Wiosna za oknem lekka, radosna i słoneczna. A mnie dopadło takie zmęczenie, jakbym pracowała w kopalni na akord. Uśmiechu nie ubyło, ale ubyło wolnych chwil, które kiedy mogę, łapię w locie i cieszę się nimi. Nowy Rok przyniósł zmiany. Na szczęście nie takie, w których bierzesz udział. Pomimo oślepiającego wiosennego słońca, przed oczami mam słowa Coelho wyczytane razu pewnego : lecz nikt nie może tracić z oczu tego, czego pragnie. Nawet kiedy przychodzą chwile, gdy zdaje się, że świat i inni są silniejsi. Sekret tkwi w tym, by się nie poddać.
Wszystko się zmienia. Niezmiennie brzmi jedynie słowo „MY”.
Naturalnie, że się nie dam, ja lubię tylko berety ;PP
No jeżeli jestem aż takim zagrożeniem żeby pisać o tym notki, to jednak coś musi być na rzeczy, i to nie z mojej strony :PP
Adamaszek :D:D
My się nigdy nie poddamy, mogę tu śmiało też za Ciebie powiedzieć. A jeśli chodzi o zmiany i czas, to znowu tęsknota zagląda w oczy.:):*
a bo kurde wyszło po Twojemu :D:*
To walczcie walczcie. Ja będę walczyć naprzeciwko waszym głupim przywidzeniom. :P
Daria, o co chodzi z tymi przywidzeniami?
A czemu pytasz?
pytam, bo Cię nie rozumiem.
Ja też dużo rzeczy nie rozumiem Mask
fakt, nie musimy wszystkiego rozumieć ale pytać zawsze mozna. Najwyżej zostaniemy bez odpowiedzi za to ze zdziwieniem na twarzy…
Pstruśka i wiedz, że jutro Cie zapytam o to.:P:D
Nikomu nie robię krzywdy i nie zamierzam, szczera sympatia to nie jest nic złego.
To Ciebie tak dziwi?
Mask, u mnie się w regionie mówi: młody to zdziwiony. :D
Daria, proszę Cię… idziesz w nadinterpetacje…
Przeczytaj raz jeszcze co napisałam.
Chodziło mi o to, że jak czegoś nie wiesz, czy nie rozumiesz to pytasz, tak? I jak nie dostajesz odpowiedzi to możesz być niepocieszona, tak? Mnie jeszcze towarzyszy zdziwienie, bo przecież nie pytam o nic intymnego i nie wchodzę brudnymi butami w czyjeś życie, więc dziwi mnie brak odpowiedzi. I zdziwienie nie oznacza braku akceptacji dla takiego stanu rzeczy.
I nigdzie nie napisałam ani nawet nie zasugerowałam, ze mogłabyś komuś zrobić/robić krzywdę.
Masz ochotę na ogórka? czekoladę? śledzia?:)
ha! jestem młoda:D
a spróbuj Onufry zaprzeczyć:P
Dzięki Mask, ale już umyłam zęby.
Ja też nie wchodzę w niczyje życie, tym bardziej brudnymi butami, zostałam na tego bloga zaproszona przez Pstro. Potem – ja o nic nie pytałam i niczego tu nie szukam i nie muszę być niepocieszona.
A następnie – nie lubię jak ktoś mi wmawia że mam ogon jak go nie mam, i to jest to przywidzenie, o które pytasz. Które najwidoczniej mają inni, którzy rzucają we mnie nożami i czym się da.
Dobranoc idę spać
Mask wiesz, że mogę zaprzeczyć /drżyj/ ale ja z innej beczki teraz. Ty masz też takie wrażenie, że Pstruśka udaje, że nie potrafi pisać? :D
Adamaszek dobrej nocy i rzucę słowem, noży nie mam. :)
Daria /pogłaskanie brzuszka/ niech Ci się przyśni coś cudnego:)
myślałam, że Pstro śpi…
Śpi i ja też idę, bo muszę rano na autobus zdążyć. Spokojnej nocy. :)
wyśpij się i nie zaśpij:)
Dzień dobry :)
U mnie wiosenny śnieg za oknem.
