Eliot w komentarzach „u siebie” napisała :
Onufry, to Ty i do tańca i do różańca jesteś! … i jest – potwierdzam
Eliot w komentarzach „u siebie” napisała :
Onufry, to Ty i do tańca i do różańca jesteś! … i jest – potwierdzam
This entry was posted on Czwartek, 10 czerwca 2010 at 12:28 am and is filed under for you, kobieta i miężczyzna, odmienne stany pożądania. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. You can leave a response, or trackback from your own site.
widokzokna o Sentymentalna | |
kiwaczek o Sentymentalna | |
Sofii o Sentymentalna | |
kiwaczek o Sentymentalna | |
pstro o :) |
Witam po upalnej nocy ;)
Tak, nie wiedziałam, że Onufry tak piękne potrafi tańczyć walca.
Zostawiam Wam wachlarz z orlich piór– żeby nikomu gorąco nie było. W tańcu!;)
A ja tanecznym krokiem oddalam się w siną dal aż do jutra.:)
Dzień dobry:)
To i ja potwierdzę! mimo, że się z Onufrym różańcować nie będę, to w kościach czuję, że koraliki zwinnie w palcach by przerzucał:)
O tej porze, to ja się dziwię jakim cudem George, tanecznym krokiem, wpłynęła na alternatywne wody. Mnie pochłonięta kofeina z trudem do oddychania zmusza…
wstań i ciesz się !/by Tygrysek …zatem wstałam, ba! wykąpałam się nawet (a wody ze studni natargać to nie lada sztuka) i usmiechnięta zaraz pobiegnę do świata :D
u Was też tak duszno? :)
Onufrzak łap :* i się delektuj,to ma Ci starczyć, aż nie wrócę ;)
Dzień dobry :)
Złapałem, Pstro…delektuję się…wracaj szybko :):*
Do różańca rzadziej niż do tańca ;)
do różańca to byla przenośnia taka, że diabli :P:D
wróconam, mozna się normalnie rozpłynąć, ostatkiem sił się dowlokłam, widzę, że i tutaj upał daje się we znaki :D
Chyba jak demony. :P
pijesz do mnie? :P
Skoro się rozpływasz, to wypiję :P:D
Dzień bez klimatyzacji to dzień stracony. Jednak stwierdzam, że w Hiszpanii żyć bym nie mogła:)
Wiem, wiem Mask, bo mnie tam nie ma :P:D…Cześć Mask:)
tak sobie pomyśl Maskana, że tak codziennie i znikąd chłodu :D, aż pot człeka oblewa
Cześć Onufciu tańcząco-modlący:D
Pstro, gdyby tak od małego sie gotować, to może by sie człowiek przyzwyczaił. Ale ja za stara już jestem:P Dziękuję wynalazcy za klimatyzację:D
Jak mi jest gorąco, to zmoczoną ścierą sobie macham przed twarzą i też jest dobrze :P:D
bo gdybyś nie machał, to te końskie muchy by Cię żywcem zeżarły w tej Twojej zagrodzie :P:D
Tak i te Twoje końskie zaloty :P:D
Mask, powiem Ci, że tam u was na chłodni jest przyjemnie jak te mrożonki na paletach wozicie :P:D
bo co Ty tam wiesz o zalotach, u Ciebie szczytem jest postawić oranżade na potańcowce w remizie :P
w pierogach mrożonych pól dnia przeleży i jeszcze jej źle, cała Maskana :P
Fakt, gdyby nie ja, to w życiu nie poznałabyś smaku oranżady :P
a Ty byś dalej pisał ; Hożuf w krzyżowkach w odpowiedzi na: miasto na śląsku z lunaparkiem :P
fru:*:)
:):*
Onufry, Ty nie udawaj, że nie wiesz, ze w te upały to się mrożonki na plecach wozi… Jadzka mówi, że od rana już dwa tiry rozpakowałeś:P:D
Mask, ja noszę na barkach, bo przecież mam garba i wory z pleców spadają. :P:D
normalnie jak przy piecach hutniczych :D
palicie jeszcze?
