Pociągająca …

Wcale a wcale, nie chce mi się wchodzić w nową notkę i to jeszcze taką „moją”. Kiedy ciałem targają „zarazy” dusza siedzi cicho, żeby i jej nie dotknięto, więc słowa Enego w notce poniżej są jak najbardziej na miejscu. Takie do wtulenia i przespania tego czasu w czasie. Ale złośliwość rzeczy martwych to inna inszość i żeby wyjść temu naprzeciw, trza nowego wpisu. Nowego całego w bakteriach i to dodatku moich. JESTEM CHORSZA. Co prawda więcej niż wczoraj, ale mniej niż jutro (tak sądzę)

W takie dni jak dziś, pociągającą być w takim wydaniu, to żadna przyjemność. A ja sobie pomarudzę z okazji takiej, że Onufry wyjechany i mi nie powie: przestań się mazgaić… A mnie właśnie naszła ochota, by się wymazgaić do kwadratu …

i jakiś mazgający utwór zapuszczę … (jedź ostrożnie)

222 Responses to Pociągająca …

  1. maskana pisze:

    Pstrusiu, pociągająca jesteś każdego dnia… teraz po prostu podwójnie:)

  2. pstro pisze:

    teraz to aż do bólu :D

  3. kadarka pisze:

    Zdrowiej pociągająca, to nie znaczy, że potem mniej :P.

  4. odarty pisze:

    Jestem chora na wyobraźnię, dlatego jestem taka pociągająca :) Wcale a wcale, nic a nic, nie sprawia mi trudności. Jestem chora na sympatię, więc żadne zarazki innych myśli nie uspokoją mej duszy.
    Kiedy ciałem targają dreszcze, piszę. Kiedy myśli są niesforne, piszę. Piszę, bo jestem chora na wyobraźnię. Piszę, bo jestem uśmiechem.

  5. Mirażyk pisze:

    Odarty, jesteś Ona? ;>

  6. odarty pisze:

    jestem jej myślą ;)

  7. Mirażyk pisze:

    Aaaaa, to fajna ta myśl :)Taka piękna. Dzień dobry.

    Uśmiech…

  8. odarty pisze:

    dzień dobry Hi…. :)

  9. pstro pisze:

    tak czuję, że moja myśl była taka jak ją opisał Odarty ;)

    zastanawiam się co autor (czyli ja) miał na myśli piszac : w takie dni jak dziś … ale to już chyba pozostanie tajemnicą :D /mur/

  10. odarty pisze:

    w takie dni jak dziś, i inne też, jestem prowokatorką ;)

  11. pstro pisze:

    duzo nauki jeszcze przede mną, żeby nią być ;) … chociaż popróbować można :D

    samopoczucie widzę dopisuje :) … moje też, dziękuję , że pytasz, nie ma nic lepszego jak przespana noc, dla tego warto było się „znieczulić” i popełnić jakiś zupełnie sobie nieznany wpis :D

    ps. fajną tube pstro dałaś :D

  12. Mirażyk pisze:

    Odarciuch, :) tu zdrowyś?

  13. Mirażyk pisze:

    Pstrokata, cześć! :):*

  14. pstro pisze:

    cześć Ulotna, co tak szybko ostatnio porwałaś kolege ze sobą hę? się przywitać tylko zdążył :P:D

  15. odarty pisze:

    nie ma nic lepsze jak noc pełna snów ;) jak prowokacje i słońce na twarzy, jak wiatr we włosach i swobodne myśli. A wszystko to moze być już dziś ;)

    ja jestem zdrowy, uwierzcie mi ;)

    ps. odarty też raz, jeden jedyny, dał elegancką tubę :D

  16. Mirażyk pisze:

    Pstrokata, musiał iść spać, a ja chciałam jeszcze słowo zamienić :)

    Odarciuch, to takie wiesz… żart, psikus, psota :)

  17. pstro pisze:

    wszystko się może zdażyć, gdy serce pełne wiary /zanucenie/ ;)

    Ulotna sypałaś kwiatki na procesji? :>

  18. maskana pisze:

    Dzień dobry w ten słoneczny, pociągający dzień:)

  19. Mirażyk pisze:

    Pstro, nie chodzę na procesję :) To nie święto w moim obrządku :)

  20. Mirażyk pisze:

    Maskuś:*

  21. pstro pisze:

    /zerk za okno/ znowu całe slońce u Ciebie Maskana, u mnie to szaro, dziekować niebiosom przestało padać

  22. odarty pisze:

    maskana, witaj. Tęskniłem /bez pozwolenia/. Uwierzysz?

