Zegar znowu spowolnił. Będzie tak sobie drwił z mojego popędzania w niewytłumaczalnie długie minuty. Bo to nie jest tak, że przychodzisz i jesteś. Bywasz na chwilę, zostawiasz swój oddech i znikasz na niekończący się szereg sekund. Bo to nie jest tak, że odwracasz sie na pięcie i znikasz. Bywasz pomiędzy jednym zamyśleniem a drugim, który w ułamku chwili potrafi uśmiechnąć na samą myśl. Bo to nie jest tak…
Ładnie uchwycone, Pstruśka. Takie dawne z dawnych chwil, które kiedyś lubiłam czytać na innych blogach: ambajach, pod parasolem . No!;)
Ksiu Oleńkowa znalazłam Cię w piwnicy:)
ledwo nowe butle z winem nastawione i już wszystkich ciągnie do piwnicy :P:>
Bo to nie jest tak…zawsze byłem i jestem. :-)
no sama nie wiem… jak nie oddasz maskanie tych trzech dych do piątku, to z tym „jestem” krucho będzie, widziałam jak wyciągała bejsbola zza szafy :P:D
cześć misiaczku! :D:*
piątek, TEN piątek był wczoraj, hellouuu
/napisała mask wbijając kolejnego gwoździa w kij przecudnej urody/
Ba! Jak człowiek był dzieckiem to nie wierzył,że ten szereg”niekończących się sekund” nieobecności TAK SIĘ WYDŁUŻY ,że prawie w nieskończoność.
cześć miziaku:-* nie myślę o długu, żyję z dnia na dzień. dzisiaj grill. :-P:-D
nie myśl… nie myśl… wystarczy, że od gorąca sie pocisz:P:D
jak sapię, to nie znaczy, że się zaraz pocę.:-P
Cześć. Onufry-z przeproszeniem,DU…A A NIE GRILL,przecież leje się z nieba.
Wizja, u Ciebie to nic, ino pada, jak wszędzie żar, że jedyne co leje to pot z czoła
w pracy jestem, tak?
kiedy zegar wybije ostatnią sekundę wyjadę na powierzchnię, odbiję kartę i będę… aż do następnej szychty:D:P
pees.
uwielbiam Twoje notki nasycone emocją. Po prostu uwielbiam. Czytam i daję się ponieść… Ech.
Maskana jeszcze jeden tir do rozładowania i jesteś wolna, tez Ci mam zazdraszczać? no to proszę uprzejmie, zazdraszczam! :P:D
i od razu rozładowywanie szybciej mi idzie:D
no tak, Ty teraz przed oczami masz kaszanki i harnasia i leżak :P:D, no dobra, ciut Ci zazdraszczam tego byczenia się, ale we środę role się odwrócą :P
Ja nawet nie do notki, czyli nie na temat, tylko tak ogólnie. Super, że się świetnie bawićie moim kosztem, co więcej możecie robić to dalej. Mi to nawet jakoś strasznie nie przeszkadza, wręcz przeciwnie:)
Wow! Ada,szkoda,że nie wiem,o co chodzi.Ale ja myślalam,że tu taka konwencja żeby zabawiać się jedni drugimi.A nie ??
Wizja, baw się kim chcesz, na zdrowie
I tobie życzę dobrej formy i pogody ducha.
Wychodzi Wizja na to, że naprawdę nieźle namieszałaś, skoro aż tak się poczuwasz
Ok,Ada.Nie powinnaś się teraz wciągać w żadne niepokojące cię rozmowy ani sytuacje/w realu/.Niech będzie,że namieszałam / w wirtualu/
Wizja, bohaterko Ty moja…:)
Bynajmniej nie potraktuję tego, jako jakąkolwiek obietnicę
Ada, to nie wypada!
Tak być nie może, trudna rada!
Na widok wszystkich twoich fantastycznych psot
Aż oblewa zimny pot.
Ada, to nie wypada!