a jak wody zagrzać do mycia, albo jakiego kuraka upitrasić hę? :P
do mycia to dwa razy w roku, nie musisz akurat w taki goronc się kąpać, a kurak przy niedzieli raz w miesiącu..:P
nie mierz wszystkich swoja miarką tak? :P
trochę Twoich przyzwyczajeń liznąłem i praktykuję i między innymi te powyższe :P:D
liznąłes powiadasz? :P …tak teraz zerkam, że pasowałoby do Ciebie tez : do grzańca i do różańca nie? :P:D
do mnie wszystko pasuje, bo jak ktoś mi bliski kiedyś powiedział: ładnemu we wszystkim ładnie :P:D
za życia mnie cytują, to co to dopiero będzie dalej :P:D
co będzie dalej? Tego się akurat nie obawiam, tylko się cieszę :)
potęsknisz za moimi literkami co? :) :*
nie mam zamiaru, pójdę z Tobą :)
za tobą pójdę jak na bal, nie obejrzę się /zanucenie/ ;)
no to cho, bo mnie znowu chwilkę nie będzie :):*
Wszyscy śpią?:)
a wszystkich krzyżem porozkładało (żeby merytorycznie do notki było :P)
Maskana ja nie, panowie pozasypiali :D, ja się musze nacieszyć rozmową, bo jutro znowu pobudka o barbarzyńskiej porze i rozstanie z blogiem :P:D
Jutro już piątek (na szczęście!) mundialu i weekendu poczatek:)
Panowie pewnie trenują przed wyczerpującym miesiącem:P:D
znaczy, że co? wątroby przygotowuja przed mundialem? ja rozumiem, że Ty masz pół piwniczki czerwonego wytrawnego ? :D
Ja zaraz wracam, a Ty Pstro się z obcymi nie rozpisuj.:-P
Nie mam piwniczki:( Za to mam czerwone wytrawne:)
Dziś najbardziej potrzebny mi kefir albo inna maślanka:) Już nie lubię słońca:P
Mask, maślanka? A maślane oczy w spojrzeniu jakiegoś przystojniaka?;-)
Pstro doskonale zna takie spojrzenie.:-)
Dziś to chyba tylko jakiegoś siuksa albo innego apacza:D
I na pstrym koniu z wigwamem 100 m kwadratowych. :-D
Pstruśce, to się siwek zamarzył. I o!:-D
i po co się człek kapie jak za chwile i tak upocony po pachy? …na balkonie teraz cudnie, trza będzie jakies łózko polowe tam zainstalować, dopóki komary się nie skapna, że się tam jest :D
Pstro, się nie kąp, ale nie marudź. Jak było zimno, toście narzekały równie upierdliwie.
No, to już dziś, zacieram łapy.
Dzień dobry Państwu.
A ja kocham upały i jak mi makijaż co to miał napisane: 24 matt spływa po godzinie odsłaniając czerwone miejsce na trarz. Jadę dzisiaj nad zalew, będę pływać
ten blog jest cenzurowany, komentarze są usuwane
Ja kocham słońce, bo w nim jest energia do wszelkiego życia :)
Pewnie nie bez powodu dawni ludzie wymyślili kult solarny
Wkleję, może cenzura to puści :D
Od milionów lat słońce było symbolem życia, energii, ciepła i światła. Tak postrzegamy je również dzisiaj. Już starożytni odkryli uzdrawiające właściwości słońca i wykorzystywali jego stymulujące działanie w celach leczniczych. Istotne znaczenie ma pozytywne działanie opalenizny na cały organizm: daje ona naturalną ochronę przed nadmiernym nasłonecznieniem oraz zwiększa sprawność fizyczną i duchową:
•Wzmacnia mechanizmy obronne organizmu, czyli redukuje nasze skłonności do infekcji;
•Słońce zwiększa wydolność organizmu, łagodzi depresje;
•Promienie ultrafioletowe oddziałują pozytywnie na serce i krwioobieg – poprawiają krążenie krwi, zaopatrują komórki w tlen (ludzie, którzy spędzają czas na słońcu czy korzystają z urządzeń opalających znacznie rzadziej cierpią z powodu zawałów serca czy wylewów);
