Pozostając w temacie poprzedniej notki, czyli co nam służy a co nie …
Władysław Grzeszczyk razu pewnego powiedział; Wielu najchętniej robi to, co nie wymaga pracy…. I może słusznie w ogólnym rozrachunku.
Bo jak wiadomo, praca fizyczna i umysłowa uwalnia w organizmie wolne rodniki, które odpowiadają za proces starzenia się. Aby temu zaradzić, wystarczy oddać się lenistwu.
Za przykład niech posłuży leniwiec.
Słynna powolność stworzenia sprawia, że jego organizm produkuje mniej wolnych rodników, a ciśnienie krwi jest utrzymywane na stałym, niewielkim poziomie. Lenistwo wzmacnia także układ odpornościowy, bo w wyniku nadmiernego wysiłku powstają hormony stresu, które zmniejszają ilość białych krwinek. Doktor Gadermann dodaje też, że chwile relaksu i śmiechu powodują wytwarzanie serotoniny – substancji odpowiedzialnej za dobre samopoczucie. Dlatego śmiech jest zdrowszy niż codzienne bieganie. Warto także polenić się w trosce o swój mózg – gdy oddajemy się słodkiemu nieróbstwu, zahamowane jest wydzielanie hormonu zwanego kortyzolem, który powoduje uszkodzenia tkanek mózgu, co w konsekwencji prowadzi do przedwczesnej demencji.
Konkluzja wywodu naukowca jest niecodzienna: lepiej poleżeć sobie w hamaku, niż brać udział w maratonie czy grać w tenisa! Wtedy nasze szanse na długie życie wzrastają niepomiernie.
I weź się potem człowieku do roboty. Wiadomo, że ja jestem uzależniona od życia. I kiedy dostaję taki tekst (dzięki Odarty), to nic tylko leżeć i pachnieć …
Bry wieczór :-)
O dzień spóźniona, śpieszę podziękować Wszystkim, którzy dorzucili kamyczek głosu do wygranej „Jak niczego nie rozpętałem” w plebiscycie na Najlepszą Książkę Na Gwiazdkę. Wspólnie z Autorem mam(y) nadzieję, że i Jego podziękowania dotarły przez śniegi, mrozy i zawieje na odpowiednią skrzynkę pocztową ;-)
pstro, ja Ty uroczo demaskujesz moją drugą naturę :D
Fla. To się ciesze, że i ja mogłem oddać głos i tym samym mogę cieszyć się wygraną razem z wami. A teraz mogę dalej oddać się lenistwu by dalej być młodym.;)
…głównie duchem, 69, ale co się tam szczegółów czepiać… ;-)
Skoro nie ma innej możliwości. Jak to mówią…diabeł tkwi w szczegółach.;)
Flanelciu, cała przyjemność i radość po naszej stronie:)
cieszymy się Flanelka! -krzyknęła ostatkiem sił pstro wrócona z indoora :D
Odarty, ja wszystko robię uroczo :P:D
zapomniałam oddać się lenistwu i poszłam do klubu, już czuję się ciut starsza :P
Ja dlatego nie chodzę do klubu.:P
chodzisz, do klubu gospodyń wiejskich, jak mają na tapecie wypieki :P
O co biega z tym indoorem?