No dzieci, bałwana lepić…
Cześć Kadarko,, może sąsiadami jesteśmy, bo u mnie też śnieży. ;)
Bałwana ulepiłeś?
Miałam skoczyć, ale wziąłem się za szorowanie prysznica (2h) :))
gdybym ulepił prawdopodobnie wyglądałby jak ja. :D
no tak, sobotnie porządki. ;)
Myślałam, żeś przepadł już gdzieś w barze z piwem :P
Sobotnim zwyczajem oddalę się do szorowania podłóg ;).
Z uśmiechem. :)
Kadarka, piwko wieczorkiem dopiero, teraz jestem w poważnej pracy. :P:D
Ulotna, cho no tu dziecinko….gdzie Ty się podziewasz?:>
Ja nie wiem, gdzie się podziewam. Mózg mi się zagotował od nadmiaru wiedzy…
tylko się potem Ulotna nie wymądrzaj. :P:D
/w przelocie z kuchni/ dzien dobry uśmiechniętym i skwaszonym :D
Witam :)
Onufry69 – czy Ty musisz o wszystko pytać na migi? Nie musisz mnie przekonywać, ja wiem co mam robić i bez tego ;PP
Niechcący, po prostu taka jestem że nie lubię niejasnych sytuacji, nie da się czekać na odpowiedź w nieskończoność, prawda? ;PP
Oczywiście, to tylko internet, więc żartuję, nie bierz zatem moich wypowiedzi na poważnie jak i ja nie biorę wzajemnie :)
Onufry co ty zrobiłeś (czy nie zrobiłeś) Glorii że tak jątrzy ranę?;)
/mam doslownie kilka minut puki mlody śpi/
witam Was dziewczyny. :)
witaminka, myślę że to rodzaj zauroczenia, nieodwzajemnionego oczywiście. ;)
nieodwzajemnione? a ta dziara na ramieniu „Ada”? :P
tam na końcu miało być jeszcze „m”, ale nie wydziarali mi. :P
Adamaszek sytuacja jest bardzo jasna, a jeśli chodzi o odpowiedź, to przypomnij o co pytałaś. ;)
no i rozpłakala się nam wiosna, może dlatego, że wczoraj napisałam, ze jest słoneczna :D
no prosze jaka mamusia z synusiem na avatarku :> :)
co tam miluchy? ;)
ja mam pytanie do Adamaszek po przestudiowaniu komciów, bo skoro cyt. po prostu taka jestem że nie lubię niejasnych sytuacji (wypisz wymaluj jak ja) to o co chodzi z cyt.Które (przywidzenie)najwidoczniej mają inni, którzy rzucają we mnie nożami i czym się da.
proszę pokazać palcem którzy to i kiedy! :> ;)
oooo Pstruśka przyszła! Nawet nie wiem kiedy z pracy wyszłaś :P
OHP masz na myśli? :P, bo nie wyszłam, widlakiem wyjechałam :P
hehehe już se wyobrażam te włosy rozwichrzone podczas jazdy, taka dumna, zero podbródka itp. :P
skręca Cię z zazdrości, to się da wyczuć :P
wyczułaś mnie na odległość, a tak się długo moczyłem w wannie. :P
ale z tego co ja wiem, to Ty jeszcze nie masz wanny /zerk spode łba/
ale ta fajna sąsiadka z góry ma, życzliwa bardzo jest. :P
też bym na jej miejscu była życzliwa…ale otwiera Ci ubrana jedynie w usmiech? :P
nie no aż tak życzliwa nie jest żeby otwierała ubrana tylko w uśmiech…Ty podejrzewam byś byłą życzliwsza dla mnie. :P
yhy, jak scenka z filmu „Miś” :P
jak jechali z tym węglem tym wozem z koniem? :P
nie, jak przedstawiał: moja żona Zofia :P
no tak, jak ja złapałam oddech, zdrzemnęłam się, to nikogo nie ma, a jak ja zabiegana szukam wiosny, to wszyscy się schodzą …i weź tu nie wypij :P
ja jestem, nie pasi? :P
wszyscy śpią?:>
o nie moja panno! tak latwo nie będzie! /podniosła głos/ łuka tlenu co? :P to raz, a dwa, gdzie byłaś?:>
A przypomnij mi Onufry, dlaczego ja Ciebie uważam wogle za tę osobę, która to mnie wciąż zaurocza? :) bo już sama nie wiem :P
Pstro – a na którym ramieniu? /ogląda fotki zgromadzone w zakamarkach zawodnej lecz nieocenionej pamięci/ :P
tu byłam, choć jedną nogą tam.