•Słońce zapewnia dodatni bilans substancji mineralnych dzięki dostarczeniu do tkanek większej ilości wapnia. Dzięki temu nasz organizm odznacza się mniejszą podatnością na złamania oraz choroby takie jak rozmięknienie kości czy osteoporozę (efekty te związane są przede wszystkim z syntezą witaminy D3 wytwarzanej podczas procesu opalania. To właśnie witamina D3, tzw. „hormon słoneczny” powoduje, że po wizycie w solarium jesteśmy odprężeni i mamy dobre samopoczucie);
•Solarium pomocne jest w walce z zaburzeniami snu, z zaburzeniami zdrowotnymi spowodowanymi pracą zmianową oraz szybką zmianą stref czasowych podczas dłuższych podróży samolotem;
aldina takie nasze prawo ;) że też sie komuś chce robić nicki , żeby swoimi madrościami pobłyszczeć, ale … każdy sie bawi jak lubi, że jak uMI to nie wspomnę :P:D
Ene no weź, pomarudzić SE troche, to nawet jest w dobrym tonie ponoć :P
u – pa – lnie !! … Odarty ja też lubię slońce, jak jestem nad wodą , albo wypoczywam, albo leżakuję, albo się lenię , ale nie jak trza siedzieć i do tego przyswajać wiedzę ! :D
ej, ej, ej… słońce to nie tylko upał… to poprostu dzień. W upał jest go więcej, dlatego bywa uciążliwe, ale i organizm lepiej wtedy ładuje akumulatory.
Ja w słońcu mogę nawet jeździć rowerem.
pstro, będziesz karała za ‚mądrości’? Chcesz moje życie uczynić słonym :D
a co/ marzą Ci się jakieś kary cielesne? :D
doczytałam do końca twój powyższy komentarz, ten taki długi i teraz już wiem, dlaczego ja nie mam problemu ze snem, co więcej, naduzywam go nawet…odpowiedź jest prosta : bo chodze na solarium :D ktore tak nawiasem wole od kapieli slonecznych bo to i pasków nie ma i takich tam, prześmiesznie wygląda się (tyczy kobiet, chociaż…) kiedy po opalaniu w stroju kąpielowym ubiera sie na ten przyklad stringi…a posladki świecą białością :P:D
marzą, a jak ;) To też mi się marzy :D
ps. masz na myśli testowanie słonych potraw ;P?
Czy solarium jest bezpieczne? Może masz jakiś pomysł skoro korzystasz z niego, bo ja mający wiele znamion mam obawy…
a niby co innego ? :D chociaż, mozna by co innego wymyslić, jeśli wydadza sie bezpruderyjne, mozna to przypisać upalom i lekkiej niepoczytalności związanej z nimi :D
Odarty, też mam wiele znamion, ale z drugiej strony lezysz 10 minut i po sprawie tak? a na słońcu ile przebywasz? godzinami czasem :)
masz rację, 10 min to niewiele.
Oo, to dajesz mi furtkę i oręż, szansęe na bezpruderyjność i bezwinność :D
tak, winne będą tylko grona w tym przypadku :D
Grona? Grona owoce z krzewów, czy inne grona? :D
Dzień dobry, ba! baaaaardzo dobry:)
Uprzejmie proszę o nie ósófanie mojego komentarza:D:D:D
Pani Pstro bardzo proszę zaczerpnąć tlenu, bo Pani na wydechu długo nie wytrzyma:P
Maskana, przy takim upale mocniejsze zaczerpniecie tlenu może grozić poparzeniem płuc :D
Ja na bezdechu, ale do jutra tylko.:-P
jutro zrobię Ci sztuczne oddychanie :D:*
Onufrzak i o co chodziło z tą muchą na nosie?:>:D
Trzymam Cię za słowo, a nawet usta.:-D:-*. To „No” takie jakieś nijakie było.:-D
bo na szybko pisane, musi emotka się nie wcisła :D
za to Ty masz wymuskane te emotki haha, takie idealne :P:D (z noskiem)
Onufrzak, trzymaj się! Dasz radę:)
To pamiętaj, nie spiesz się zawsze, tylko w pewnych momentach.:-D:-*
Żeby nie powiedzieć wymaskane.:-P:-D. Pstro specjalnie dla Ciebie takie wymuskane.:-*. Mask muszę dać radę.:-D
a Ty nie panikuj tak? :P
zobacz jak teraz masz dobrze, żyć nie umierać! :*
Nie mondruj się.:-P
Eh, ciężkie życie.