dobry wieczór
Onufrzak, a te 69 to rocznik czy preferencje? wiem, że o to pytałem, ale zawsze sprawia mi to radość :P
pstro, wyobraź sobie, że Pani Pilates mi zaufała i dała maila z prośbą o napisanie paru zdań (takie tam), a ja nie umiałem pohamować swoich słabości i wysłałem m. in to
… i dziś Pani liczyła 8… przerwa, spojrzenie na mnie, …cisza… 4, 3, 2, 1. Przestała używać 5 (piątki) :D
Kemik a bo ja chodzę do klubu , chyba tylko po to żeby zestarzeć się przedwcześnie, jak tak czytam nocię :D
a indoor to indoor cycling na który chodze 3 x w tygodniu – wyjaśniła jednym tchem :D
Odarty, ciesz się, że nie dała Ci dodatkowych ćwiczeń przekraczających Twoje możliwości :P
zawsze daje, chociaż szepczę błagam: tylko nie to :D
a indor cycling to co? czerwone piersi? tłuste piersi? 5 kilowe piersi? białe piersi? delikatne piersi? i czemu akurat 3? :O
Kemik mam 69 lat, ale się lenie. Sam rozumiesz.:P
a to takie zajęcia
dziś dwie godziny pedałowałam – wysapała :P
Kemik mylisz z recyclingiem.:P
Wiem, że się lenisz Onufrzak bo na mechanizacji jedziesz. Swoją droga ciekawe czy masz jakąś mechaniczna gosposię… Może nie tyle ciekawe czy masz, tylko jak Ci jest z nią :P
Że Pstrokatkę mylę z recyclingiem? To ona spławiła juz jednego? :O
Fajny indor Pstrokatko. Poznasz mnie z tym brunetem? :P
nie przejęzyczyło Ci się? nie chciałeś sie bliżej poznać z brunetką? /pokazanie na siebie językiem migowym/ :P
Żyje z nią zgodnie jak Ty z prostatą.:P
to Pstrokatka jest brunetką? :O I dopiero teraz jest mi to mówione? Carre? Czy na pazia? NIe tylko bliżej Pstrokatko, ale na tyle blisko by język migowy pomieniać na inszy :)
To znaczy Onufrzak nie zdajesz sobie sprawy z jej istnienia dopóki Cie nie uciśnie? :P
Ściska nawet w sercu jak o niej myślę.:P
To mnie Onufrzak inaczej ściska, nie tylko prostata ;)
Swoja drogą co teraz palisz Onufrzak? :P
Kemik, chcesz mi powiedzieć, że wolisz blondynki?, że na nic moje do pasa czarne włosy? /bek/ :P
znając Onufrzaka, to są dwie opcje, albo pali głupa, albo pali się :P:*
Pali się i jest podjarany.:P
Spoko Kemik, wiem że inaczej Cię ściska. Teraz też piszesz jedną ręką. Skup się na jednym.:P
Pstrokatko, oczywiście, że lubię brunetki, zwłaszcza jak zetniesz włosy na carre :P A na wiosne przesiądź sie z indoora na outdoora i smigaj do mnie :P
Dobry wieczór.
Mam dwa wolne bilety na jasełka. Ktoś reflektuje?:>
Też uważam, podobniejak Onufrzak, że pali on cos dobrego. To od mechanicznej lali Onufrzak? Razem kopcicie z miski olejowej Onufrzak? Swoją droga Onufrzak to Ty robisz jej przeglądy i smarowanie okresowe? :P
Piszczy czasem, ale taka jej natura.:P
To dobry smar na wysokie temperatury coś jak SKF LGHB2 by Ci sie nie zatarła od tego piszczenia :P
A to dużo kalorii ma Maskaneczko? :O
Kemik czy Ty wiesz jakby wyglądała w fryzurze carre? w ogóle bym nie wyglądała :P …
A zepniesz chociaz tak wiesz w koński ogon Pstrokatko i załozysz duże okulary? :P
ale masz wymagania, nie lepiej Maskany zapytać czy ma fryzurkę carre? :P:D prościej będzie :P
Mam niedyskretne pytanko Pstrokatko, czym różni sie :P od :D? To tak jak pozycja misjonarska i jej lustrzane odbicie>? ;)
