Po dniu takim jak ten, męczącym i zabieganym, dobrze jest sobie posiedzieć w ciszy, która w takich przypadkach wydaje się być zbawienna. Jak to napisała Dorota Terakowska : Jest bowiem kilka odmian ciszy: najlepsza jest ta, która zapada z wyboru człowieka, a nie przeciw niemu. No to sobie siedzę w tej ciszy własnego wyboru, sączę drinka i chce mi się nic, jak to mawia Maskana. Nawet nie mam siły napisać czegoś sensownego. Za to Maskana nie ma czasu napisać cokolwiek… A wypada dać nowy wpis chociażby dla odmulenia, albo przeczekania zabiegania Maskany, albo w celu znalezienia chętnego, który by coś dla nas „szrajbnął” nie?
To jeszcze raz – dobry wieczór:)
Dobry bo wieczór, a nie ranek i przede mną kilka godzin niczym_nie_zakłóconego snu. No chyba, że mi sie wałek z kuwetą przyśni:)
real mnie porwał, wracam i co widzę? Adama widzę. Znaczy tylko link widzę. Pstro, fotki Adamowe, gg i dane z aktu urodzenia, jak mniemam, posiadasz?:>
Żeby ciszy Wam nie zakłócać,
to ja tak półszeptem… delikatnie…
Hejka :)
Maskana, nie będę pozbawiała Cię tej przyjemności wyłudzania :D:P
Viola, piękny ten „Twój” półszept…
Cześć R:)
cześć eRka :)
viola Ty nie przeszkadzasz, Ty z tą ciszą współgrasz :)
Onufrzak! cho no tu i jaskółkę mi proszę zrobić:>:*
Maskana, jak Ty się uzależnisz od reala, to ja Cię osobiście przyjadę ubić… panimała? :P
viola byłam zerknąć w Biesy i powiem Ci, że ten utwór pasuje do tej fotki ;)
Tak się rozpędziłam, że powstawiałam
ulubione nutki pod resztę obrazków…
Jeśli chodzi o muzykę, to czasami świruję… ;-)
wyłudzania? Znaczy zalinkowałaś bez regulaminowych fantów? Ciekawa jestem jaki Ci Adam przelew zrobił:D:P
Niechlupiący zrobiłem
Pstro, przyjedziesz upić, nie ubić. Czas wydmuchać z klawiatury resztki bułki z salcesonem bo Ci się złe literki wklikają:P:D
dostałam pałę…to mało? :D:P
i ode mnie jedynkę…
z wykrzyknikiem!!!
yhy, z Onufrzakiem przyjedziemy, a potem będziemy sobie opowiadać jak to było kulturalnie …link pod ostatnią notką…wystarczy myszką najechać podczas oglądania na nią albo na niego :D, albo masz, żebyś nie musiała szukać :D
http://www.joemonster.org/filmy/37896/Impreza_oczami_pijanego_a_prawdziwy_obraz
Gardło mnie boli i nic mi nie pomaga.:-P
obejrzałam – to jakaś masakra:)
Właśnie dlatego ograniczam się do jednego kieliszka czerwonego wytrawnego:)
A wielkość tego kieliszka?
o maskanamaskana, jak fajnie, że jesteście dwie, jest teraz czym się nacieszyć. :D
wielkość?
ta subtelna, z Ikei, co to do jednego kieliszka cała butelka wchodzi:D
Onufciu, to specjalnie dla Ciebie ta czkawka:)
I teraz juz masz wytłumaczenie dlaczego widzisz podwójnie – to nie mała zawartość krwi w alkoholu tylko „mnie jest dwie”:D
właśnie, też mam te kieliszki zakupione w IKEA, mogę śmiało powiedzieć, że wypiłam lampkę wina ,a juz mi szumiało nieźle :D:P
sałatke kurde robię , ale jestem! a spróbujcie mi iść spać! to odszukam co do jednego!/postraszenie/ :P
Morfeusz mnie woła…
Dobanoc sie z Państwem:)
A ja do kumpla mówię: nie idź na stację benzynową, już mi wystarczy. :P:D
to się wbiłam z tą dobranocą:D
Pstruśka sałatka nie zając, ale ja owszem. :P
Mask, ten Twój Morfeusz to się kiedyś na wpierdziel załapie, ja Ci mówię. :P
Popieram :)
Istny dziadzyga…
Przeganianie to coś nowego ;)
witam w środku nocy jedną noga w łóżku;)
Maskana sobie brechta i w końcu sobie nabrechta :P
Onufrzak, powiedz koledze, żeby nie przeszkadzał, skoro juz musiał zostać :P
R, zakasamy rękawy, pożyczymy od Onufrzaka widły i się raz dwa rozprawimy z tym Morfeuszem nie? ;)
cześć witaminka, już do spania?:>
ja czułam, że jak maskana pójdzie, to Onufrzak też :P
Ja tam bym go uśpił :P
dobranoc kochani bo mąż gania:)
Dobranoc Witaminko :)
Ja chyba też już przykimam :)
viola zerknęłam na nutki, do kołyski to by pasowało :)
dobrej nocy, wszyscy normalnie idą, kiedy ja SE klapłam ;)
Wzrusza mnie… ale co mnie nie wzrusza?