Ulotna pozaliczałaś? kiedy wylatujesz? :>
Pstro, jest bagno. Jak moi rodzice się nie rozmyślą, to w poniedziałek w nocy.
Też sie ciesze.:-D. Miłego wieczoru wszystkim, a Ty Pstro łap.:-*
ale panikowanie w taki upał przejdzie Ci płazem :P :D
/złapałam!/ :*
Ulotna wmoczyłaś coś?
Myk. ( i znikła)
łap Onufrzak na rano, bo czort wie o której wstanę :*
Czuję cię
w każdym kamieniu,
w każdym liściu każdego drzewa,
które kiedykolwiek wyrosło
Czuję Cię
w każdej rzeczy
w każdej rzece, która płynie
w każdym ziarnie, które można zasiać
Czuję cię
W każdej rzece
W każdym uderzeniu mojego serca
W każdym wdechu, który biorę
Czuję Cię
Jakkolwiek…
w każdej łzie, którą czas uronił
w każdym słowie, którego nigdy nie wypowiedziałem
Czuję cię..
nie szukaj tłumaczenia ;)
Złapałem :*….piękne tłumaczenie :)
Dzień dobry :)
aż zerknęłam na IP, kto się podszył pod mła, żeby Ci takie słowa dać… Maskana?!!! :P:D
no wreŚcie jesteś :*:)
Mogłaś sama napisać…po co kimś się wyręczać? :P:D
nie lubię się powtarzać ;P:D
Pstro, wiedziałam, ze nie będziesz pamiętała… Mówilam wczoraj nie pij już tego ostatniego browara? Mówiłam, że 7 to za dużo? Mówiłam!
Mówiłam, ze Onufrzakowi tubę frunęłam i tłumaczenie swoje własne wklikałam, i że weszłam na Twoim nicku, i żebyś nic Mu nie mówiła, bo się wstydzę, tylko wzięła to na klatę. Mówiłam???
To Ty od razu, w pierwszym komciu musiałaś wypeplać:P:D
Dzień dobry
Ja lubię Twoją powtarzalność, rozumiemy się? :P:D
Onufrzak a Ty bys mógł choć przyznać, że jesteś zaskoczony i zadowolony, skoro sprawa się rypła:P:D
Cześć Mask. :)…zawsze możesz na swoim nicku jakąś tubę dać :P
Jestem bardzo zaskoczony jak nigdy dotąd :P:D
Maskana, dopiero teraz zajrzałam w archiwum tlena, faktycznie mowiłaś, o ja pepla!! /głową w mur/ :P
Pstro, nie bałaś się zajrzeć w archiwum tlena? :P
No! to teraz już Onufciu możesz zamknąć buzię:D
Pstrusiu, już dobrze, w sumie dobrze, że się wydało:D
Mask, szczęka mi nieodwracalnie opadła :P:D
Maskana, też tak myslę, sama byś tak prosto z mostu nie odważyła się, a tak, masz to z głowy :D
Onufrzak, rozumiemy się, przesz to jasne jak słońce :P:* /ale ja przez te upały zgodna jestem/ :P
Pstro najpierw przeziębienie, teraz upały…wszystko na moją korzyść :P…upały nie do końca, bo uwielbiam Cię w golfach :P:D
będziesz mnie musiał pouwielbiać bez golfu/a, bo tak się składa, że nie mam ani jednego w szafie :P:D
Pstro, ale Onufry miał na myśli Ciebie z piłeczką i kijem, a nie że w Cwetrze:D
Nago na polu golfowym, ale ta Pstro niekumata :P:D
Pstro, problem jest do rozwiązania…zero wychodzenia z domu :P:D
no niekumata, widziały gały co brały :P
przemądrzałej bym se nie wziął :P
ledwo człek się rozbudził z jednej imprezy, już druga za progiem czeka, ja czuje , że w tym upale to wypije jednego browca i będe spiewać: a tymczasem leżę pod gruszą, na dowolnie wybranym boku :P:D
nie mądraluj mi tu z rana tak? :P
Witajcie:)
Wachlujecie się z rana samego?