:P to jest z językiem, a :D to banan od ucha do ucha
Jak można mieć fanaberię Pstrokatko, to ja proszę wyłącznie z języczkiem :P
Dmitrij, pewnie sporo, bo po jasełkach włoska knajpka na tapecie. Jeśli dbasz o linię to się nie kwalifikujesz, jeśli nie to wolne miejsca osoby towarzyszącej, albo kierowcy są wolne:)
W masce spawalniczej fajnie Pstruśka wygląda.:P:*
hahahahaha najładniej :P:*
Mam 10 kilo do spaścia Maskaneczko :( Musze zatem podziękować, bo ponadto prowadzę kiepsko nawet się :P a towarzysz ze mnie jak z Onufrzaka astrofizyk ;)
A fizol ze mnie niezły i podobnie brzmi.;P
skoro aż tyle do spaścia, to ja Ci muszę podziękować, że się mimo wszystko nie zdecydowałeś:D:P
Kemik jak masz d ospaścia, to rower mogę zająć obok i popedałujemy w siną dal :P
Kiedy mnie tyłek od rury boli Pstrokatko :(
Kemik, a bo to się jeździ z siodełkiem wiesz? :P
A myślalem, że mam jeździć z Tobą Pstrokatko :O
że niby z języczkiem to już fanaberia? o kurczaczki !:P
jak moge wybrać Pstrokatko to dla mnie nóżka :P albo lepiej kuperek :P
i to i to fajne, znaczy smaczne :P
Pozwól, że pozostanę sceptyczny wobec Twoich słów Pstrokatko i poproszę o możliwość konsumpcji :P
Skonsumowanie grozi prawdopodobnie zatruciem organizmu.:P:D
Powiem Wam Drogie Dzieci, że spotkało mnie dzisiaj coś wyjątkowo negatywnego, a następnie, co wyjątkowo pozytywnego.
Jednak chyba wpadnę w euforię, niż w depresję. Tak, to będzie dla mnie lepsze.
Pozdrawiam zatem czule
kuperki i nóżki mnie rozczuliły. Tęskniłam.
Jędzo jak u Ciebie objawia się stan euforii?
onufrzaku, no nudnie, niestety.
Głównie wyłącznie seksualnie. Nuda, co nie?
To jak pomyślę /a teraz myślę/ no jestem nudny na maxa.:P dobry objaw uważam. Ale Tak sama-samiusieńka?:>
NO SAMA. Ale wnet sobie z tym poradzę, tak, że nie martw się o mnie na zapas, ok?
Ja się o Ciebie nie martwię. Nawet uwierzyłem w Ciebie, wyobraź sobie.:P
weeeeeeeeeeź, bo sobie teraz wy o bra żam!
Siebie, czy mnie? Bo to ważne.:P
Ciebie Onufrzaku trudno sobie wyobrazić, taki jesteś nieprawdopodobny :P
Dzień dobry wszystkim :)
Uwaga! Dziś idę do pracy. Jak co dzień, żesz mać!
Czy Wy tez macie szefa grubego debila, co nic nie robi, na niczym się nie zna i jeszcze kanapki Wam wyżera?
A w ogóle co Wy jeszcze śpita?
nie śpita. My, mask, nie śpita.
W temacie szefa się nie wypowiem. Bo nie:)
Dzień dobry:)
przez ten śnieg ciężko się zalogować. Mask znaczy się jesteś szefową dla siebie?:>
Dzień dobry. :)
dzisiaj panowie budowlańcy przeszli samych siebie … o 7.19 rozległy się odgłosy piły do metalu …/ziew/
a to nie były czasem głodne ogony? Jakoś szyfrem piszesz. :P
ogony wszystkie posprzedawaliśmy, przerzuciliśmy się na pierzaste :P
poszli gadzinę dokarmiać i tyle ich widzieli.
już Ci Pstruśka wygadała, że obiad właśnie jem?
Hej, co tam, slyszalem ze zima u was :)
No cześć Szu. ;)
ano damska pogoda jest /piździ/
gdzie Ty się podziewasz koluniu?
za tydzien odpalam kulig i gnam do Breslau, a poki co idem na impreze firmowom. Ma byc darmowy alkoholizm…
e no brachu, to zaznasz trochę porządnej w tym wrocku.