na forum w sygnaturce miałam taki opis : przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać.
:)
Ale są też takie piosenki,
które sprawiają, że pognałabym
hen gdzieś w stepy…
Ech… ta wolność…
Zabieram się za ścieranie dyni na placki na śniadanie, zapraszam:)
/ziew przeciągły/ placki z dyni? nie jadłam, robi się je jak placki ziemniaczane?:>
ja za to muszę nagotować jajek, bo mała imprezka na działce się szykuje, jak to dobrze, że ja te sałatki wczoraj zrobiłam :)
Jak racuchy, mąka, jaja, cukier i cynamon:)
po takim śniadaniu, to pewno dopiero robisz obiadokolację tak wszyscy objedzeni :)
i się głodny zrobiłem…a jestem dopiero co po śniadaniu. :D
cześć sikoreczki. :)
pytanie Onufrzak, kiedy Ty nie byłeś głodny hę? :>;)
(chciałam powiedzieć dzięcioł ale może się obrazić)
Cześć:)
oj mogę się tylko domyślać o jakim głodzie teraz piszesz. :P:D
Witaminko przesadziłaś teraz.
Ornitologiem nie jestem, ale to zacząłeś od sikorek:P
(chciałeś powiedzieć świnia, ale wiedziales ze się obraże)
masz przyjechać do Szczecina i mnie przeprosić za to. :P
Onufry, masz ogromne serce:* Będę w listopadzie:)
tak, miałem to na końcu palców, ale się w nie ugryzłem Witaminko. :P:D
a wiesz, że ja też w listopadzie będę, tak jak przez cały rok…no powiedz, że kochasz nasze miasto…:D
kocham mojego brata, w listopadzie ma okrągłe uroziny:)
ja za dwa lata zaśpiewam….czterdzieści lat mineło jak jeden dzień, ale póki co, to jeszcze młody jestem. :P
patrz jak szuka pretekstów, jak kombinuje, żeby tylko się spotkać, zauważyłaś witaminka? :D
dostaję przy tym pałeru na cały dzień ostatnio….
Onufrzak, ale z tego co pamiętam, Ty tego słuchasz już czwarty tydzień :>
myślisz, że to jest nienormalne? :D
Onufrzak, PAŁERU na cały dzień to ja Ci powinnam dodawać a nie jakiś utwór :P
ech Pstruśka, ten Twój angielski….:P
żebyś zobaczył, że coś tam angielskiego liznęłam, to nawet capsa użyłam :P
Capsa używałaś…no, no. :P
Dzień dobry w przelocie:)
maskana, w drodze na drabinę?:>:D
Morfeusz nawet Mask puścił.:D
cześć przelocie:)
Dzien dobry Maskana:*
Obiad ugotowałam, więc na drabinę dopiero teraz -mam takie zakwasy, że z łózka wstać nie mogłam. Jedno jest pewne -vangogiem nie będę:D
Buziaki zostawiam:* życząc miłego dnia:)
Zgadnij Pstro co teraz robię w pracy..?
Siedzę i marzę… ;-)))
Szef mnie zabije!!!
To i tak dobrze. Niektóre panie klęczą. Taka np…. no jak jej było?, no Wiesz? ;)
Wiesz, że nie wiem..? ;-)
Dzień dobry, cześć i czołem! Nie pytać skąd się wziąłem!