Na głupka nie wyglądam, więc wiesz… :P
Eliot, nawet wachlowanie nie pomaga, za gorące powietrze :D na moim termometrze na zewnątrz w cieniu 25, w domu 27 stopni
Eliot, witaj…/chlebem i solą/ :)
/chlebem i solą/
No powiedź, Pstro, czy ten Onufry nie jest dobrym człowiekiem?!
Już z powodu tej chrupiącej piętki warto tu zajrzeć ;)
pstro: na moim termometrze na zewnątrz w cieniu 25
Hartuj się, Pstro, jak stal. A co powiedziałabyś na 38*C w cieniu?
Eliot chrupiącej, ale nigdy czerstwej ;)…mówisz, że mi z oczu dobrze patrzy?:>
mówisz, że mi z oczu dobrze patrzy?
Czuję to nosem ;)
Wiedziałem, że czujesz dobre pismo nosem ;)
czujesz dobre pismo nosem
Tu mam do pomocy psa. Wystarczy, że Pimpuś powącha monitor i wyda odpowiedni dźwięk ;)
stalowa dziewczyna to ja już byłam, teraz przyjdzie się przebranżowić na bardziej zwiewną :D
Eliot, Onufrzak to nawet te pajdy chlepa smalcem posmaruje, zanim solą sypnie :D
Dlaczego Ty mnie Pstro z rana denerwujesz?…co ja ci zrobiłem? :P:D
Eliot, domyślam się, że w innym przypadku Pimpuś nie czeka za długo z szarpaniem nogawek. ;)
w ktorym momencie na nerwie Ci zagrałam? :P mowiłam Ci, że ja muzycznie uzdolniona jestem :P
W bardzo zwiewnym momencie :P
Na jakim instrumencie grywasz, że się tak zapytam. :D
Onufry: domyślam się, że w innym przypadku Pimpuś nie czeka za długo z szarpaniem nogawek
Sukin kot z tego Pimpusia. Ale mimo wszystko, nie taki jak na poniższej ilustracji:
Nicolas Tassaert-Zazdrosny kot
Cześć Eliot:*
Barek zaopatrzony, można weekend zaczynać:)
w ogolnym rozrachunku ślady po pazurach są, nie widac, że to nie po tipsach :D
Onufrzak, czasem na nerwach, a to jak wiesz czułe struny, trza uMIć ;P:D
Pstro: teraz przyjdzie się przebranżowić na bardziej zwiewną
Baletnica + kajdanki ;)
Maskano, witaj:)
kajdanki ciekawie zabrzmiały (zadźwięczały) w uszach :D
Mask, pochwal się tym_barkiem :D
Eliot, ten kociak wygląda na zazdrosnego. :D
Pstro…baletnica…ciekawie zadźwięczało :P:D
Tym_bark jest jabłkowo-miętowy i na kapselku jest napisane: „i co się cieszysz?”:P:D
Dziś Onufry obchodzi imieniny.
Wszystkiego najlepszego! Oby dzban Ci zawsze mleko nosił, a kapelusz na wietrze wachlował, drogi Onufry. :)))
Dziękuję Eliot :D….czekam teraz na przyszły rok, zobaczę czy będziesz pamiętać….masz dobrą pamięć? :>
Mask…ja piłem dzisiaj tym_bareczka jabłko-arbuz, mówi Ci to coś? :D…pod kapselkiem było napisane „POKAŻ CO POTRAFISZ” wezmę chyba to do siebie i pokażę. :D
masz dobrą pamięć?
