Umrzeć z miłości.

Hłasko powiedział: „Nie widziałem jeszcze ludzi, którzy spotkaliby się w dobrym miejscu życia. Takiego miejsca w życiu nie ma i być nie może. Zawsze zdaje się, że jest zbyt późno, czy zbyt wcześnie … że zbyt wiele doświadczenia, albo, że zbyt mało. Zawsze coś stoi na przeszkodzie.”

Mam przyjąc ten fakt do wiadomości? Znaleźć mu wygodne miejsce w świadomości? Mam zrezygnować z amplitudy przeżyć jaką daje alternatywny sposób życia – życia w miłości absolutnej – na rzecz egzystowania w spokoju? Co jeśli nie zgodzę się na taką wegetację? Mam uczynić z walki treść własnego życia?

Ponoć ze wszystkich rzeczy wiecznych miłość trwa najkrócej. Jeszcze wczoraj wierzyłam, że nie zmarnuję życia na pustą kartę bez marzeń i pragnień… że nie pozwolę sobie na brak zaangażowania, bo unikając odpowiedzialności odizoluję się od życia… że nie dam przyzwolenia,  niewidocznej dłoni, na wymazywanie moich namiętności, nie zgodzę się żeby skrępowała moje usta,  nie  zaciśnie pętli na moim karku. Jeszcze wczoraj byłam pewna, że nie chcę się dusić… nie chcę łapczywie chwytać powietrza. Chcę magii. Chcę wiary. Chcę wolności. Chcę żyć pięknie… tak pięknie jak tylko potrafię, tak jakby każdy dzień był cudem. I nawet jeśli droga do  szczęścia wiedzie doliną strachu, który jest sumą moich obecnych lęków, i tych które dopadną mnie za jakiś czas, to inklinacja do tego żeby móc kochać jest silniejsza. Jeszcze wczoraj miałam siłę żeby walczyć, żeby nie pozwolić sobie na nicość w ogromie wszechświata…

Dziś patrzę na miłość inaczej. Nie krytycznie, ale na pewno bardziej świadomie. Odnajdę dystans i zobiektywizuję ekspresję. Być może wtedy groteskowość pragnień spowoduje zmianę z AŻ na TYLKO. I to da mi wewnętrzny spokój i prawdę, w którą przecież wpisane jest ryzyko rozczarowania, więc rany jakie mogę otrzymać będą jakby stłumione świadomością.

Hłasko może i miał rację. Może faktycznie nigdy nie ma dobrej chwili na to, żeby dać się ponieść szaleństwu i oddać siebie drugiej osobie. Może… Ale  mam pewność, że jeśli mamy obok siebie kogoś, kto odwzajemnia nasze uczucia to nie ma przeszkody nie do pokonania. Problem pojawia się wtedy, kiedy czujemy jednostronnie… przecież nie można nikogo zmusić do miłości…

Mimo pragmatyzmu z dzisiaj, noszę w sobie iskierkę nadziei, że pewnego dnia otworzę oczy i odkryję, że żyłam dzięki temu za co mogę umrzeć.

202 Responses to Umrzeć z miłości.

  1. onufry69 pisze:

    Miłość to stan zawsze pożądany. Angażując się w miłość nigdy do końca nie wiemy jak się wszystko potoczy. Pozytywny wpływ na miłość ma optymistyczne myślenie, ale czasami niestety nam tego brakuje. Ale jest zawsze ta iskierka nadziei.

  2. onufry69 pisze:

    ktoś mi login dmuchnął widzę…

  3. onufry69 pisze:

    …a nawet buchnął. :P

  4. maskana pisze:

    Pozdrawiamy buchacza:D:P

  5. onufry69 pisze:

    Mask pomachajmy mu co? :P:D

    ….a Hłasko dobrze powiedział chociaż życie z nadzieją, że są wyjątki jest lepsze.