Czyli co? Mamią alkoholem żeby o podwyżkę nie pytać?
o to to….
gdy oddajemy sie nieróbstwu zahamowane zostaje też wytwarzanie gotówkolu.
Jak wolimy sie opierdalać to zawsze znajdziemy milion tekstów naukowych nadających słuszność naszym poczynaniom.
Na koniec dodam: niby jak żyje się intensywnie, robi ćwiczenia i inne bzdety to krócej żyjemy (przynajmniej ktos tak napisał w teorii), ale z drugiej strony – liczy się długość czy jakość, (dla wymagających dodatkowa opcja: czy grubość)?
Oj Kubalon, czepiasz się, wiesz?
a poza tym zdecydowanie grubość
Jędzo skoro miałaś porównanie…
Cześć. ;)
wszyscy śpią?:>
ja leTko przysypiam, ale się ocknąłem. Gdzie Ty dziewucho się szwendałaś cały dzień, hę?:>
Brałam udział w Jasełkach, Onufry, SE wyobraź:)
Hej Jendzo – jam gruby jak beka sadła – zdecydowanie ukontentowana?
Witam wsiech :)
A propos – czytam se o drutach – YDY 2x4mm^2 – kto mnie pomoże ze siłą w bloku? :P
brałaś udział w oglądaniu, to sobie mogę wyobrazić. Bo chyba szopki nie odstawiałaś, co? :D
Kemik siłę w bloku chcesz mieć?:>
Ano Onufrzak, i nie mowie o chłopakach z pode klatki :P
Siłę do kuchenki – ślag
Onufry, szopkę to ja zawsze, ale tym razem byłam grzeczna. Bardzo grzeczna:)
Dmitrij, osobiście od siły wolę rozwiązania pokojowe:D
do siły przewód musi być YDY 5 żyłowy. 3 kable na faze, 1 na uziemienie i 1 neutralny. W każdym razie od licznika do skrzynki bezpiecznikowej. Więcej grzechów nie pamiętam:)
Tyle to se zrobiłem. Tylko odkrył mój kumpel, że od licznika do pionu i dalej do skrzynki tez idzie 2,5mm^2, zatem u mnie cacy ale za licznikiem grzeje. Jak spale pion to pewnie jakiś mandat będzie, dlatego se chciałem od samej skrzynki pociągnąć, ale tu tyle pozwoleń włącznie z projektem, że mi sie zaczyna odechciewać :(
albo procedury, albo gazówka na szkle:)
A co to gazówka na szkle? :O
Dmitrij, płyta gazowa na szkle ceramicznym wygląda np. tak:
http://www.alkadex.pl/plyta-gazowa-na-szkle-ceramicznym-akt-414-nb.html
Dziękuje Maskaneczko. Wygląda nieźle, ale czy działa to? znaczy, się chochluje pod szkłem i pól płyty pod ogniem?
Dmitrij, z tego co wiem – działa. Przy czym informacje te mam z drugiej ręki, nic samodzielnie nie namacałam:)
A Ty jaka masz kuchenkę?
napisałabym, że klasyczną płytę ceramiczną, ale przyjdzie Onufrzak i mnie od razu zdradzi, więc bez kĄbinacji – klasyczną… palenisko na klepisku w centralnej części izby.
I jak masz pociągnięta instalację? Jakie kable? Na środku izby? Znaczy wyspa?
Oczywiście cała kuchnia, to wyspa, oaza spokoju. Tam Mask się spełnia. W sumie bezludna wyspa, bo zapomnij Kemik żeby kogoś Mask do lodówki dopuściła.:P
Dmitrij, miałam świetnego elektryka, który zaoszczędził mi szczegółów wtajemniczając mnie w arkana dopiero w chwili, w której otworzył przede mną skrzynk z setką bezpieczników, z których każdy był podpisany jak dla blondi:) I tak: osobny obwód do ogrzewania, osobny do bojlera, osobny do pralki, osobny do płyty, osobny do zmywarki blebleble. I na tym moja wysoce voltowa wiedza się kończ. Przepraszam
:)
a nie mówiłam, że zaraz mnie zdradzi?:P
mam wieczór karciany, poubierałam się po szyję, żeby za szybko nie siedzieć w samych okularach :P:D
a kuchenkę można podłączyć bez siły. Szeregowo. Tylko potem może być problem z gwarancją.