Adam, nie pytam.
Cicho! Wiem!
Dam Ci szansę. Spróbuj jeszcze raz.
pierwsze koło ratunkowe? ale ja mam pytać, a nie odpowiadać, Adaśko. :P
Masz stresa?
obrazek mi nie wszedł. Wrzuce adresa:
zerknęłam na obrazek i wychodzi na to, że jestem zestresowana na maksa :D a to Ci dopiero nowość! ;D
widziałem dwie krowy, przereklamowane to jest.
Wszystko jedno czy widziałeś dwie krowy czy dwa delfiny. Ważne że nie opuściło Cię poczucie humoru ;)
To może teraz drugie koło? „Pół na pół?
Pytaj – skoro takie ustaliłeś zasady ;)
Hej:) Wpadnę jak berbecia uśpie! Do miłego:)
więc wybieram „pół na pół”…Twój avatar jest zapewne mylący, nie wziąłeś się z nieba, zgadza się?:>
Jak pół na pół, to muszę udzielić 2 odpowiedzi ;)
1. Urodziłem się w szpitalu
2. Złapał, i sprowadził mnie na ziemię bocian, kiedy wraz z niepotrzebnymi odpadkami usunięty zostałem z zespołu orbitalnego statku należącego do obcej cywilizacji.
Wybierasz?
obydwie odpowiedzi są bardzo banalne, więc może rzucę monetą? ;)
Tak jakoś wyszło. Nigdy nie starałem się dogadzać facetom. Myślisz że to błąd?
Nigdy nie starałem się dogadzać facetom. Myślisz że to błąd?
teraz o to co napiszę Zygmuś może na mnie fochnąć…
nie płaćcie 40 dychy w systemie Pay-per-view za walkę Adamka, gdyż można będzie ją obejrzeć w niemieckim RTLu.:P:D
Dzięki Onufry, tak zrobię :D
Adam, ty wiesz co, miałeś ocenić, a a.. nie oceniłeś /jąkanie się/ ;)
Witam poobiednio. Teraz jestem panią domu i zbieram książki do czytania. Ktoś coś chciałby zaproponować? :)
Nie miałem okazji wtedy. Jest super ;) Książka? – w dobrym gatunku ;)
Aa, to fantastycznie, dzięki
Ja mogę zaproponować. Mój najulubieńszy Cizia Zyke – „Złoto”.
Chętnie przeczytam, skoro zachwalasz. Tym bardziej, że złoto jest ok. Nie wiem czemu jest taki głupi przesąd, że złoto „białe” jest ok, bo bardziej szlachetne. Ale złote, to już się kojarzy z jakąś socjalistyczną kpiną. Ja lubię złoty kolor, jest taki przyjemnie oldschoolowy (jak mój avatarovy diadem) :P
Witam Was wszystkich tego sobotniego wieczoru :)
Siemanko Litero. :)
Raczej liteRo :D
Dobranoc… już czas.
Najwyższy. ;-)
wszyscy korzystali z podarowanej letniej niedzieli jak widzę :) dobrze, że to poniedziałek, czas podreperować zdrowie podrobów :D
Letnia niedziela może się czuć wykorzystana. Dobry dzień.:-)
Onufrzak, rozkoszujesz się ciszą w domu?:>:*
No ba:-D:-*
o kurczaczki, fiu fiu, że niby taki luzior po całości jako i u mnie? :D
Nie lubię poniedziałków…
pracujących oczywiście :-(
viola, gdzieś Ty się wczoraj podziewała ? poopowiadaj jak wykorzystałaś ten słoneczny dzionek :)
Jak to gdzie…? Słoneczko, basen,
spotkanie z rodzinką a wieczorkiem
tak jak pisałam w poście…
imprezka muzyczna z przyjaciółmi.
to można i do białego rana ze Stachurą
i Dżemem można pomykać…
eno , to niedziela relaksująca :)
…ja Dżemu nigdy nie słuchałam, znałam utwory, ale żeby tak usiąść i posłuchać to nie, za to „Skazany na bluesa” obejrzałam już parę razy :)
Ja ich słucham właściwie tylko
tak jak wczoraj /poza do kołyski/
To takich piosenek musi być klimat
i właśnie na takich spotkaniach
jak wczoraj jest… pięć gitar,
pięciu śpiewających i to świetnie,
nie tylko piosenki Ryśka ale
i Wysockiego, Czyżykiewicza…
Knajpa z wystrojem lat 70-tych
półmrok, opaty dymu, piwo…
Cofam się jakby do innej epoki
na trochę… ;-)
no to faktycznie, było klimatycznie /rym prosty , regionalny/ :)
:-) ;-) :-)
Głucho wszędzie, cicho wszędzie…
Gdzie wszystkich wymiotło..?