  6. maskana pisze:

    kolektywnie? no to machamy:D

  7. onufry69 pisze:

    Mask ja machałem od 18:02 cwaniaro…ręce mnie bolą już. :P:D
    Twoje dłonie jak bochny chleba przeciąg robią..zauważyłaś?:P

  8. maskana pisze:

    hahahaha
    jak uniesiesz swoje dłonie, niczym wiosła w karaweli Santa Maria, to może nawet tornado wywołamy:P

  9. oceanofstupidity pisze:

    …może na drugiej półkuli. (wg teorii chaosu) ;-)

  10. onufry69 pisze:

    yhy Mask, ale się nie bój, bo przy Twojej postawności nawet tornado Cię nie ruszy. :P

  11. onufry69 pisze:

    Valuś…masz na myśli drugą półkulę mózgu?
    Witaj. :)

  12. maskana pisze:

    Czesć Valuś:*

    Onufrzak, cudnie, że jednak dostrzegasz we mnie jakąś zaletę… choć zdaję sobie sprawę, że to cFaniaczku po to, zeby w razie czego móc się schować za moją nogą:P:D

  13. onufry69 pisze:

    Mask oczywista rzecz jasna, że tak….ale tylko na czas kiedy Pstro na indooorze jest, bo jak wróci, to mnie i Ciebie własnym ciałem ochroni. Jak stała na bramce kiedyś w dyskotece, to wiecznie pusto tam było, nikt nie mógł wejść przez drzwi jak w nich stanęła. :P

  14. maskana pisze:

    po tym komentarzu, Onufciu, to ja Ci dobrze radzę – uccciiiiiiiiieeeeeeeeekkkkkkkkkkkkaaaaaaaaaaaaaaj
    :D

  15. oceanofstupidity pisze:

    Oczywiście drugą połowę globu :-)))

    Cześć :-)

  16. onufry69 pisze:

    jest silna….wiem, ale nie zdołam uciec tak szybko biega po tych rowerkach jak antylopa. Ostatnio nawet była pierwsza po znicze w Biedronce. O 6:00 rano, a od 8:00 otwierają. :P:D

  17. onufry69 pisze:

    Valuś…pochwalmy może Mask za fajną notkę…niech się dziewuszysko zaczerwieni trochę, co?;)

  18. Jędz@ pisze:

    fajna ta notka, choć całkiem nie doczytałam.
    Witajcież!

  19. oceanofstupidity pisze:

    Maskano :-*

  20. onufry69 pisze:

    Jędzo jak zwykle, oczy już nie te.
    Witaj.:)

  21. Jędz@ pisze:

    oczy już nie te, a i cierpliwości nie staje. Jakoś taka zmęczonam

  22. maskana pisze:

    Jędzuś:* a u Kila doczytałaś?

  23. Jędz@ pisze:

    nie, wstydzę się tego, ale nie

  24. onufry69 pisze:

    Jędzo to masaż chyba na zmęczenie dobry. :>
    Jutro Pstruśka idzie na masaż, aż strach pomysleć jak jej się tam spodoba. :P

  25. Jędz@ pisze:

    bosz. a kto ją będzie masował? facet, czy baba?

  26. SzuflaNdia pisze:

    Widze, że Hłasko ma podobne patrzenie na ‚czaso-przestrzeń’ miłości jak Wiśniewski.
    Jest też nawiązanie do ‚Perfecy woman’ sprzed paru dni.

    Jesteśmy sumą doświadczeń, ran, związków, radości, szczęśliwośći. Każdy z Nas inaczej patrzy na Miłość. Być może większość z Nas nigdy jej nie odnalazła a tylko żywiła się Jej mirażem.

    Niemniej, warto umrzeć z miłośći

    Dobry Wieczór

  27. Jędz@ pisze:

    Szuflado! I co z tobą będzie?
    będziesz?

  28. onufry69 pisze:

    nie wiem, czy się droczyła, ale powiedziała, że facet.