Mozna bez siły Maskaneczko tylko, ze problem taki, że jak wsio włączysz to spalisz instalację, bo 2,5mm^2 to za maly kabel. Minimum potrzebuję 4mm^2, żeby dżwigły więcej niz 5kW
no dobrze Dmitrij, mam siłę, jak chcesz to Ci trochę dam:)
Masz również seksapil, czy ja będę chciał to mi użyczysz? /seksapil to eufemizm/ :P
wiem, że to niegrzecznie odpowiadać pytaniem na pytanie, ale nie mogę się powstrzymać – użyłeś eufemizmu z uwagi na?
jako żeM dobrze /kaszle/ wychowana to już śpieszę z odpowiedzią: mam takie silne wewnętrzne przekonanie, że nie bedziesz chciał, więc jakby nie muszę się zastanawiać jak subtelnie wybrnąć z tej (nie)zręcznej sytuacji:)
Eufemizm…MAskaneczko, niełatwe słowo i świeżo zapoznane, chciałem używając pochwalić się i jednocześnie utrwalić :P
To jak będzie? Użyczysz? ;)
Dmitrij, nie poganiaj mnie bo się spocę:D wyguglać muszę zanim odpowiem żeby na gUpiOM nie wyjść /znów kaszle/
Tak wracając do siły, to Pstruśka ma franię tak zasilaną, bo gdzieś majtasy trza prać, nie pomnę już o waciaku.:P
Kiedy ja nie do pokoju, ale do kuchni Maskaneczko i właśnie rozwiązania siłowego szukam, bo jak nie to jeno zgazowanie mi pozostanie :(
Pitolona instalacja w bloku 2,5mm^2 tylko, grzeje się jak tylko piorę i odkurzam w tym samym czasie.
Za komuny mówią, że nic nie było, a ja mówię, że właśnie za komuny było, wiele rzeczy było jak choćby wspomniana inna elektryka – inny prąd był.
Pstrusiu, jak po szyję to Ty zaraz będziesz nawet bez okularów. Na cebulkę się ubierz. Tylko wtedy masz szansę zostać w skarpetkach. I nie mów, że w Ciebie nie wierzę:P W końcu się troszczę, nie?:>
Nie jestem w 100% pewny, że po Twoich radach Mask dotyczących prądu, Kemik jutro tu zajrzy cały i zdrowy.:D
Onufciu, więcej wiary… jeśli nie we mnie, to choć w Dmitrija:D
MaskanaTwoja wiara we mnie to …no Twoje zdrowie :D – napisała i wróciła do gry :P
Kurde Mask, on chciał herbaty sobie tylko zrobić, a wyszło z tego wielkie halo. Pomyśl teraz, te wszystkie odbiory etc…ech.:D
Wypij też moje, bo coś kaszel mam.:P:*
Witajcież, właśnie pozegnalam ostatniego gościa, ja nie wiem co to ma być, jakiś konkurs ktoś gdzieś ogłosił? Ilu ludziom dzisiaj uda się Jędzę odwiedzić? czy co?