Pstro ma za tydzień truskawkową uroczystość : >
Masz pamięć idealną…ale czy tylko pamięć jest tak idealna u Ciebie? A może całość? ;)
Mam pamięć dobrą ale krótką ;)
Ale złej pamięci chyba nie posiadasz? ;)…ja też mam tylko dobrą pamięć :)
Co złego, to nie my! :)
Masz tu souvenir z okazji imienin, Onufry:
Oksana Poczepa – Mp3
I znowu się z Tobą zgodzę, że co złego to nie my. ;)
A Oksanka, to fajnie śpiewa, Eliot. :)
W sumie mało się słyszy piosenek śpiewanych w tym języku, a szkoda. Uczyłem się wiele lat rosyjskiego i kiedyś za granicą spotkałem przemiłych Rosjan i bez kilku głębszych było ciężko się dogadać, a wydawałoby się, że ma człowiek ten język w jednym paluszku :D
i bez kilku głębszych było ciężko
Inhalacja każdemu na zdrowie wychodzi ;)
Zawsze to jakiś pretekst do inhalowania. ;)
stęsknił się ktoś? /zerk na Onufrzaka/ :):*
no tak bez szału, wiesz?…jasna cholera! :):*
cześć kochanie :* ta jasna cholera to ja? nie no weź…ja opalona jestem :P:D
miałem na myśli jasność pewnych miejsc. :):*
jakich ? /zerk spod łba/ :D
tam, gdzie nosisz kostium? :P:D
z racji towarzystwa , byłam poubierana…z racji aury też…pada u nas…zupełnie, cudny deszcz…:D
to nie byli wszyscy w topless? :D
ku Twojej radości nie :P:D
Ja tylko trochę sie ciesze. :D…a Ty nie? :P:D
ja uzupełniam tym cieszeniem do reszty :D
fru :)…i tak dużo mówię, ale…
:* lubię Twoją powtarzalność czy to jasne? … że tak od kogoś odgapię :D
jasne jak słońce, a Ty dla kogo słońce świecisz?:>
o tej porze słońce? chuchnij:>:P
a Ene miał w przerwach zaglądać…a Maskana miała po meczu zajrzeć :P
Pstro, Ene sika do kaczki kobieto, bądź wyrozumiała :P:D
Onufrzak, taka wyrozumiała jak ja, to żadna nie jest :P:D
No, bo On pierwszy :P:D
kto? /patrzenie za jego palcem/ :D
Pstro, palce to ja mam cholernie zwinne, nawet nie zdążysz zobaczysz, czy to wskazujący. :D
a włozysz mi go do oka?:P no weŚ…miej na uwadze moje niedowidzenie i astygmatyzm co? oszczędź bidną :P
wstaliście? no, ja też ;) mewy nie tuptaja, w gardle sucho nie ma, a za oknem cudnie chłodno :D
Dzień dobry :)
fajna tuba ;)
Pstro, helou…nie jesteś nad morzem :D
na Twoje szczęście nie jestem :P
fajna nie? przyfrunęła do mnie wczoraj, możesz tego nie pamiętać ;P:D
Nie mogę tego nie pamiętać. :P:D
Ale, że niby czemu na moje szczęście? Babki z piasku umiem robić ;)
a ja babki piaskowe lubię jeść liczy się ? :P
Maskana by mogła już wstac, nową notkę by zapodała nie? :)
Liczy się…zjesz ile dusza zapragnie :P….Maskana płacze po remisie angoli, na bank :P:D
po remisie angoli to tyleczerwonego wytrawnego pewno poszło, że glowe z poduszki może z ledwością kole 17stej dźwignie :P:D
z jakiej poduszki? Mask do łóżka nie trafiła jak znam życie. :P:D
co racja to racja :D
dzień dobry :)
Niedziela to do różańca ;)
Odarty, znaczy byłeś na sumie? ;)
otóż nie, pracuję pstro
a dzień i owszem dobry, temperatura spadła na tyle, że mozna oddychać pełną piersią bez opawy, że płuca się poparzą :D
jak to u nas powiadają : niedzielna praca w proch się obraca ;)
pracuję, czyli jestem w pracy ;) reszta to żart :D
pełna pierś to jak życie na całego
ja się pobyczę na działce dziś, z opalania nici, ale z byczenia coś wyjdzie :D
nie zostań zodiakalnym bykiem tylko ;)
ja jestem po byku /jakkolwiek zabrzmiało/ :D
nie zabrzmiało wcale w mojej główce, prosze o 3 podpowiedzi :D
znaczy, że w sobotę mam urodziny, znaczy bliźniakiem jestem :D
zupełnie gratis, bez podpowiedzi, bez wysiłku, otrzymałeś odpowiedź :D
w najbliższą bliźniaku /zabrzmiało jak dzieciaku/? ;) Dzięki, pomyślę o życzeniach ;)
chuda, ale byk. :P
tak jest ! już za parę dni, za dni pare …/zanucenie/ :D
no to pięknie pstro :) Jakieś większe plany w zwiazku z tym?