Cisza taka jak ta… :-(
Zapodawam że jestem obecny (jak by ktoś pytał, choć pamiętam. Jeden gość za mną nie tęskni. To znaczy „nie pyta”) Powiedzcie mu proszę że się nie gniewam (za to) ;)
Adaśko jesteś mi obojętny, więc i tęsknota jakby daleko. No nie działasz na mnie, nic nie poradzę. :P
Dobry wieczór:)
dobry? no niech będzie – napisała pstro dojadając ziemniaka , dzisiaj zrobiłam pomysł na soczystą karkówkę winiar, no wiecie, ziemniaki, cebula i karkówka, no i skosztowałam ziemniaka, bo ja tego mięsa nie jadam, pewno jest pyszne, bo sos palce lizać :D /pstryk otwieranej puszki browara/ wszyscy śpią?:>
ja też.
co też?:>
Ja nie śpię…
viola i dobrze, bo wcześnie jeszcze :D
faktycznie cisza na blogach była, pewnikiem każdy łapie ile może z tych ciepłych dni :)
sie pytasz? – jestem.
w gupich miejscach wchodzą komentarze.
swoje długie włosy na palca zawijam myśląc, jakby tu tę nagrodę wygrać :D
Mam mieszane uczucia,
grać… nie grać… grać..?
Nie wiem jaka nagroda..?
To trochę jak RANDKA W CIEMNO
podniecające ale i ryzykowne…
też jestem ciekawa jaka nagroda, ale będę Cię dopingować jakby co :D
Dziekuję za wsparcie…
Jak by co, Pstro… to
podzielę się nagrodą ;-)
Upiekłam mufinki i idę spać, ktoś chętny podrapać po pleckach;) Paa:)
łasuchy u Ciebie w domu, u mnie by nie było komu tego jeść, bym SE upiekła i bym SE zjadła ;)… u mnie jedynie babka i murzynek, a że to tanie i smaczne w najlepszejszej cukierni w mieście, to i piec się nie opłaca :)
„w mieście”. Pstruśka ja to czytam, tak? :P:*
Ty Onufrzak jak się wczoraj wybrałeś sprawy pozałatwiać (jak to określiłeś) co znaczyło, że do skupu żywca zajrzysz, do sołtysa, to Cię widzę dzisiaj do domu przynieśli, bo gospoda po drodze była co? :P:*
Dokładnie. Cieszę się moja droga, że nie bagatelizujesz mojej absencji i martwisz się o mnie całą sobą, a jak sobie pomyślę ile Ciebie jest…:P
no ile? /uniesienie drugiego podbródka/ :P ja czuję, że chcesz sprowokować kłótnię :P
Ubiegne Cię. Walka na klaty z płcią przeciwną raczej mnie uspokaja. :P
ja moge Cię wyprowadzić z nerw w minutę, chcesz tego doświadczyć? :P
Swoją klatą? Nie uda Ci się. :P
Jadę na zakupy. Kupię Ci Grześka, albo Pawełka, a może się szarpnę i kupię jednego i drugiego. :P:D
aż strach pomyśleć, co będziesz chciał w zamian :P:D
A ten Grzechu i Paweł to oni chociaż pełnoletni są?
A ja Wam muzycznie na przywitanie…
Stachura w nutkach SDM brzmi, oj brzmi ;)
ja SDM najwolę w tym
Witam z nad książki „Język Dwulatka” Tracy Hogg, fantastycznie uspokajająca lektura dla rodziców którzy wariują przy swoich dzieciach:) (młody spi, to ja nos w lekturę….. kiedyś myślałam że wystarczy bardzo kochać by poradzic sobie w rodzicielstwie, jednak potrzeba jeszcze innych pryzmatów na sprawę)
Pozdrawiam kochani. Viola sliczne:)
Ja Ciebie też ;) (jak by co)
To ja tyż pozdrowię wszystkich ewrybadych. :) A co!