  29. maskana pisze:

    To jeden z tych filmów, których nie traktuję w kategoriach „odgrzewanego kotleta”. Co więcej, to film, który niezmiennie mnie wzrusza i wywołuje zachwyt. Ta sama półka co „Wierny ogrodnik”…
    Szkoda, że Sokole Oko był tylko jeden:)

  30. pstro pisze:

    a nie dodał czasem Hłasko drobnym druczkiem, że są wyjątki od reguł ?:> …
    a`propos drugiej połówki to mój znajomy twierdzi, że jesli takowa jest, to przy jego szczęściu mieszka w Chinach i jest małym chłopcem :D czy jakoś tak twierdzi…

  31. pstro pisze:

    masował mnie będzie ON , lat 32 , hobby (szermierka, którą uprawia od paru lat) … teraz mi można zazdraszczać :D:P

  32. maskana pisze:

    moze i dodał, Pstrusiu, ale tak mnie zasmucił tym wywodem, że łzy mi na stopy spłynęły i już nawet tłustego druku nie widziałam:)

  33. pstro pisze:

    no i a`propos połówek, odnajdywania i takich tam…po tubie ..

  34. maskana pisze:

    ON, 32, szermierka?
    mówiłam Ci że Cię nienawidzę?:D

    No chyba, ze mnie umówisz na masaż na przyszłą sobotę:>

  35. pstro pisze:

    no tak, dzisiaj mnie kochasz, jutro nienawidzisz /zanucenie/ :D

  36. pstro pisze:

    Onufrzak nie bój się! nie ubije Cię za tego komcia :P:D:*

  37. maskana pisze:

    nie no, kocham Cię zawsze, ale jak mnie nie umówisz, to SE do Włocha zadzwonie i On mnie umówi:D

  38. onufry69 pisze:

    Do mnie to nucisz?:P. A i tuby standardowo nie widzę.:P:D

  39. onufry69 pisze:

    Wiem, że nie ubijesz dlatego to napisałem:P:*

  40. onufry69 pisze:

    Z tymi masażami, to wszystko przez Jędzę.

  41. pstro pisze:

    Onufrzak, tubę którą miałeś zobaczyć to widziałeś :>;)

  42. onufry69 pisze:

    Widziałem, widziałem.:) co tak ucichli?:>

  43. pstro pisze:

    ja z doskoku więc jakby się pojawiła Maskana, to niech zaczerpnie tlenu wcześniej mi puszczając dzwonka bo mam sprawę ! i nie mam Meli na myśli :P:D

  44. maskana pisze:

    i znów się obśmiałam jak norka:D

  45. pstro pisze:

    i vis a vis Maskana :D i rogal Włocha bezcenny :D

  46. maskana pisze:

    ja teraz się poważnie zastanawiam nad tą dziwiękoterapią:D

  47. pstro pisze:

    Maskana, ale prowizję to wiesz na jakie konto co? :P:D nie! nie Błażeja! :P

  48. maskana pisze:

    ufff dobrze, że zaznaczyłaś, bo już przelew robiłam:D
    by się Błażej zdziwił

  49. pstro pisze:

    na zawał by zszedł zaglądając na konto :D

    a Onufrzak spać poszedł? nie wiesz może? czy Jadźka do niego zajrzała :P:D

  50. maskana pisze:

    eee nie gadaj, mój podpis elektroniczny nie jest aż tak paskudny:)

  51. pstro pisze:

    w zasadzie to też mogłabym wyrywać na podpis elektroniczny, skoro na siebie to marne szanse :P:D

  52. onufry69 pisze:

    Zasłuchałem się w radio ma_ryja, fajny erotyk opowiadali.:P. Chyba chwasta wyrwać.:P

  53. onufry69 pisze:

    Mask te cztery krzyżyki w podpisie nie są oryginalne, ale mogą być.:P

  54. pstro pisze:

    Onufrzak a od kogo pożyczyłeś radio? ;P

  55. onufry69 pisze:

    Normalnie od babci tej, co z bokowika mieszka. Wiem zaraz zapytasz. Płakała.:P

  56. pstro pisze:

    tak teraz przeanalizowałam tego Hłasko i rozbierając go na czynniki to cyt.Nie widziałem jeszcze ludzi, którzy spotkaliby się w dobrym miejscu życia … wynika z tego, że mało widział,albo nie tam gdzie trza patrzył

    i tak sobie pomyślałam dalej czytając cyt. Może faktycznie nigdy nie ma dobrej chwili na to, żeby dać się ponieść szaleństwu ….a może czasem szaleństwo trwa za krótko …a może czasem bywa iluzją? /pomedrkowała trzymając długopis, bo na bank po autografy się zlecą/ :P:D

  57. pstro pisze:

    Onufrzak powiem Ci, że jutro nie będzie tak, że Ty SE zmienisz stacje nadawania…nie, nie i jeszcze raz nie :P

  58. onufry69 pisze:

    Jeśli będziesz nadawać, to zmienięt na Twoją.:P:*

  59. pstro pisze:

    no to fruuu… poleciało !