  23. maskana pisze:

    Ulotna:*
    Nic nie zagarniałam, samo przyszło. Przyszło i świeci. I od razu cudniej się do życia budzić. I cudniej poranną kawę na tarasie wypić czując jak promienie łagodnie pieszczą powietrze…

  24. maskana pisze:

    Cześć Odarty, z samego rana takie żarty? /rym regionalny prosty/:)

  25. odarty pisze:

    kawa, promienie, pieszczoty… Jesteś bezlitosna ;) Niektórzy schowani pod kocem wyganiają zarazki :D

  26. pstro pisze:

    /poczuła na sobie spojrzenie Odartego/ :D

  27. odarty pisze:

    nie żarty, tylko nienażarty dostatnie Twoim słowem. Usmiechem wcale /rym na prędce wytworzony/ :)

  28. maskana pisze:

    /rymu na prędce wytworzonego nie zrozumiała, za wysokie progi na jej nogi/ :)

  29. odarty pisze:

    tak to jest, że inni lepiej znają nasze myśli. Szukajmy tłumacza ;)

  30. maskana pisze:

    Jak ten zaraz fajny, to ja bym go Pstrusiu, spod koca, nie wyganiała…:P:D

  31. odarty pisze:

    Zaraz się niby dobiera :D

  32. maskana pisze:

    Tłumacz potrzebny od zaraz!!!

  33. pstro pisze:

    sama bym nie wyganiała. gdyby miał ciepłe dłonie :D

  34. maskana pisze:

    Ojej a ma zimne?
    To pogoń na drugi koniec świata. Nie ma nic bardziej nieprzyjemnego niż zimne dłonie pod ciepłym kocem. Wiem… bo mam:)

  35. odarty pisze:

    Dureń może sobie ogrzać je u Ciebie :D Tłumaczu, powiedz co jak miałem na myśli, bo maskana nie wie ;)

  36. maskana pisze:

    Odarty, zdaje się, ze tłamacza nie znajdziemy. Więc spróbuje sama… Ty mnie nadzoruj:)
    „nienażarty dostatnie Twoim słowem”
    jestem głodny, boś mi obiecała stół mlekiem i miodem płynący a jak się obudziłem to jeno koszyk z owocami stał…
    „Uśmiechem wcale”
    Z tego głodu to ja się nawet usmiechać nie mam siły i już sie więcej do ciebie nie uśmiechnę, a nawet nie odśmiechnę…

    Interpretacja poezji zawsze była moja mocną stroną:)

  37. pstro pisze:

    tłumacz potrzebny od zaraz !! …. o jakich zarazach i co chcesz wiedzieć? :D

    pod kocem sa jedynie moje dlonie i to ciepłe, a zaraz mnie dusi, możliwe, że to zaraza jest, znaczy że w żeńskim rodzaju, bo męski to by się chyba ze mną łagodnie obchodził :D

    Maskana, a co tyczy Odartego, to przesz pisze że tęsknił, mało mu Twoich słów, jest ich wręcz głodny, że o uśmiechu nie wspomni :)

  38. odarty pisze:

    to nazdorowanie było niepełne. W kajdankach to inaczej byś gadała /piszczała/ ;)
    Tak, jestem łasy na Twoje słowa, bo są wysokich lotów i celnie lądują w moje oczekiwania…
    Usmiechaj się myślami ;)

  39. Mirażyk pisze:

    A ja się w wir książek znów wysyłam…

  40. odarty pisze:

    pstro, liczyłem że wspomnisz też o pocałunkach, żeby nie była na mnie. Zawiodłaś mnie. Nic nie pomagasz ;)
    Mi, co czytujesz.

  41. maskana pisze:

    W kajdankach??? /przeszukanie własnej kartoteki i zastanawianie się kto sypnął/ No, chyba że różowych z puszkiem /zaczerwieniene od piet po cebulki/
    Odarty:* plus :)
    bo że myślami to wiesz
    :)

  42. pstro pisze:

    jak ja rozmawiam z Odartym, to musi się schylać, tak zaniżam lot :D

  43. maskana pisze:

    Biedna Ulotna… nad czym dziś sobie głowę łamiesz?