Już łykam:)
Ja też nie śpię, cześć Mask :)
jestem, czytam was /chowa się za lapkiem/
Cześć Daria:) Co u maleństwa?:>
Cześć Witaminko:) Masz cudny avatar.
maskana:) /zawstydzona/
nie no, trza było Maskany, żeby wyszły z cienia :P
Mask – maleństwo? Rośnie w oczach :P
pstro:)
witaminka tylko mi nie pisz, że nie mam racji :D
Adamaszek nie żeby coś, ale cyt. maleństwo rośnie w oczach…zabrzmiało dwuznacznie :P
Mask tęskniulkałaś? :P:D
pstro „Adamaszek nie żeby coś, ale cyt. maleństwo rośnie w oczach…zabrzmiało dwuznacznie :P” to było niesmaczne jesli wiemy ze Gloria jest w ciazy:P
ja dzisiaj html pieszcze:P
A więc Adamaszek wyjaśniliśmy sobie i uważam temat za zamknięty. :P:D
Witaminka – sprostujmy że nie jestem w ciąży, nie wiem skąd to się wzięło :P
Witaminka w jaki sposób pieścisz? :>
Onufciu tęskniulkałam tak jak jeszcze nigdy. Wiem, wiem… Ty też:D:P
Pstro – czemu dwuznacznie – dzieci naprawdę rosną w oczach :)
Pstruśka co miałaś na myśli pisząc o tej dwuznaczności? :P
onufry no raczej nie jezykiem ;P
moje w ciągu dziewięciu miesięcy urosło na 63 cm:)
Witaminka ja jestem w stanie sobie wszystko wyobrazić. :P
Mask – sama widzisz:) Co to za olbrzym :))
Mask, to duża była, 8 cm większa od mojej. :D
witaminka jeśli wiemy że nie jest, to było dwuznaczne :P
Onufrzak, to po tatusiu :P
to ja chyba wczoraj pijana byłam /zmieszanam/
Ja wam powiem, że za jakieś 2 godziny będę się czuł jakbym był w ciąży jak się tego piwska opiję. :P
Pstruśka, że niby z metra cięty jestem? No tylko przytaknij, to fochne. :P
a spróbuj fochnąć :P:D
Daj mi jakieś instrukcje. :D
Witaminka chyba? Czyli mi się wydawało, że nie byłaś wstawiona? :D
wstawiona? ja? nie pamietam tych czasów:P
Onufciu baaaardzo duża, po mamusi:D
witaminka nadrobisz, w końcu Opolanka jesteś jakby :P:D, a blondynek po mężu? się okaże , że ten mąż to kumpel :P:D
pstro juz pytalas czy znasz, mam nadzieję że nie:P (zaborczosc jest niemodna, wiem)
za piciem nie tesknie, za swobodnym czasem, czasami ;)
No właśnie witaminka, pod żadnym pozorem nie podawaj Pstruśce GG do męża. :P:D
haha…eee może wspólnych znajomych mamy :P /zacieranie rąk/ :P
Mask bądźmy dobrej myśli, że jeszcze coś po mamusi odziedziczy. :P:D
Onufrzak, Twoja z racji zbieżności znaków, to wszystko co najlepsze odziedziczy po cioci :P
Wczoraj dopiero zrozumiałam swoją pomyłkę jak napisałeś że jesteś ze Szczecina :) Przepraszam :))
tak sobie pomyślałam, ze zanim wrócę do swojego, znaczy tego avatara, to „przelecę” znowu wszystkie, ktore mam wstawione w gravatar …a co!