Dajcież już spokój, chcę zapaść w letarg
Onufrzak, Pstro weekenduje jak widać na załączonym obrazku. A Ty?:>
Pomyśl, jak ta herbata będzie smakowała jak już będzie po odbiorach… Mam tylko nadzieję, ze licznik podepną jednotaryfowy, bo jak dwu to wodę Dmitrij będzie gotował jedynie między 22 a 6 rano. I wtedy będę czuła się winna:)
Jędzuś, bo goście SOM fajne. Jak już wyjdą:)
Jędzo aura sprzyja i można zapaść w sen zimowy.;)
Mask ja też wekenduje chociaż jutro do pracy trza iść. Co do Kemika, to lepiej mu chyba w taksówce niż w drugiej taryfie.:P:D
to ja sobie pójdę spać
Maskuś gadulca byś kopła
tadam!! -krzykŁa pstro zakładając na siebie podomke, żeby po nocy nie straszyć :P
weż nie strasz, aż się zląkłam
Ja to się zląkłem najbardziej tej podomki.:P
na podomce są maki , nie duszki :P:*
A ja się przestraszyłem, że poduszki.:P:* wygrałaś chociaż dobra kobiałko, czy znowu mam koc rzucić?:>
Onufrzak, ja czuje, że Ty z Harnasiem ramię w ramię :P
Delikatnie. Wiem wygłupiłem się.:P
Jędza, aż tak nie schudłam, żeby mnie za ducha wziąć :P … i na solarium kurde chodzę!
A co to jest solarium?
Jędzo, to coś na zasadzie seminarium tyle, że do solarium wstępujesz na chwilę.
opalająca trumna:P
ożeszkurwa, to nie chce. Lepiej ide spać. Dobranoc
no tak, jak ja dopiero przyszłam, to wszyscy idą spać… weekend psia mać! ja pierniczę /faja z nerw/
No ja nie idę spać, ale może ktoś przyjdzie.:P
i powiem Ci w paru słowach…Twoje szczęscie :P:*
No przesz moje.;) a Ty mi chuchnij i daj nową notkę, bo to już jakaś kpina jest.:P dalej w samych skarpetkach siedzisz?:P
no nie, mam skarpetki i okulary :P i fajne wirtualnie jest , że tak dorzucę :P
Wirtualnie fajnie w tej chwili fajnie jest.:P
tam pasują zawiązane oczy wiesz? ;)
aaaa!! i miałam pytać: który bronek? …zanim odpowiesz to wiedz, że Twoja podróba to 8 łyka :P:D
aha!! i jeszcze dopiszę,że jadłam grzybki…mówi Ci to coś? skoro ja , oprócz pieczarek, to nigdy nic :P:D
4 bronki i grzeszny jestem. 8 jutro wypiję niech gamoń wie.:P Ty i grzyby. No czasem myślę, że zjadłaś te halucynogenne, ale to jest normalne.:P:*
powiem Ci, że czort wie jakie to były, ale że co? bredze? :P
ja czuję, że w okresie grillowym, to bym nawet kiełbachę wciągnęła :P
Nie bredzisz, a na kiełbarkę z grilla trza jeszcze trochę zaczekać. Ośla łonko.:* taki całuśny blog.:P:D
cho do wyra, bo jutro zaśniesz w połowie zdania :P
To cho. A drzemnij tylko.:P
Pewnie jeszcze leniuchują, spryciarze… Ja idę do roboty (za biznes się wzięłam :D) /duma/
Kadarko, a jak mu na imię?
Dzień dobry. :)
Dzień dobry :)
Wodę na herbatę to ja w elektrićnym gotuję, bo mi osobiście wydaje się, że szybciej jest. A ja lubię szybko i intensywnie Onufrzak :) tfu… znaczy Maskaneczko :)
Nię będzie ceramik, będzie chór! Znaczy, jest potrzeba chwili…
Idem coś na śniadanie kupić dietetycznego, bo kila zrzucam
Intensywnie, to póki co u mnie śnieg teraz pada.