Pewno działka, grill…itd. ;)
tj, leżenie na trawie… a we łbie kiełbie ;)
na trawie, to pod koniec…ma swoje miejsce pod jabłonką podobno.;)
pod jabłonką na trawie może? :D
może w rzodkiewce. :D
Dzień już prawie dobry. Opłakałam już wczorajszą porażkę, wymodliłam lepszy wynik następnym razem i teraz mogę zacząć nowy dzień:)
Onufry dziękuję za poduszkę,gdyby nie to, ześ mi ją pod lico włożył, to na bank bym miała fugi odbite na policzku:P:D
Właśnie rozmawiałam z Pstrusią i kazała Cię pozdrowić:*
Następnym razem poproś Pstro żeby powiedziała Burrrrger King…..ja się tak często z nią droczę. :D
Cześć Mask. :)
Poprosiłam, żeby powiedziała RododendRon ale nie chciała:D
No nieraz długo trzeba ją nakłaniać, ale warto, mówię Ci Mask. :D
To 1:1 nie jest takie złe, ale martwi mnie to, że z taką drużyną angole zremisowali….ale się rozkręcą w następnym meczu, zobaczysz. :) /tuli/
Amerykanie dobrze grali. Byłam zdziwiona… Spodziwałam się, że to będzie mecz w konwencji towarzyskiej… Angole grają a Amerykanie im towarzyszą:) a tu „niespodzianka”. Pilnowali Rooneya jak wściekli. W drugiej połowie atakowali na wszystkie sposoby… mam nadzieję, że następny mecz zagrają równie „defensywnie”:) /odtula/
Ja lubię Angoli za ich wole walki…grają zawsze do ostatnich sekund meczu, nawet jak przegrywają dwa do zera…są cholernie twardzi.
Ja bardzo lubię jeszcze oranien. Holendrzy w ostatnich latach nie mieli szczęścia, ale zawsze im też kibicuję :)
A nie lubię Niemiaszków, o :D
Słuchy do mnie doszły, że jakaś nowa notka jest w rękawie, a Ty Mask się ociągasz. :D
Też Niemców nie lubie… głęboko zakorzeniona, przekazywana z pokolenia na pokolenie antypatia powojenna:)Notka jest od Odartego… taka hmm… taka jak tylko On potrafi… Zaraz wrzucę:)
cześć maskana :)
Widzę, że chcesz jeszcze podgrzać ten upalny dzień ;)
Odarty, u mnie dziś pochmurno i w porównaniu do dnia wczorajszego raczej chłodno, więc ognisty podmuch bardzo się przyda:)
w takim razie, proszę bardzo ;) korzystaj z wewnętrznych ogników
Ślicznie dziękuję:)
Te wewnętrze aktywne są zawsze, nawet jeśli sama nie zdaję sobie sprawy z ich aktywności:)
Miło słyszeć, że masz takie wnętrze :)
Ano mam, nie ma co ukrywać, bo i tak na zewnątrz wyłazi:)