  60. onufry69 pisze:

    Daj ten autograf i nie daj się prosić.:P

  61. pstro pisze:

    kurde! zobaczyć Cię proszącego – bezcenne :P:D

  62. onufry69 pisze:

    Nie przesadzaj. Ale w sumie to markera użyj i se zapisz na udzie.:P

  63. pstro pisze:

    jaka? :P:D /branie pod włos/ :P

  64. onufry69 pisze:

    Słuchaj głosu między wierszami.:P:D

  65. pstro pisze:

    to, że mialam badanie sluchu i wyszlo idealnie, nie znaczy, że o tej godzinie, przy weekendzie coś dosłyszę tak?;P

  66. onufry69 pisze:

    To była spirometria, a nie badanie słuchu.:P

  67. onufry69 pisze:

    To ja muszę chyba na badanie wzroku się bujnąć.:P

  68. pstro pisze:

    spirometria też była, bo chcialam wiedzieć, ile na bezdechu wytrzymam przy pocalunku :P

  69. onufry69 pisze:

    To musisz wiedzieć, a ja pójdę na badanie wzroku żeby się przekonać, czy mnie oczy nie mylą.:P

  70. pstro pisze:

    Onufrzak i SE zapamiętaj, ze zaczął Ci się maraton :D:*

  71. onufry69 pisze:

    Złoślifcu nie widzę tub.:P

  72. onufry69 pisze:

    Tam zaraz maraton. Wytrenowany jestem, to dla mnie jak przechadzka po parku.:P

  73. pstro pisze:

    przesz wiem, że nei widzisz…mnie by ciekawość zeżarła, więc SE mysle…pewno jego też, to dam :P:D:*

  74. onufry69 pisze:

    To, że mnie znasz od podszewki, czy tam kalesonów, to nie daje Ci prawa do wnerwiania mnie. Mam fochnąć, mam? Dobrze wiesz, że jak jebnę focha, to conajmniej 5 minut będziesz zestrachana.:P:*

  75. pstro pisze:

    hahahahahahaahha, na samą myśl bezdech mnie dopadł :D

  76. onufry69 pisze:

    No sama widzisz, ćwiczysz bezdech nawet teraz, a do pocałunku potem jak znalazł.:P

  77. pstro pisze:

    weź pod poduchę ze dwie litery i cho…co? ;)

  78. onufry69 pisze:

    Dzień dobry.:)
    Wyspałem się, zjadłem sniadanie i można zacząć nowy dzień. ;)

  79. Mirażyk pisze:

    Ja też :D wyspałam się tylko trochę, ale śniadania zjadłam 2 :D

  80. onufry69 pisze:

    Ulotna…drugie w domu, a pierwsze gdzie?:>

  81. pstro pisze:

    ja jeszcze bez śniadania, bo na sam pierw oczy mi się muszą otworzyć :P

    Ulotna no opowiadaj co u Cię ;>

  82. Mirażyk pisze:

    W domu dwa \:D Rano jak znajomych odstawiałam na pociąg, a potem drugie jak wróciłam :P

  83. pstro pisze:

    znajomych? że niby w liczbie mnogiej? /kaszle/ :P

  84. Mirażyk pisze:

    A u mnie, studia, studia i studia, ale bardziej ta szara część czyli nauka, nawet nie pamiętam, kiedy ostatni raz byłam na imprezie… ech… ale wiecie co, jest kilka przedmiotów, dzięki którym studia stają się nawet ciekawe… badam swoje DNA na biologii molekularnej :)