  44. pstro pisze:

    Odarty, Maskana po moim wstępie mogla je wyczytać w podtekscie tak? na tyle inteligentna jest ;)

  45. odarty pisze:

    w kartotece widnieją jakieś przestępstwa, maskana ?zaświecił się złoty ząb/ :D
    Ile mam już plusów? ;)

    pstro, byle nie jak w Smoleńsku, bo wylądujemy na trawce, a Ty dziś nie możesz :D

  46. pstro pisze:

    czekaj czekaj, a czego ja dziś nie mogę ? bo jak masz na myśli, to co ja mam na myśli, to zapewniam Cię, że mogę :D

  47. odarty pisze:

    pstro, o ile chciała, a tak byś ją zagoniła w kąt, a klucz do pokoju miałby ja ;)

  48. odarty pisze:

    pstro, nie wiem o czym do mnie rozmawiasz :D Nie znam Twoich myśli, i sama to wiesz :D

  49. Mirażyk pisze:

    Odarty, mam w poniedziałek egzamin z fizyki…

    Maskana, maila dostałaś :D

  50. maskana pisze:

    „na tyle inteligentna jest”
    Pstro, przelew już pusciłam, podczas pierwszej sesji powinni zaksięgowac:D

    Odarty, ale że jaka kartoteka? bo ja nic nie wiem, nic nie mówiłam, i nigdy przenigdy z kartoteką nie miałąm nic wspólnego, przynajmniej nie namacalnie jak na praworządnego obywatela przystało:D

  51. pstro pisze:

    Odarty więc czego ja dziś nie mogę ? :>
    ja ją mogę zwabic pod pretekstem przyniesienia mi termoforu, reszta nalezy do Ciebie, znaczy w Twoich rękach jest :D

  52. odarty pisze:

    Mi, a to nie. Fizyka to nie moja domena

    Na tyle inteligentna jest, że się nie ujawnia ;)
    maskana, pytam czy byłaś wielokrotnie karana :D

    W rękach? Tylko? A usta? Co z Tobą dziś, pstro!?

  53. Mirażyk pisze:

    Odarty, czekam, na koniec sesji, aż będę mogła się zabrać za książki, które lubię, które chcę przeczytać… Bo jak na razie tylko dopisuję na listę… :D

  54. odarty pisze:

    pstro, pracujesz w nagonce przy polowaniu :D Moje zadanie to dzidą przebić serce :D

  55. odarty pisze:

    Mi, moje ksiażki czytają znajomi, bo jak do mnie zglądają to proszą o pożyczkę… i czytają, czytają

  56. pstro pisze:

    weź poprawke, że większa część komórek lezy zaatakowanych przez zaraz, co powoduje spowolnienie procesu (u mnie szumnie nazwanego) myślenia :D

  57. Mirażyk pisze:

    Odarty, ja swoje już wszystkie przeczytałam, teraz albo pożyczę, albo zrobię coś z zaoszczędzonymi pieniędzmi użytecznego… :) Mam kilka pozycji na liście, które będą ładnie wyglądać na półce :) i chcę przeczytać może nie tylko jeden raz… :)

  58. maskana pisze:

    Wiem, Odarty… wiem:) Chciałam przemilczeć ten mój zryw i po cichu liczyłam, że mi pomożesz:)
    Więc… yyy… nie, wielokrotnie nie:D

  59. odarty pisze:

    rozgrzeszam Cię, pstro. Rozgrzeszam Twoje mało twórcze myśli :D …i wstrzymuję się z obrażaniem ;)

  60. pstro pisze:

    Maskana, ależ Ty wytęskniłas tego naszego Odartego, Ty go teraz tul, całuj a słowem zniewalaj ;)

    ps. w dobrym kierunku idę Odarty? :D

  61. odarty pisze:

    maskana, po cichu, po cichutku, to po 23ej ;) Teraz słońce rządzi. Słońce jest Władcą, Panem Władcą /zaczepianie dzieczęcego plemienia/

  62. odarty pisze:

    tak pstro, choć to nieprawda, ja kupuję takie klimaty. Dziś mnie nie lecz z iluzji. Zrób sobie wolny dzień i oszukuj mnie ile chcesz ;) Maskana też niech oszukuje ;)

  63. pstro pisze:

    kiedy ja nie oszukuję, ale Ty się oszukuj, że ja to robię ;)

  64. pstro pisze:

    dzisiaj z niczego leczyć nie będe, sama potrzebuję leczenia (jakkolwiek zabrzmiało) :D

  65. odarty pisze:

    tak nie chcę, chcę żebyś Ty była winna ;) a ja będę miał dobre chwile ;)

  66. odarty pisze:

    jaką masz temperaturę? Mysli rozgorączkowane?