Adamaszek mnie unika wzrokiem :P
pstro, subtelnie:)
witaminka odnośnie avatara? i swój mam, ale jak dam, to oglądalność na blogu spada i Maskana na mnie krzyczy :D
Pstro – ja?? Śliczny avek :)
tak dotyczyło to avatara
Adamaszek nie przepraszaj, bo nie ma za co. :)
na rym avku już byłam…ot powtórka z rozrywki :D
Pstruśka nie bądź taka skromna, dobra? :P
Jest jest, nie wiem skąd mi to się wzięło :)
oczka mi się kleją, dobranoc!
witaminka dobrej nocy :)
miałam napisać: stosunkowo udanej, ale ileż tych dwuznaczności w jeden wieczór! …tego nawet Onufrzak nie zdzierży :P
ja bym zdzierzyła, ale mąż po pracy o północy raczej nie ;)
A propos Onufry – przypomnij mi, dlaczego Ty nie chcesz ze mną rozmawiać normalnie? Chodzi tylko o różnicę tych kilkuset kilometrów? :)
jednoczę sie z Twoim mężem powiem Ci, nie tylko z racji zamieszkania :D
Pstruśka nie wierzysz w onufrzaka? :P
że wejdę w slowo, jak Onufrzak nie rozmawia z Toba normalnie, to ja jestem….albo nie! to ze mną za normalnie nie gada! :D
nie bluźnij!!! (pstro :P )
witaminka bo kurde mole! opolanie się musza trzymać razem powiem Ci ja :D
ja i bluźnić? ja nawet nie przeklinam z racji mojej loRRRdowskiej wymowy RRR :P
Onufrzak , że niby mła? Ciebie to jestem pewna jak siebie :D:*
ja ci się potrzymam!:D:D se znajdź u Papy czy gdzieś, ja 450 km od domu wyjechalam zeby miec męża o jakim marzyłam (nie dam i już! o!)
HAHAHAHA! śmiesznie to napisałam, to spadam:P
sezon grilllowy siezacznie, przyjdziecie na naszą działkę, na której imprezuja jak to mawia nasz znajomy znani i lubiani i się ten no…poznamy :D
osz ty i tu mnie masz:)))))
Kurde też bym chciał się bliżej poznać. :P
Onufrzak, kiedy ja nawet skłamać nie mogę, że bym popływałam po Bałtyku, bo każdy wie, że ja chorobe morską mam! i weź tu coś wymyśl, żeby zawitać w Twe strony :P
witaminka i nawet piaskownica jest na działce! /łypnięcie okiem/ a działka naprzeciw reala:>
Pstruśka nie mogłaś gorzej trafić. :P
masz siebie na myśli Onufrzak? powiem Ci, że zawsze wiatr w oczy :P:* (łap literki wredzizno) ;)
Siebie mam na myśli, a wiatr wieje tym co nie trzeba, zgódź się ze mną. :P:* literki wredzioch złapał i odsyła ze zdwojoną siłą.:*
słoneczna niedziela! wstawać śpiochy! :P
ja wstałem wcześniej i się nie chwalę. :P
yhy. bo budzik miałeś nieprzestawiony :P
fakt, kogut zapiał o normalnej porze, nie zakumał, że czas jest zmieniony. :P
dzień dobry, dzisiaj mąż w domu, więc tylko się przywitam i wracam do rodziny:)
Miłego Dnia!