Cześć Kemik.
wieczory karciane rozłożą kiedyś moją wątrobe na łopatki … czołem miluchy! wszystkie buzie roześmiane?:> … śniło mi się , że chciało mi się pić, więc piłam, piłam i się nie mogłam dostatecznie napić, wstałam z taką suszą w ustach, że że śliny nie mogłam przełknąć, zresztą nie było co przełykać, bo ślinianki nie pracowały :P:D
to prawie jak po śnie erotycznym, też zasycha w gardle. :P
PRAWIE robi wielką różnicę :P
oho.. widzę, że Ci się Żywiec marzy. :P
harnaś, ale byłeś blisko :P:D
też mam do niego sentyment. Nie dalej jak wczoraj, rozmawialiśmy dość długo aż się bidulek wykończył. :D
Tak piszecie, że nic wyrozumieć nie można. Tobie się śńiło chlanie i potem bzykanie Pstrokatko, czy tez podałas fakty? ;) Swoją drogą chlanie opisałaś, to czekamy teraz z Onufrzakiem jak opowiesz erotyka :P
Kemik…nie wywołuj wilka z lasu…chcesz żeby nas tu zanudziła tym erotykiem? :P
Oj, przepraszam Onufrzak, ja nie wiedziałem, że już masz takie doświadczenia z Pstrokatką. Pozwolę sobie oprzeć się na Twoim świadectwie Onufrzak i udam, że nic a nic gęby nie otwierałem ;)
Jak to było?”Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia”
Tak naprawdę, to przyszłam pochwalić się bożonarodzeniowym awatarem, no!
To teraz masz świadectwo, ale nie opieraj się za mocno o nie. :P
Kaśka Ty chwalipięto jedna. Jesteś uszczęśliwiona, czy uszlachetniona? :P
Noooo /zajęczała/
Dziś to ja jestem jakaś niewyraźna, 69:P
Żeby nie rzec, że rozmazana/sprytnie nawiązała do awatarka/
Dzień dobry. Kto rano wstaje…:)
To mnie, to mnie!!!
Cześc Maskano:D
a kto Ci(ę) tak rozmazał, Kasiu Oleńkowa?:>
a może ją ktoś rozmarzył. :D
Cześć Mask. :)
Kaśka, ale usta wyraźne jak ta lala. :P
Tyle, że lala niewyraźna :p
Phi.Lale się poprawi.Kiedyści! Tym nooo, fotoszopem!
Maskano:D a grudzień mnie niecnota dopadł!
i bardzo dobrze, Kasiu Oleńkowa:) uchwyć się tej niecnoty mocno, może i styczeń się „zarazi”:)))
A nie ręcami? ;)
że niby ja nudna? erotycznie? /fochłam!/ :P
no cóż…trza się będzie godzić. :P
o kurczaczki Blue!!! jak Ty się ładnie kĄponujesz!! /zerka z zazdrością/ ;)
Maskana! łyk tlenu może co?:>
Pstrusiu /cmok ust koralami/:D
nie no, masz czym cmokać Ci powiem :D
A wieta, że jeszcze siedzę w pidżamce?:P
rozpustnica:D
człek od 6 na nogach a Ty takie luksusy…
heh losie…
Kaśka…widzę Cie.:P
Blue, ja się przed chwilą przebrałam, ale włos dalej wczorajszy :D
Blue , Ty mnie tak możesz przeplatać, bo z Tobą mi do twarzy :D
Blue nie chce, żeby mi było do twarzy i dała dyla :P:D
i jeszcze zauwazyłam, że jak sie pojawiam, to Kemik daje dyla /faja z nerw/ :P
ja sie mu nie dziwię. :P
napisałabym coś do Ciebie Onufrzak, ale fochŁam :P
no będę musiał z tym jakoś żyć. :P
ale co to będzie za życie :P
no dobra…nie fochaj. :P
nowa notka by się przydała bo zanim mi się otworzyło zdążyłam posprzątać chałupę, zrobić pranie w rzece i nawet je wysuszyć:P
Maskana, z tą nową notką to wiesz, sama nie wiem, skoro lenistwo trzeba celebrować :P
Mask…no ja przykładowo nie sprzątam, siedzę grzecznie i czekam aż mi się otworzy. :P:D