Deszcz właśnie skończył padać. Powstało parę kałuż. Jesienny wiatr jeszcze bardziej wdzierał się pod płaszcze. Wilgoć osiadała na twarzy, wtapiając sie ze słonym smutkiem. Przyszli Ci, którym zależało, mogli, czuli potrzebę. Dawni przyjaciele, wrogowie, nigdy niewidziana rodzina, koledzy z pracy. Ksiądz zaczął anonimowe, ostatnie pożegananie.
– Zebraliśmy się tu…
Czasem, mimo szelestu liści, można było usłysześ szloch. Krzyku rozdartego serca nikt nie mógł usłyszeć.
– Widzisz ją? Ponoć się rozwiodła…
Płacz. Po nim. Lęk przed pustką którą napotka dziś, gdy wieczorem wróci do ich domu.
– Moje kondolencje…
Próżnia nie do wypełnienia. Nieobecność w domu, gdzie zawsze był. Jego ubrania, maszynka do golenia, ulubiony kubek.
– Jasiu, nie płacz, zaraz pójdziemy do brumbrum…
Ból niedotyku. Brak dłoni, ciepła. Przyszedł czas nietroskliwości.
– Marcin, kupe lat chłopie…
Pytania. Dlaczego? Czemu? Jak mam im to wytłumaczyć? Co dalej? Zacząć od nowa? Boje się samotności.
– Przepraszam, nie mogę teraz rozmawiać, oddzwonię…
Dziecko zadało mi dziś pytanie, czy poszedł do Nieba? Czułam złość, rozdrażnienie. Bóg? Gdzie byłeś Boże? Gdzie jesteś teraz? Wytłumacz Im to, Ty siwy Starcze!
– Wieczny odpoczynek racz im dać. Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju. Amen.
Czas leczy rany…
To nie truizm.
To fakt.
ta zaduma tego listopadowego dnia nijak sie dziś miała do tej pogody roześmianej słońcem…i dobrze, że taka, bo pochmurność bardziej zasępia
Wszyscy się tam potkamy. Na pocieszenie…
Kadarka a co u Cie? bo u mię to w skrócie dziś śpioch – znicze – śpich …zamulona jestem jak staw pod lasem
U mnie dobrze, nawet życie mnie rozrywa na ileś tam. Rozrywki mi nie brakuje :))
i chwała niebiosom, że dobrze, nie żeby u mnie dobrze nei było, zycie to mi prawie watrobe przez weekend rozerwało ;)
Jakieś ptaszysko na wątrobę się rzuciło? Kiedyś piekłam kaczkę i tak ją naszpikowałam dobrem wszelakim, że kwakałam przez dwa dni… do ubikacji…
zapitki wszelakie ;)
Brantka… ku spokojności :D
zamiast ze śpiewem to Ty z kwakaniem na ustach :D
Cmentarze po zmroku wyglądają magicznie…
ma mdaleko na Cmentarz, więc dawno nie bylam po zmroku, za gówniarza się chodziło …
obyś miałą jak najdalej:)
jak najdłużej jak najdalej ;)
Poszłabym, ale mam kawałek, z 5 km. A księżyc tak fajnie migocze, jak znicz… nie pójdę, popatrzę w niebo..
wypisz wymaluj jak u mnie z tymi kilometrami /zerk za okno/ u mnie księżyc się schował …
U mnie księżyc jest, a myśli cały czas jakieś południowe.;-)
U Ciebie mogą być północne myśli:-*, ale połóż się spać, bo jutro nie wstaniesz.:-)
no teraz to wiesz, niby 24 już więc ziewnik się włączył ;):* chuchnij ;P
i jeszcze Błażeja zawołałam tu i czytał, czytał i chyba zasnął, bo nagle cisza nastała:D
widzę, że nie tylko On… reszta też śpi?:>
to ja zgaszę światło
Dzień dobry:)
Czesc Maszkarka
Gdzie reszta towarzystwa grafomanow?
Wspólnie zwiększają wpływy do budżetu:)
Vat muszą podnieść, pomnik za 2 mln zbudować, rewaloryzacja wydaje się być równie nierealna jak pajdokracja a dziura budżetowa zaczyna przypominać czarną, no to się wzięli ostro do roboty żeby „słońcu Peru” pomóc:)
O bosze.
Pstro gdzie jestes?
Podaj tabletki, te z krzyzykiem
Wszystko bedzie dobrze Mask, wszystko bedzie dobrze
PSTRO!
te niebieskie??:>
Dzień dobry.:) Na co te tabletki są? Bo głowę czuję dzisiaj bardzo mocno.