  67. pstro pisze:

    do rozgorączkowanych myśli, nie jest mi potrzebna temperatura :D

  68. maskana pisze:

    „Maskana też niech oszukuje:)”
    Odarty, ja? Ja nigdy, przenigdy!
    Oszukiwanie innych często wiaże sie z oszukiwaniem siebie. Mając to na uwadze, moje „nigdy” brzmi bardzo prawdopodobnie, a idąc dalej, skoro zapewniam o dorych intencjach to „przenigdy” jest szczere aż do bólu:)

  69. Mirażyk pisze:

    :D nie chce mi się łuczyć, :)

  70. pstro pisze:

    leniuchu, ja za Ciebie na 4 nie zalicze :P

  71. Mirażyk pisze:

    Pstro, wystarczy na 3 fizykę :D

  72. maskana pisze:

    A jaka to partia materiału konkretnie, Ulotna?:)

  73. odarty pisze:

    dziewczyny, muszę Was pozostawić :) Dziękuję za pogaduszki. Miłego dnia, a pstro obiecaj, że rozstaniesz się z tymi zarazkami :)

  74. maskana pisze:

    Uśmiechaj się często, Odarty:)

  75. Mirażyk pisze:

    Maskana, biomolekuły głównie :D

  76. maskana pisze:

    Biomolekuły to mi się z chemią organiczną kojarzą:)

  77. Mirażyk pisze:

    Maskana, :) Mi w sumie też się tak kojarzyły… ale fizyki w nich więcej :D

  78. pstro pisze:

    Ulotna się ostro wzięła do nauki, a reszta drzemie po obiedzie ? ;)

  79. Mirażyk pisze:

    Ja czuwam :D

  80. pstro pisze:

    pomijając to, że zarazy we mnie szaleją, to nawet na spacer nie da się wyjść, bo u mnie pada

  81. Mirażyk pisze:

    A u mnie piękna pogoda :D

  82. pstro pisze:

    no u kogoś musi być piekna , skoro u mnei leje od rana z przerwami :P … jaki dzisiaj leniwy dzień jest, normalnie jak niedziela :D

  83. Mirażyk pisze:

    Bo święto? Na procesji byłaś?

  84. pstro pisze:

    no weŚ… z wyra najdalej to do łazienki się wypuszczam, a Ty mi o procesji :D

  85. georgeeliot pisze:

    Pstro, jak zdrówko? :)

  86. pstro pisze:

    Eliot a bez zmian, ale ponoć złego licho nie bierze więc żyć się chce ! :D

  87. georgeeliot pisze:

    Chciałoby się dać jakąś merytoryczną radę na tą pociągająca dolegliwość, ale moja wiedza zaczyna się i kończy na jodynie i opaskach z gazy. Tyle było kiedyś ze mnie pożytku w pewnym szpitalu polowym. :)

  88. pstro pisze:

    Eliot, nie na darmo wymyslili powiedzenie, że katar leczony trwa tydzień, a ten nieleczony siedem dni :D, kasztanowce, których na osiedlu pełno, daly mi w tym roku popalić, ale…jednemu daje TO , drugiemu TAMTO

    własnie obejrzałam fajne romansidło, to polecę „Plan B” z Lopezką, idealne na taki jak u mnie deszczowy wieczór ;)

  89. odarty pisze:

    Dobre efekty daje, pstrusiu, homeopatia. Na mnie dobrze działa L52.

  90. pstro pisze:

    poopowiadaj Odarty co robiłeś, najbarwniej jak potrafisz co? pomiń pikantniejsze szczegóły jak były :D … /uruchamianie wyobraźni/

    ps. na mnie nie działa, próbowałam ;)

  91. kadarka pisze:

    A u mnie się zanosi pół dnia, ale nie pada ;).
    Wyrwałam się chorobie z rąk, z poniedziałku dziś jestem całkiem zdrowa :P.
    Dobry wieczór!

  92. odarty pisze:

    może masz inne ciało :P:D /zaczynanie opowieści/
    pstro, nie mogę tak publicznie się obnażać, a i na notki nie mam apetytu, chociaż z radością ;P:D bym dopisał się do notki maskany, by tworzyć ciąg dalszy, dalszy…

  93. pstro pisze:

    Kadarka! no chociaż Ty ! gdzie Cię nosi hę ? wiem wiem, zdrowa to biegasz z wiosną po ulicach co ? :>;)

  94. georgeeliot pisze:

    by tworzyć ciąg dalszy, dalszy…

    Ciąg? :D
    To bardzo merytorycznie wyszło do notki.