  85. pstro pisze:

    czasem się może dosięgnąć też DNA , bez badań :D

    potem zbadasz moje co?:>

  86. pstro pisze:

    Ulotna, ale znajomemu zrobiłaś porządne sniadanie? jajecznicę na boczku i takie tam…że jeszcze podpytam :>;P

  87. onufry69 pisze:

    Moje DNA też….wyślę Ci włosy…ostatnie zresztą. :P:D

  88. Mirażyk pisze:

    Jajecznica z pomidorami i bekonem… dobra była :)

  89. pstro pisze:

    o prosze jakie śniadanko, nie to co u mnie, gorący kubek knorr_a na bogato :D
    bekonu nie jadam, ale apetycznie brzmi :D

  90. Mirażyk pisze:

    :) a co Was? opowiadajcie :)

  91. onufry69 pisze:

    nie no szaleństwo śniadaniowe normalnie. :P:D
    u mnie zupka chińska poprawiona kiełbasą z rusztu. :>…też na bogato. :P

  92. onufry69 pisze:

    Ulotna…u mnie bez zmian i na żadne się nie zanosi na szczęście. ;)
    chemia w porządku. :P:D

  93. Mirażyk pisze:

    U mnie zawsze szaleństwo jak mam gości :) jak nie ma to na biedno…

  94. onufry69 pisze:

    Ulotna…czasem taki smak życia jest, ale potem się docenia jak jest lepiej, więc głowa do góry. ;)

  95. Mirażyk pisze:

    Moja głowa cały czas w górze :D:D

  96. onufry69 pisze:

    Tylko nie noś jej w chmurach ulotna. :P:D

  97. pstro pisze:

    u mnei też chemia „wporzo” … nienasycenie zaobserwowałam jakieś większe ostatnimi czasy :P

    w piątek zaliczyłam tabliczke mnożenia i smiało mogę już startować na magazyniera w Biedronce, bo liczenie workow z cukrem czy tam słoików z korniszonami, pójdzie mi jak z płatka /wypięła dumnie pierś, a nawet dwie, bo ma/:P

  98. onufry69 pisze:

    nienasycenie powiadasz? Musisz podsycić, ale nie gorącym kubkiem knorra na bogato mocno sycącym. :D

  99. pstro pisze:

    a czym? zapytam, bo czuję, że chcesz pochwalić się swoją wiedzą w tym temacie, ale głupio Ci i nie wiesz jak zacząć :P:D

  100. onufry69 pisze:

    no głupio mi i nie zacznę..poza tym wstydzę się. :P

  101. pstro pisze:

    powiem Ci, że w momencie kiedy ktos napisze, że jesteś wstydliwy, zacznę drżeć z obawą, że spotkam tego niewstydliwego :P

  102. Mirażyk pisze:

    Idę…

  103. maskana pisze:

    Dzień dobry bardzo:)

  104. Mirażyk pisze:

    Maskuś :*

  105. pstro pisze:

    raczyła wstać księżniczka! :D

  106. maskana pisze:

    ale, że która? /rozglądanie się na boki/

  107. maskana pisze:

    bo ja to nie śpię od świtu… ruchu zażywałam:) raz na pół roku trzeba, nie?:>

  108. onufry69 pisze:

    Mask…cześć. :)

    przy kiosku ruchu chyba. :P

  109. pstro pisze:

    no trza wyjść z chałupy, żeby liście po dach wyjścia nie zawaliły :D

  110. maskana pisze:

    Onufciu do kiosku ruchu, z buta będzie ze 3 kilometry. Ledwo doszłam:P

    Pstrusiu, u mnie taki halny, że liścia to ja ani jednego nie widziałam, a przez las szłam:D

  111. onufry69 pisze:

    a widziałaś kiedyś w lesie iglastym liście? :P:D

  112. maskana pisze:

    lasu iglastego nie widziałąm, więc o co kaman?:D:P

  113. onufry69 pisze:

    a teraz się posłużę Pstruśki tekstem „ale, że co?” :P:D

    Mask imprezujesz dzisiaj z nami? Imieniny są. :>

  114. pstro pisze:

    za życia mnie cytują, to co będzie potem :P

  115. maskana pisze:

    Dziś jestem grzeczna:) jak zawsze /kaszle/:)

  116. onufry69 pisze:

    aż strach pomyśleć co będzie potem. :P

  117. pstro pisze:

    Maskana, to wypisz wymaluj jak ja :P

  118. odarty pisze:

    maskana, piszesz cudnie. Umiesz użyć słowa :) Gratuluję :)

    umrzeć z miłości… zamieniam na: żyć dla miłości ;)

  119. onufry69 pisze:

    i komu Ty Pstruśka oczy teraz mydlisz? :P

  120. onufry69 pisze:

    coś jak ja Odarty, nie? Potrafi pisać.
    Cześć.

  121. odarty pisze:

    w rzeczy samej ;) Hej

  122. onufry69 pisze:

    no real Cie na maksa pochłonął…dawno nie zagladałeś.

  123. odarty pisze:

    wiesz, nie tylko to. Nie zaglądałem, bo nie mam pomysłów na dzielenie się myslami

  124. onufry69 pisze:

    e tam…można zawsze pobajdurzyć o byle czym jak się nie ma złotych myśli.

  125. odarty pisze:

    racja, w sumie to najłatwiej wychodzi :D

  126. odarty pisze:

    onufry za to, że mnie lubisz :D i lubisz miłość, mam Tobie małego, fajnego prezenta… normalnie ;)

  127. pstro pisze:

    Odarty cudnie, że jesteś ! następny wpis notkowy nalezy do Ciebie :>;D

  128. odarty pisze:

    przecież Ty wiesz, że ja uwielbiam się Ciebie nie słuchac… normalnie :D Wolę czytać maskanę ponadto, dodam

  129. pstro pisze:

    ja też, ale dajmy jej odsapnąć :D

  130. odarty pisze:

    nie dawajmy :D

  131. maskana pisze:

    Cześć /westchnęła cichutko, dłońmi dotykając zaczerwienionych policzków/ Odarty:)
    yyy… to ile chcesz pożyczyć?:)

    I głosuję za Pstrusią, bo ja zdecydowanie wolę czytać Ciebie, dodam:)

  132. maskana pisze:

    dawajmy! bo się mask spoci, zatnie i zamknie w sobie:D

  133. odarty pisze:

    ciekawie pisze i jest skromna ;)

    to ja też głosuję za pstrusią, by kogoś w końcu wyznaczyć :D

  134. odarty pisze:

    muszę kończyć: Goście-Goście :D

  135. pstro pisze:

    Odarty, no weź się nei daj prosić co?:> …teraz Ty a potem Szu …a właśnie, gdzie jest Szu?:>:D

  136. maskana pisze:

    wpadł na chwilę, jak wicher, i pognał do gości… ech…losie:)

    Pstro powiedz, ze nie masz gości, co? bo mi sie przykro zrobi, bo ja nie mam:(

  137. pstro pisze:

    do mnie przychodzą wieczorem, na karty :D, więc teraz nie mam, za to za jakiś czas idę się wymasować, taki szpan!

  138. maskana pisze:

    no i sie zrobiło:P

  139. onufry69 pisze:

    Mask, ale do mnie nikt nie przychodzi dzisiaj. :>

  140. pstro pisze:

    Onufrzak ja do Ciebie przyjdę jak pójda SE, no już się nie mazgaj :P

  141. onufry69 pisze:

    no dlatego się mazgaję, bo jak oni SE pójdą, to Ty przyjdziesz. :P

  142. pstro pisze:

    no wiesz… możemy to rozegrać inaczej :P

  143. maskana pisze:

    Onufciu, dobrze, ze choć Ty…:)

  144. onufry69 pisze:

    a, bo ja Mask gości nie lubię. :D

  145. maskana pisze:

    też nie lubię:) trzeba pyszności gotować, ciasta piec, uśmiechać się bez przerwy a potem taksówki zamawiać i w drzwiach umawiać na rewizyty. Wychodzą a człowiek pada na twarz:)))
    No to jadę w gości:)