Onufry, póki czujesz nie jest źle…
:)
jestem kurde jestem :> a Onufrzak na bank zdziwiony, że wczoraj tu był :P
o jakiej to dziurze? w rajstopach ?a nie, mi dopiero oczko poleciało ;P:)czy ja już wspominałam, że jestem niewyspana? nie? to wspominam
Niewyspana? Ty napisz coś nowego i wyśpij się, bo weekend już za pasem.:P
nie mogłam zasnąć tak? :P
Też nie mogłem zasnąć i dzisiaj z kurami idę spać, bo padam na pysk.:P
też padam, jeszcze tylko indoor i rzutem na wyro, bo jutro z Ewą sie zmówiłam :D, cięzki będzie czwartkowy poranek na wykładach Ci powiem :D z Bronkiem wczoraj posiedziałeś? że dziś głowa boli ;)
A nie, morze wódzianki było, ale nie pytaj mnie o szczegóły, bo nie powiem.:P. To dobrze, że w środę Ewa przychodzi.:D
kurde wolałabym we czwartek, bo w środę sa zadyszki w klubie, no ale… od razu po zajęciach smigamy, takie są plany ;)… po bólu głowy można się domyslić, że szczegóły są Ci oPce ;)
Obce, obce. To strasznie zajęta będziesz. Zostanę z chłopakami na masaże po pracy najwyżej.:P
mogem dolonczyc?
do mnie Szu ? ;> cho ;)
a jeszcze zapytam, bo mnie tak wołałeś… stęskniłeś się?:>
brakowalo mi tego wczorajszego rzucenia sie na szyje
/kolnierz ortopedyczny juz mam/
Kiedy nastepny raz?
Ty nie kus losu, bo ja Cię zacznę częściej wykorzystywać ;)
jeszce troche i ci nakrece film jak to zrobic :)
/kaszle/ nie no, ja coś na ten temat liznęłam Ci powiem ;P:D
/starajc sie nie brzmiac dwuznacznie/
co ty wiesz o rurach (tubach)
dwuznacznie to zabrzmiał, pisząc, że zrobi film jak to robić /pomyslała/:P
no o tym nie pomyslalem
ale mialem czyste intencje :)
/uwierza?/
I tęskniulkam.:):*
A cisza tu jak makiem zasiał normalnie.
i vis a vis ;)…no cisza cisza…jeszcze w zadumie trwają co niektórzy, inni powyjeżdżali, jeszcze inni zuczeni…no sam widzisz…;)a zerknij tam do nas co?
jaka cisza?
ja oddycham dość głośno:)
Astma, MAsk, astma
Nie, Szu.
Licheń:)
Myslisz, ze zalapia?
/drapie sie po glowie/
mam nadzieje, ze nie
/dodal po namysle/
Pstro, a ty nie na outdorze?
na drobiu, raczej. Znów wróci w pierzu cała:)
wpierzona? :)
Pstruśka, no byłem tam. Dostosuję się do wskazówek.:)
witam urocze kobiety i brzydkich facetów
Cześć Kubala.
Urocze kobiety poszły szukać brzydkich facetów. Zostałam tylko ja -brzydka kobieta uwięziona w ciele uroczego faceta.
Czy jakoś tak:)
MAsk, aka Maszkara
już Ci to kiedyś wyjaśniałam, ale powtórzę jeszcze raz:
KOMPLEMENTAMI NIC NIE ZYSKASZ
postawiłam na literki drukowane naiwnie wierząc, że się uda:)
nie wiedzialem ze znasz takie dlugie slowka :)
takie znaczy jakie? bo mnie Twoja precyzja skołowała:)
Słuchaj, czerp pełnymi garściami. Jak umrę juz się niczego nie dowiesz:)
tak zerknęłam w komentarze, patrzę…Kubala był i pomyslalam ;heh, znowu polazł zanim napisałam, że się prawie stęskniłam:>
wróciłam z indoora, ale jazda, fikal, brykal a ja nic! dzielna taka:>;)
Onufrzak, tam zaraz do instrukcji tak? przegniesz za moment pałke i na co Ci to? ;P
polazł, bo go mój new image wystraszył. Wybacz:)
Spokojnie Pstrusiu /podanie chusteczki/ wróci… też pewnie za Tobą się stęsknił
mój image po indorze jest idealny na halloveen, szkoda, że dziś nie było klubowych zadyszek, bo pierwsze miejsce na strój murowany, a wystarczylo wyjść z sali indorowej bez make up_u i we fryzurze a`la sprzelony w nią piorun :D
Pstro… bo liczy się wnętrze…
:D
..jelita, watroba
przede wszystkim wątroba:P
nie no, wątrobe mam zszarganą, jak ubranie na wiedźmie, więc też jakby jest szansa na nagrodę :P
moze nerki?
w zasadzie nerki są systematycznie przepłukiwane, więc pewno czyste jak łza…
lekcję anatomii dla początkujących mamy za sobą.
to ja sie zegnam
do juterka
rany, jutro znowu tyle godzin zajęć…Maskana wiem, że mnie uprzedzałaś, że gimnazjum dla pracujących ukończyć, to wcale nie jest takie proste, ale kurde nie myślałam, że aż tak! ;D
Ci co szlaki przecierają zazwyczaj mają pod górkę.