Cześć Grafo. Co tam u Romana w temacie LCS?
(nie mylić z LSD ani SLD)
Jeszcze trochę cierpliwości Adam. Jeszcze trochę. :)
Nie wiem, co takiego ma w sobie SDM, ale coś ma. Nie słucha człowiek sto lat, a potem wraca i znów działa
Ja też nie wiem, ale jak działa i pozytywnie to słuchaj ;)
Bez przesady z tym słuchaniem, raz na jakiś czas, jak się trafi;) No, ale kieeeedyś, to się słuchało, to się śpiewało – sąsiedzi spać nie mogli ;) Mam jeszcze całą kupkę kaset magnetofonowych z ich piosenkami, przechowuję dla potomnych ;)
Ale najlepsza jest oczywiście ta
I wszyscy razem – Bo nowy dzień wstajeee ;)
Gospodarzy nie ma… dobrze, że choć Goście dopisują:D
Dobry wieczór bardzo.
Witam (w imieniu własnym) ;)
dziękuję, też w imieniu własnym;)
Cześć Mask :)
A ja Pstro najlubię najbardziej…
Dzień dobry kochani:)
Jaka siła sugestii jest ogromna, kiedy kładłam się spać około 01:00 w nocy powiedziałam sobie: „wstaniesz rano przed 08:00”. No to wstałam i nie mam siły sobie kawy zrobić, odmulam się tutaj:)
ja wstałam obudzona budzikiem, ale mam jeszcze kilka drzemek zaplanowanych ;)
Zapowiada się piękny dzień…
W plener trzeba Pstro a nie do łóżka.
Na trawniczku wszak przyjemniej…. ;-)))
sobie wyobraziłam minę sąsiadów jak się rozkładam z kocem przed blokiem :D
Jak się zdecydujesz, to daj znać.
Zrobię Ci fotkę ;-)
potem zerkniesz na nią i zapytasz : a gdzie koc? :D
a te drzemki to z jaką częstotliwością?;)
dzień dobry. :)
Onufrzak, o ile mogę się pomylić? :P
o trzy krótkie drzemki. :P
uff, to się wyrobię :D
wiedziałem….w drzemkach jesteś bardzo zorganizowana. :P:*
viola u Adama zapodała utwór który mi się podoba, to i ja go dam tutaj, na dobry dzień i na moje wylegiwanie się w wyrze i na kilka innych jeszcze okazji :)
Ja też ją słucham.
jak tylko nadarzy sie okazja,
czyli często… i wciąż szukam ;-)
ja się też podzielę muzyką…pewnie tutaj jeszcze nie wtsawiałem, no to wstawiam…
….znaczy w tej notce nie wstawiałem.:P
dalej się przy niej gibasz? :>:P
to ja SE pójdę po pawełka, bo ja nie wiem, czy siwek da radę te 450 kilosów przebyć z Tobą na grzbiecie :P
To pawełek sam nie może przyjść? :P
już nawet mogę się po niego pofatygować, skoro potem tyle przyjemności :P
nie może bo sie boi:) Pawełki strachliwe sOM:P
maskana zrób sobie przerwę od pędzla i szrajbnij coś, co?:> /mina kota ze Shreka/
przepraszam, ale muszę o to zapytać…o jaki pędzel chodzi? :P
cześć Mask:)
pytanie się nasuwa, a jakie są opcje w Twojej głowie?:P
Witam po obiadku:)
witaminka co fajnego upichciłaś?:> ja mam dziś krupnik, który osobiście sobie kupiłam :D
obiad klasyka mojej kuchni, filet z kurczaka panierowany ziemniaczki tłuczone z masełkiem i surówka z pora i jabłka w smietanie:)
o! taki to ja też lubię! czekaj czekaj, gdzie Ty na tej Piastowskiej mieszkasz? :P:D
yyyyy (:P) ja już wychodzę :D
[…] jednak zapytał! Adam, nadworny grafik i znawca Lashcore Story zagaił w komentarzach na blogu Alternatywnych ”Cześć Grafo. Co tam u Romana w temacie LCS? (nie mylić z LSD ani SLD)”. No jakby […]