  146. pstro pisze:

    i pojechała? za to ja wrócona jestem…:> kto się cieszy oprócz Onufrzaka? ;P:D

  147. onufry69 pisze:

    chyba nikt…więc potwierdzę, że się bardzo cieszę. :D

  148. ja-sama pisze:

    umierać codziennie przez ciebie
    unosząc rąbek pościeli
    zmartwychwstawać niezmiennie
    raz na górze to znów na dole
    oddechy przyspieszone zliczać
    licytując miłość bez atu
    w niebieskie tabletki wierzyć
    gdy czas przyjdzie ku temu

    :P

  149. pstro pisze:

    sobie wyciągnę ten Blue komentarz i zrobię notkę..:)

  150. Mirażyk pisze:

    Wróciłam!

  151. onufry69 pisze:

    Ulotna….po trzech kolacjach?:>:P

  152. Mirażyk pisze:

    Onufry, nie, nie jadłam kolacji przez te dwa śniadania…

  153. onufry69 pisze:

    to zjedz dzieciaku…..musisz być silna. ;)

  154. Mirażyk pisze:

    Onufry mam dobre materiały zapasowe

  155. onufry69 pisze:

    Rozumiem, że boczki i takie tam…a weź się podziel trochę. :P:D

  156. Mirażyk pisze:

    Onufry, a co Ty być chciał?

  157. maskana pisze:

    Dobry wieczór. Wszyscy śpią?:>

  158. Mirażyk pisze:

    Ja czuwam…

  159. onufry69 pisze:

    Ulotna…sprawdź moje DNA:>

  160. onufry69 pisze:

    Mask…ja już się wyspałem..jak w gościach, wszystko zjadłaś? :P:D

  161. maskana pisze:

    Ulotna:* a daja coś za czuwanie? czy to w służbie ojczyźnie?:)

  162. pstro pisze:

    Maskana a weź głęboki wdech co?:P

  163. maskana pisze:

    no ba! nic się nie może zmarnować:D
    Najbardziej podobało mi się po „gościach” u Skolimowskiego:) Cudne zdjęcia. Przecudne…

  164. onufry69 pisze:

    To u niego byłaś? Nawet się wcześniej nie pochwaliła. :P:D

  165. maskana pisze:

    a czym Ci sie miałam pochwalić? trza mu było basen wyczyścić, a Ty unikasz wody jak ognia:D:P

  166. pstro pisze:

    ja moge kanapy wytrzepać jak bedzie trza co? /manie mega trzepaczki/ :D

  167. maskana pisze:

    chwileczkę… co Ty się tak MOJĄ „trzepaczką” rządzisz, hę?:>

  168. onufry69 pisze:

    nie no przestańcie dziewczyny…jak już to ja trzepię….dywany. :P

  169. pstro pisze:

    Onufrzak, że niby Ty jak w tym filmie Kogel-mogel ? ;P

  170. maskana pisze:

    Onufrzak, a trzepaczke masz?:>

  171. onufry69 pisze:

    mam nawet trzepaczkę do bicia piany. :P

  172. pstro pisze:

    skoro wersje nie te przyfrunęły…to i nie te odfruną… ale tamte znane :)

  173. Mirażyk pisze:

    Coś mi z internetem źle…

  174. pstro pisze:

    Ulotna mi też…spowalnia jak jasny gwint..

  175. Mirażyk pisze:

    jasny ciasny, cholera…

  176. onufry69 pisze:

    Ulotna…lepiej by zabrzmiało jasna, ciasna. ;P

  177. maskana pisze:

    Pstrusiu, to może by tak nową notkę bo mnie też zamula:)

  178. pstro pisze:

    Maskana dajmy komentarza Blue co? a jutro dajmy na msze , że Blue komentarza dała…jak u nie jsię rozpisuje, że mnie wycisza i takie tam, to teraz u nas posiedzę przy jej słowach, bo mi się podobają … Onufrzakowi też, ale to ja musze napisać, bo On się wstydzi :P:D

  179. onufry69 pisze:

    Mask…to ten salcesonik ze szwedzkiego stołu zamula…mówiłem tylko szynka pameńska. :P

Dodaj odpowiedź do Jędz@ Anuluj pisanie odpowiedzi