Jak Ci się uda, to może też się zdecyduję:)
DzienDobry
ależ Ci się avatar dostał… fiu fiu… rat(at)uj się kto może:)
Zaspałam. Muszę uważać na metki i inne „dary niebios”
Dzień dobry:)
Mask znowu kanapki z metką? Dzień dobry.:)
Pstruśka, jak przegnę pałkę to Ci o tym powiem.:P
Onufciu, kanapki z salcesonem. Z ozorków. Masz ochotę?:>
Mniam. Dziękuję Mask przed chwilą trzy talerze cynaderków opendzlowałem.:P
Fuj:D
Onufrzak, czy Ty jesteś wrócony?:>
Jeszcze nie. A co? Stęskniona?:>
Co się gUpio pytasz? Pewnie, ze stęskniona.
Tak jak:
Bolek i Lolek
Tytus Romek i Atomek
Dzieci z Bullerbyn
Tomek na tropach Yeti
Tak jak król Maciuś pierwszy
Asterix i Obelix
Jak załoga G
McGywer i Pipi
lalala
:D
ja też na chwilę jestem. Zmęczona, zła, zestresowana i w dodatku nos mi się świeci i mam nieogolone nogi, ale jestem.
tak, znowu polazłem zanim odpisałaś
podobno w łóżku też tak robię heheh
Pstro bumelantka!
Dywanik czeka.
Dobry wieczór :-)
Witam
Mask, dla Pstro dywanik i dla mnie też, ale ten czerwony.:PD. Dzień dobry.:)
Szu, a gdzie buziak dla mnie?:>:P
/rzuca mu sie na szyje
po czym kleka
…
.
.
i caluje w reke/
Ksieciunio!
jaka bumelantka? jaka?!! Ty wiesz Maskana jak ciężko zaliczyć tabliczkę mnożenia w ułamkach? …. sekund :P:D
a gdzie buziak dla mnie ja się pytam?:>
a co ty taka calusna :)
kurde, poproś raz od święta o całusa, to już się przezywają :P
Szu tęskniłeś? się nie kręp napisać, że tak :>
Wiesz, ze tak. Onufry juz tu z 2 dni nie byl.
ale dziś juz jedzie do nas /otarła mu łezy/ nie bucz, bo będziesz miał oczy jak królik :P
Raz, dwa, trzy baba jaga patry!:P
no patry :P że niby ja? fajnie tak na powitanie mnie od babajag zamiast buziaka? :P
Oj tam literatka, tfu! Literówka.:P
A czy ja napisałem o Tobie baba jaga?:>
Jestem, ale lece, dzisiaj już jest lepszy jakiś dzień, choć halny wieje :)
Bądźcie pozdrowieni!
cytuję: baba jaga patrzy! …o tu! ;P
Jedza, Ty jak przeciąg normalnie … u mnie półhalny ;D
Kubala, ale że co w tym łóżku? rozwiń temat:> …pobądź następnym razem trochę, się mnie nie wstydź :P
Zanim Kubala rozwinie temat, to już będę wyjechany.:P
dzien doberek. poniewaz jestem w znajomym miejscu pozwole sobie zapytac: czy ktos ma ochote na jakies niezdrowe zarcie? ;-)
TY popędzaj siwka i przyjeżdżaj już co? :P
Valus ja!! /podniesienie ręki/ jakiegoś BIG z kurakiem poprosze ;D
przy okazji, może by ktoś napisał jakąś notke , żebysmy już z ament_u wyszli co?:>
Właśnie, ktoś by może napisał…
i proszę na mnie nie patrzeć, dziergam czerwony dywan dla Onufrzaka, na szydełku.
Za oknami ciemno, normalnie jak w listopadzie.
Dobry wieczór?