  95. kadarka pisze:

    :) Jestem, a kto nie lubi biegać gołymi stopami po kałużach w nagrzanym asfalcie? Propaguję ten proceder od maleńkości (dobrze, że mnie poważni nie widzą :P)

  96. pstro pisze:

    Odarty od Twojego ? anatomicznie, zapewne, jestem tego nawet pewna :D … ciągu dalszego mogłabym poczytać, nastrojowo jestem nastawiona jakby :)

  97. odarty pisze:

    jeśli maskana się zgodzi, jeśli się zgodzi /niech się zgodzi ;)/ to podejmę to wyzwanie i napiszę ciąg dalszy… jeśli pstro się zgodzi opublikować, jeśli się zgodzi = w ciąg dalszy musi być zamieszanych parę osób ;)

  98. pstro pisze:

    Kadarka ja też tak uwielbiam, ale ta moja wiosna jest za zimna tego roku, kapie deszczem a temperatury żałuje :D

  99. pstro pisze:

    Eliot, bo Odarty lubi uchwycić myśl i dobrze mu ten chwyt wychodzi ;)

  100. pstro pisze:

    Odarty, a mogę być w to zamieszana? (cokolwiek to znaczy) :D

  101. kadarka pisze:

    Dobrze, że nie popłynęliśmy prądem którejś z rzek. Zresztą witruala nie porwie żadna zaraza.. przepraszam, jakieś wirusy som ;)

  102. odarty pisze:

    pstro, a dawaj do nas ;) Zaeksperymentujmy, powinno wyjść żywe słowo z połączonych sił ;) Schywtamy i okiełznamy i Twoje ‚niecne’ myśli, kiedy ozdrowieją ;)

  103. pstro pisze:

    Kadarka prądy wirtuala też czasem wciągają więc wiesz… :D

  104. pstro pisze:

    oj kurde Odarty, zażartoiwałam SE tak? przesz wiadomo, że to za wysokie progi nawet na takie długie nogi jak moje :D … erotycznie to ja się nie nadaję zupełnie, ale Wy i owszem… chodziło mi bardziej o zamieszanie w fabułę :D

  105. odarty pisze:

    prądy krzesła elektrycznego też wciągają w inny świat :D
    to jak Ty chcesz tam mieszać, jak nie nogami, hmm?

  106. kadarka pisze:

    Pstro, mnie poniosło w insza rejony życia, jakem się wykaraskała spod wiru rzecznego, wcale niemałego :P.

    PS. Mogę być częściowo zamieszana w opowieść bez końca ;).

  107. pstro pisze:

    Kadarka zauważyłam, że ostatnio coś od wirtuala stronisz…. ale wiosna, słońce, nie dziwota /bycie zaciekawioną w jakie rejony ją poniosło/ :P

  108. pstro pisze:

    Odarty, ja będę, mieszanie zostawiam Tobie :D

  109. odarty pisze:

    pstro, oddajesz mi władzę i chcesz udziały w kreowaniu kolorów spódniczek i miejsca akcji…. i co ma robić maskana :D?

  110. pstro pisze:

    ja nie wiem co Ona potem zrobi, ale jak narazie, to Twój ciąg dalszy :D (myslałam, że bede muzą i niekoniecznie tą z tuby:D)

  111. odarty pisze:

    pstro, to ja już nie wiem nic. To może mieć dwie kobiety ;), nawet w notkach?
    ps. Ja wiem co ona zrobi, jak ja będę pisac scenariusz ;)

  112. pstro pisze:

    Odarty, a tak z innej beczki, to zaspokoiła Twój głód ? :> ;)

  113. maskana pisze:

    Dobry wieczór:)

  114. odarty pisze:

    maskana, jest cudowna, taka kompletna ;)

  115. pstro pisze:

    ale zauważcie, że moje wpisy, to taki przerywnik, taka chwila zastanowienia się o czym by tu … taki czas na pomysł nowej notki nie ? na złapanie tchu …:)

  116. maskana pisze:

    Ja wiedziałam, że ta czkawka to nie po przepiciu:P:D

  117. maskana pisze:

    Odarty, to ja poproszę o ciag dalszy…:)

  118. odarty pisze:

    maskana, już tu Cię prawie przegłosowaliśmy… umiesz się wkomponować ;) Witaj K. :)

  119. maskana pisze:

    Właśnie widziałam, ze nie mam już nic do powiedzenia:)

  120. odarty pisze:

    maskana, masz i to dużo, ale Cię nie było… więc ku naszej radości… będziesz Justyną ;)

  121. maskana pisze:

    „…ale Cię nie było…ku naszej radości…”
    /w bek/

  122. maskana pisze:

    Będę Justyną? Będę Justyną /kąciki ust podnoszą się/ Będę Justyną!!! /skakanie z radości/
    Ciekawa jestem co dla mnie wymyślisz:)

  123. pstro pisze:

    ja mogę być chochołem :D

  124. odarty pisze:

    maskana, obawiam się czy warto wymyślać… ponieważ… A tak w ogóle skoro mamy tu sami rozmawiać, to ja zajrzę… do Ciebie inaczej ;)

  125. pstro pisze:

    aż tak nie schudłam, żeby być niewidoczna !! zostawili bidną pstro…Onufrzak!!! wracaj !