witaminka pozdrowienia dla męża :D pogoda sprzyja spacerom, wczoraj popadało a dziś niedziela jak malowana :)
i wszyscy na spacer poszli…
ja nie! ja leniuchuję :P
pstro – gdzie ciepło – ledwo nos wyściubiłam za okno i zamkłam nie mieszkając :))
No, ja myślę Onufry69, z kogutami to tak jest, zobaczy pierwszy promyk słońca i już się DŻE, nie poradzisz :))
Mask – mówisz na innych a pewnie Ty SE poszłaś ;P
nie poszłam SE. Leżę w łóżku czekając na obiad i układając plan na przyszłość:)
ja własnie bylam zobaczyć wiosnę z bliska i u mnie ciepło, że aż kurtki nie trza :>
znaczy, że w mini za mini można już wskoczyć?:>
Pstro – a na Twoim avku to Ty jesteś? :)
Mask – mini to jest taka spódniczka która odkrywa kolana? ;PP
Maskana można, ale najpierw trza schuść :D
Daria, wszystko zależy od tego gdzie masz te kolana. Ja, na ten przykład, mam je tak osadzone, że oprócz kolan mini za mini odsłania mi jszcze to co wyżej i wyżej i wyżej…:)
na tym avku to sa moje włosy, chociaż nie, moje są dłuższe :D
Pstruśka, ale nóg tam nie widać na tym avku przesz. :P
oj tam od razu schuść. Pstro, niech Cię nie ponosii:D
„Leżę w łóżku czekając na obiad i układając plan na przyszłość”
Mask, czy ja gdzieś się w tych planach pojawiam chociaż przez chwilkę. :P:D
Adamaszek ja chodzę z kurami spać, a z kogutami wstaję. :D
wiesz jaki to by musiał być huragan żeby mnie poniosło? :D
Onufrzak, znaczy do drobiu Cię ciągnie? :P
Myślę że na początek powinnam mieć całkowitą pewność co do tożsamości :D
nie no, pstro to pstro, drugiej takiej nie znajdziesz, Onufrzak świadkiem :P:D
Onufciu, to przecież oczywiste – obiad zrobiony? :D:P
Pstruśka no ciągnie mnie do drobiu kuro. :P
Chodziło mnie o Twoje nogi, oczywiście. Bez tego to ani rusz. ;PP
Adamaszek te akurat to mi wyszły na cały metr :P:D
i Twoje szczęście koguciku :P
Mask – właśnie moje kolana są jakby poniżej kolan, chyba żeby schuść ;PP
Pstro – nie może być :)
Onufry69 – bo kury to i miłe są i piórka mają kolorowe :D
Mask wiedziałem, że w planie będę wykorzystany do robót domowych. :P:D
Adamaszek a jednak, tak mi się fuksło :P:D
Adamaszek papugi mają bardziej kolorowe piórka, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. :P:D
a jednak, tak mi się fuksło…
Pstruśka masz mnie na myśli teraz? :P
chciałbyś Onufrzak :P
No, to teraz sytuacja jest już absolutnie jasna :DD
a coś Ty, kamień z serca mi spadł w tej chwili. :P
Ale dokończę mimo wszystko żeby już do tego nie wracać – potem dostałabym numer i zadzwoniłabym, nic prostszego. Zobaczyłoby się co dalej. Ale tak to nie ;PP
od kogo telefon? od Onufrzaka? przesz tam jeden telefon na całą wieś przy CPNie :P
Onufry69 – papugi może i mają jakieś plusy, ale trzeba pamiętać żeby te plusy nie przesłoniły minusów. A kury – same plusy :P
no, można je rozebrać do rosołu :P:D
…i trafiają się takie, które znoszą złote jajka. :P
… i takie, które są typowymi nielotami:P
miłego popołudnia wszystkim :-)
i Tobie takiego Valuś :) u mnie słonecznie i ciepło a to pozytywnie nastraja jakby :D