:)
Valuś, dla mnie to co zwykle. Poproszę:)
za późno Maskana, już na Ciebie zerkłam :P:D
Dla Maskany jak zwykle pół prosiaka.:P:D
Pstruśka. Siwek dzisiaj stanął w polu jak wryty i nie chciał przez chwilę jechać.:P
Uciekłam przed tym spojrzeniem:) w depresję uciekłam, wiec sama rozumiesz…
Onufrzak jakie pół? chcesz, zebym niedosyt miała?:>
tiaaa… Ty i depresja, to sie ze soba gryzie, więc mi tutaj Ócz mych cudnych nie mydL ! :P
Onufrzak stanął powiadasz? ja czułam, że tak będzie :P:D
Obok mydła nawet nie stałam, poważnie:P
;-)
mam Was…wróconam!!..poszwendalam siepo blogosferze i powiem Wam, że albo jestem jasnowiCka, albo pewne zachowania są tak przewidywalne że ho! i następnym razem się założę o byle co (to do tych co zakładać się chcieli :P) …i tak SE pomyślałam, a może czasem warto żyć w nieświadomości i myśleć, że jego racja jest najracniejsza? :D /pomędrkowała po indorze/
aha!! i pochwalę się, że masaż mam w sobote ;) żeby nie pytały jednostki plotkarskie a i Onufrzak trochę spokoju dostąpi :P:D
Bo ja niespotykanie spokojny człowiek.:P
/kaszle/ yhy :P:D
Martwie się o ten Twój kaszel. Potrzebujesz lekarza pierwszego kontaktu.:P:>
hehehehehe masażyk jest zdrowy i wskazany. weź potem opowiedz o szczegółach. A zwłaszcza o tym, jak traktuje twoje kolce biodrowe :))))
MAM INTERNET w domu! ha! a co, niech mam, co nie?
Jędza, znaczy bedę zdrowsza? cudnie! wybralam sobie z jakimis kamieniami ciepłymi…czort wie co to jest :D
Onufrzak , dlatego dziekować niebiosom, że już wracasz:> :D:*
czas przyszły mógłby się zmienić w dokonany…
Pstruśka mam parę specjalizacji.:>:*
Mask gdzieś Ty była cały dzień, hę? Tylko nie mów, że dziergałaś ten dywan, bo mnie nogi rozbolą jak przejdę nim te dwa kilometry.:P:D
Maskana no badź taka miła i coś daj co?;> /mina kota ze Shreka/
Onufrzak tak? a wymień parenaście pierwszych z brzegu co? ;P:*
Dziergałam, dziergałam… 2 kilometry? oszalałeś??? póki co jestem w blokach startowych:)
Gdzie byłam? Zatracałam się. Mówiłam, ze mam depresję:P no to żeby encyklopedycznie było – sie zatracałam… w szydełku:)
Nic nie mam Pstrusiu. Nic do dania…
Pstruśka. Ja Ci zademonstruję, trochę cierpliwości. Pamiętasz nicka rEnce_ które_ leczOM?:P:D
Mask oby to się nie skończyło depresją gangstera.:P
Może Szu coś da. Wyłaź z kąta!:P
oby od gangstera się nie zaczęło:)
Morfeusz woła. Dobranoc:)
Mask…rokowania nie są takie złe skoro szydełkujesz, a teraz jakby sezon na ciepłe skarpety.:P:D
Spokojnej Mask.:)
pamietam pamietam /manie dobrej pamięci/ ;D
Ja też mam dobrą pamięć, ale już nie pamiętam jak to przed sierpniem było.;)
cho Onufrzak gasimy swiatło co? Ty padnięty po podróży a ja jutro od rana tabliczka mnożenia :D
No właśnie miałem pisać, że jutro przysługuje Ci jedna drzemka.:P:*. Gaś.
Dzień dobry. :)
Wyspani?:>
zaliczyłam!! po raz czwarty tabliczkę mnożenia i już moge być magazynierem w biedronce /duma/ :P….a tak powaznie, to jeszcze tylko indoor i weekend uważam za otwarty :>:D …się tak podniecam, a widze, że wszyscy juz baluja od rana, skoro taka cisza :P
my Pstro wyspani nie jesteśmy, a że się należy mi dziś jedna drzemka, więc skorzystam :P:D:*
i korzysta. :P:*
Dobry wieczór:)
Wszyscy śpią?:)
ja się zdrzemłam w oczekiwaniu na jakiś wpis ;)
Mask…najpierw dzień dobry może co?:>
Dzień dobry, Onufry:)
Notka – włala:)
umierajcie na blogu z milosci, milosc blogowa jest zajebista. Juz sie nie leczcie, szkoda czasu. Umierajcie
hahahahahaha kurwa ale tu durnie pisza ja pierdole
czy wy czytacie to co piszecie? ja pierdole ale durnie z was
ja tam nie czytam, ale są inni durnie którzy czytają i w ten sposób komentują. :P