  126. maskana pisze:

    Ty Pstrusiu, pewnie będziesz piękną nieznajomą, która zawróci Miłoszowi w głowie… Miłosz podziękuje Justynie, która z rozpaczy przerobi się na blondynkę i przestanie solić ziemniaki:D

  127. maskana pisze:

    Ale, że kto zostawił? No już… jestem przecież, jestem:)

  128. pstro pisze:

    Maskana, no pozwól mi wywrzeszczeć na pół wsi: Onufrzak!! dojdzie to do Jadźki a ta z nim zerwie, ku naszej radości :P:D

  129. maskana pisze:

    Chyba, że tak… wrzeszcz ile fabryka dała:D

  130. pstro pisze:

    jeszcze „Remember me” obejrzałam, wersja kinowa ale też polecam ;)

  131. maskana pisze:

    O czym traktuje?

  132. pstro pisze:

    a taki psychologiczny jakby, ale fajny, w roli głownej ten z filmu „Zmierzch” ;)

  133. maskana pisze:

    Nie ogladałam tego filmu, więc aktora nie kojarzę:)
    Burza u mnie. Brrrrr…

  134. pstro pisze:

    zapewne kojarzysz z rozkładówek, a film fajny, wiec obejrzeć warto … i wcale nei jest przereklamowany

  135. maskana pisze:

    Już kilka osób mi go polecało, więc w końcu się skuszę, tym bardziej, że mówisz, że nie jest przereklamowany. Nie lubię uczucia zawodu…

  136. pstro pisze:

    a`propos uczucia zawodu, nie widział ktoś Enego? chyba nie został przyłapany przez służbę miejską jak obrywał płatki na klombach przy głównej ulicy ? :>

  137. maskana pisze:

    Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić Enego, z koszyczkiem pełnym płatków róż, idącego tuż za dziewczynkami w albach:D a myślałam, że wyobraźnie mam nieograniczoną…
    Mimo to mam nadzieję, że nie siedzi:)

  138. pstro pisze:

    przesz nic nie pisał, że wyjeżdża tak? a ja to bym mu jakąś paczke na prędce, jakby coś :D

  139. pstro pisze:

    a tych wizyt, to by mu cały areszt zazdraszczał :D

  140. maskana pisze:

    Jakbyś się ubrała w tą podomkę w maki, korale, waciak i gumowce, czyli tak jak każdej niedzieli gdy do monopolowego przez całą wieś idziesz, to bankowo by zazdraszczali:P:D

  141. pstro pisze:

    ja czuje, że tak odsztafirowana jakbys przez sale wizyt przemknęła, to by nie zapanowali nad odwiedzającymi :D

  142. maskana pisze:

    Znaczy, że pomidory by w ruch poszły?:D

  143. pstro pisze:

    Onufrzak! nie mogłeś godzinę później ? ranny ptaszku :D:*

  144. odarty pisze:

    Kto zranił Onufrzakowi ptaszka :D, pstro? Wiesz coś? :P
    A tak w ogóle: dzień dobry :)
    A tak w ogóle, to Pani maskano wyjaśniam, że rozmineliśmy się wczoraj, a chwilę potem, a parę chwil potem, zabrał mnie Sen ;)

  145. pstro pisze:

    Odarty mnie nei pytaj, pewno sam się zranił, jak od Jadźki wracał, a raczej musiał uciekać przez płot :D

  146. odarty pisze:

    Już zapytałem, ale nic to. Wyliże się :D na pewno ;)
    A może spał pijany w agreście :D Nie ważne ;)

    Jak się czujesz? :)

  147. pstro pisze:

    ha! /wyobrażenie SE Onufrzaka spiącego w agreście/ i brecht :D

    żyję z głosem, jakbym od kilkunatu dni nic innego nie robiła, tylko od rana do wieczora pociągała z gąsiora :D

  148. Mirażyk pisze:

    Dzień dobry :D

  149. maskana pisze:

    Ulotna:*
    Jak fizyka?
    Maila dostałaś:)

  150. odarty pisze:

    Dzień dobry spóźnialskim :)

    A może to Pterodakyl próbował coś tłustego sobie upolować :D ;) Ale dość tych świństw :P

    pstro, zastosuj myślenie pozytywne, tajną broń ;)

  151. pstro pisze:

    Odarty, moje pozytywne myslenie sięga zenitu :D

    Ulotna z takim uśmiechem weszła, że jak nic 4 z fizyki :>

  152. maskana pisze:

    A kto się spóźnił?:) I na co?:)

  153. odarty pisze:

    pstro się spoźniła o 1 (jedną) godzinę ;)
    maskana się spóźniłaś na kawę z cynamonem ;) Serwowałem

  154. pstro pisze:

    nigdy nie piłam kawy z cynamonem

  155. maskana pisze:

    Mniam…
    Trudno, jakoś będę musiałą z tym żyć /w bek/

  156. odarty pisze:

    a gotowaną z kardamonem, szczypta kakao i odrobiną soli? :)
    maskana, czasami robię, więc…

  157. maskana pisze:

    więc… może kiedyś się nie spóźnię…:)

  158. odarty pisze:

    więc… może zmienię godzinę ceremoni… :)

  159. pstro pisze:

    no dobra, oprócz takiej z mlekiem nie piłam innej… wróć !! z cytryną jeszcze, kiedy globus sięgał zenitu, dziewczyny w pracy powiedziały, że idealna na migreny to wypiłam brrrrrrr

  160. Mirażyk pisze:

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Pseudoefedryna

    Nie bierzcie gripexu, bo to narkotyk :D

  161. Mirażyk pisze:

    Fizykę mam w poniedziałek, dziś miałam zaliczenie z chemii organicznej :D Koleś spojrzał na mnie, jak mi sprawdzał kartkę, i powiedział:
    ‚Panią stać na więcej, nie będzie mi Pani zaniżać średniej, proszę przyjść w poniedziałek’
    A ja się tak cieszyłam, że będę miała 3 :D

  162. pstro pisze:

    Ulotna inteligentnie wyglądasz, więc przenieś to na kartke następnym razem tak? :D a nie jakieś marne 3 będziesz zbierała :P

  163. odarty pisze:

    ja lubię experymenty kawowe. Przyprawy można komponować wg uznania, nawet z gałką muszkatołową. Teraz pijam np. po 1/3 kawy rozpuszczalnej, kakao i zbożowej

    …na dowolnie wybraną przez Ciebie :)

  164. Mirażyk pisze:

    A ja piję kawę z cynamonem i sokiem pomarańczowym :D

  165. Mirażyk pisze:

    Cholera, kom mi wiesza, grrrr..

  166. maskana pisze:

    Odarty, zmień koniecznie… może w końcu nasycę kubki smakowe:)

    Ulotna, kawa z sokiem pomarańczowym??? Brrr:)

    Najbardziej mi smakuje kawa z cykorią i mlekiem. Dla szaleństwa odrobina Baileysa i też jest mniam:)

  167. Mirażyk pisze:

    Maskuś, jest serio dobra, mój kolega wymyślił :)

  168. maskana pisze:

    Wierzę… ale próbowała nie będę:D

  169. Mirażyk pisze:

    :) Nie każę próbować, każdy ma swój smak :)

  170. odarty pisze:

    Mi, cherbatę to potrafię dla odmiany ‚posłodzić’ sokiem lub nawet komfiturą, ale kawy tak nie chrzciłem :)
    maskana, cykorię polubiłem, ale mocno gorzką!

  171. Mirażyk pisze:

    Odarty, wszystkie kombinacje dozwolone :)

  172. odarty pisze:

    Mi, lubię próbować, bo w ten sposób mogę się dowiedzieć co jak smakuje… i dlatego nie solę ziemniaków :D

  173. maskana pisze:

    „…i dlatego JESZCZE nie solę ziemniaków”
    Odarty, nie mogę być ruda całe lato:D

  174. odarty pisze:

    maskana, ale ja nie solę tylko wieczorami :D

  175. maskana pisze:

    I to ma mnie pocieszyc?:D

  176. odarty pisze:

    A nie wiem, tzn. wiem już ;P

  177. Mirażyk pisze:

    :) Ale ja osobiście też wolę ziemniaki nie solone, szczególnie takie w mundurkach :)

  178. maskana pisze:

    To się wiedzą podziel:)

  179. Mirażyk pisze:

    Maskana, ale rudy jest fajny, :)

  180. maskana pisze:

    Ulotna, rudy jest bardzo fajny, ale ja się w tym kolorze jakoś nie widzę:) Od urodzenia jestem blĄdynką:P:D

  181. odarty pisze:

    dzielę się maskana, dobrze to wiesz ;)
    Mi, co jeszcze dziwacznego robisz w kuchni?

  182. maskana pisze:

    No dobrze, wiem. Wiem…:)
    Ale podpuszczanie to fajna zabawa, prawda Odarty?:)

  183. odarty pisze:

    maskana, zapytam pstro ;) i Ci odpowiem, ok?

  184. maskana pisze:

    Odarty… mnie zależało na Twoim zdaniu…
    Niech bedzie, zapytaj i odpowiedz:)

    Ulotna wertuje własnie książkę kucharską, żeby nam coś tutaj smacznego zaserwować:)

  185. odarty pisze:

    Moje zdanie: lubię konkrety, ciekawostki, tematy zachęcające do przemyśleń, nowe płaszczyzny tematyczne oraz żarty, ale nie każdą ich formę :)

    To nich Mi poszpera w wołowinie z pieczarkami, bo jutro mam podjąć takie wyzwanie

  186. Mirażyk pisze:

    Odarty, kocham się bawić w kuchni :) Zazwyczaj sama zjadam, to co zrobię, ale czasem się coś uda :)

  187. odarty pisze:

    Mi, też sam zjadam… bo sam sobie gotuję, a raczej przyrządzam posiłki często w postaci zakupu owoców lub warzyw… a w soli się kąpię, więc nie jestem małosolny :D

  188. Mirażyk pisze:

    Sól konserwuje :)

  189. Mirażyk pisze:

    Odarty, dlatego jesteś cały czas taki piękny i jakby młody :D

  190. odarty pisze:

    Też, ale w wypadku kąpieli w niej domineralizowuje i wygładza skórę… oraz oczyszcza aurę. To tak w skórcie :)

  191. maskana pisze:

    „i jakby młody”
    toś teraz dosoliła, Ulotna:D

  192. Mirażyk pisze:

    Maskana, nowe kilo soli żem otwarła :)

  193. Mirażyk pisze:

    Odartemu tą do kąpieli ukradłam, ale ciii :D

  194. odarty pisze:

    Dosoliła garścią! Zawsze myślałem, że sól jest słona, nie gorzka :D

  195. maskana pisze:

    Hmmm… byłaś u Niego w łazience???:)

  196. Mirażyk pisze:

    Maskana, tej nocy co pierogi lepiłaś z Ene :D

  197. maskana pisze:

    Nie martw się Odarty… jak maiałam tyle lat co Ulotna też mi się wydawało, że ludzie w wieku, w którym obecnie jestesmy, są JAKBY młodzi:D

  198. maskana pisze:

    A wtedy… to jesteś JAKBY usprawiedliwiona:D

  199. Mirażyk pisze:

    Maskana :) :*

  200. odarty pisze:

    Metrykę schowałem w szufladzie… i tam nie zaglądam :D Wiek mierzę stanem myśli ;)

    Mi, jakie kolory ma moja łazienka :D ;)

  201. Mirażyk pisze:

    Odarty, to Ty nie wiesz?

  202. maskana pisze:

    Odarty, rok urodzenia nie ma znaczenia. Znaczenie ma to na ile się czujesz. Ja na ten przykład mimo 22 na karku wciąż czuję się na 19. I tylko to się liczy:D

  203. odarty pisze:

    Wiem: 6216418 i 8945601 :D Fajna ;)?

  204. odarty pisze:

    maskana, ja się czuję staro, ale będą długo żyć, więc chyba młody jestem, czyż nie :D
    A poza tym dobrze, że się urodziłem numerologiczną siódemką ;)

  205. Mirażyk pisze:

    Jasne, że fajna :P

  206. maskana pisze:

    Tego ciągu cyfr JAKBY nie zrozumiałam:)

  207. Mirażyk pisze:

    Ja też nie, ale fajna :P

  208. maskana pisze:

    Skoro mówisz, że dobrze to ja Ci wierzę… bo zupełnie się na tym nie znam:)

  209. Mirażyk pisze:

    Wiem co mówię, szkoda że Odartego nie było w łazience :P

  210. maskana pisze:

    Dlaczego szkoda??? /usadowienie się w fotelu z kubełkiem popcornu/:D

  211. Mirażyk pisze:

    Maskana tu nie będę opowiadać :P

  212. odarty pisze:

    deszyfrator jest potrzebny, bo co mam napisać: kość słoniowa jasna, piasek pustyni w cieniu, kremowy średni czy jeszcze inaczej? Przecież wiecie,że kobiety inaczej widzą kolory (szersza gama)

  213. maskana pisze:

    Ulotna, jak dla mnie może być tam:P

  214. maskana pisze:

    Całkiem nieźle Ci poszło, Odarty:)

    Poczekajcie chwilke, idę po nową notkę. Ulotna możesz zaciskać już piąstki, ale w oczekiwaniu, nie w złości, bo ja się bardzo starałam:)

  215. odarty pisze:

    maskana, wiem, że i Tobie pójdzie nie tylko nieźle, ale wręcz wyśmienicie ;) Czekamy na notkę /pstro aż zapiszczy chorym gardłem/

  216. maskana pisze:

    Notka już jest. Zapraszam piętro wyzej:)

Dodaj odpowiedź do maskana Anuluj pisanie odpowiedzi