Co rusz to wybryk, maskarada,
/zanucenie/ :>
Ale, Pstro, jak nie tak, to jak? /naburmuszona minka/ ;D
w zasadzie Ada, to z tymi słownymi figlami to Ci nawet do twarzy :>
Maskano, co ja bym bez Ciebie zrobiła. Toż w tej piwnicy ożłopałabym się tego młodego wina , a jutro nie wiedziałabym jak się nazywam;))
Buziak dziewczyny i chłopaki. Przez te rozpoczęte wakacje rano nie pamiętałam hasła , ale se przypomniałam:D
jednak CIę ciągnie do tej piwnicy Kasiu… no ale co się dziwić… wino winem ale wczoraj Włoch małosolne zrobił:D
Dlaczego ja muszę być moderowana? Hę?
A poza tem ja się pytam, czy Adamaszek żartuje, czy coś ten tego?
Kasiu Oleńkowa z Adą to nigdy nic nie wiadomo:)
Ja się tylko bronię
przed czym Ada?
Łooo, dwa obrazki:D
Kasia…
Zabrzmiało co najmniej jak wyznanie…
To spowalnianie zegara to dobrze pamiętam z podstawówki. Z kolei w wakacje skubany przyśpieszał :D
Uuu widzę, że Ada, znów ma dzień z hormonem. Strach się bać;)
Prawie dobry wieczór. Zaglądam ostrożnie…..bo nigdy nie wiadomo.
Wizja, nie obawiaj się, Ada nie jest taka groźna jak się wydaje:D
W ciąży hormony nie działają, raczej w cyklu;) Teraz to jest, Mask, co najwyżej zmęczenie itp
Czas tam gdzie powinien leciec szybko to sie wlecze i odwrotnie.Eh a niby zegar równo odmierza czas….
Ela, normalne oszukaństwo nie? czy tam nawet draństwo! :D
się napierdala, to się rozładowywuje kurwa cie mac.
ooo widzę, że Onufrzak znów łacinę nocami ćwiczy:D
Onufciu już nie musisz się uczyć, wakacje sOM:P
/uszczypnięcie się/ żyję! czołem miluchy!
Onufrzak zajrzy, to pewnie swoją nocną myśl rozwinie :P:D
ale pomyśleć, że ktoś się podszył to ciężko, nie? :-P
ciężko, to Ty pewno dziś się czujesz co? :P
Ty normalnie prawie przepowiadasz. :-P:-*
jasnowiCka jestem wiesz? :D:*
a nie wyglądasz. :-P:-D
powiem Ci, że dziś to mam prawo zupełnie nie wyglądać, jako i Ty :D nie wybierasz sie gdzieś do sklepu potem?:>
póki co, to jestem mistrzem pokładania się gdziekolwiek. :-P:-D
zerknąwszy na telefon napiszę: wcale się nie dziwię :P:D
a co tam zobaczyłaś? :>
godzinę :P:D , nawiasem, jak sobie pomyślę, że muszę wyjść i iść i że nad upał i że pulsują skronie, to ja Ci możliwości pokładania zazdroszczę :D
nie pokładania…MOŻLIWOŚCI
ja sam sobie zazdrodzczę. :-D zaraz luzy bęfziesz miała, a ja całe 5 dni. ;-)
za dwa dni, kiedy Ty będziesz się zastanawiał na jaki bok się przewrócić żeby było wygodniej :> kacyk jest?:>
I ja mam to puścić mimo uszu?
Powiem tylko, że z dnia na dzień coraz wyraźniej widzę, co i jak
Ada, masz miSZCZa:D
upał taki, że nawet oddychanie męczy. Gdzie jest wiosna ja się pytam?:>
Przepraszam, niepotrzebnie zaczęłam. To jednak nie jest dobre miejsce, żeby o tym mówić:)
Bum!
Parente…..tylko nie opowiadaj gdzie i z kim,oki?
Acha,prawie dobry wieczór ew.obecnym.
Wizjo, zatrzymam dla siebie. Myślę, że trzeba z okazji niedzieli po maluchu… :) [polewa]
Ano poczytajmy/jak to drzewiej nazywali/.Skoro nie ma nikogo do pogadania.
Wizjo, jam obecna… ale mi to tylko maluchy w głowie… mam jeszcze martini.. <;)
Semestra sie pokończyły to masz teraz jazdę bez hamulców.No to strzemiennego bo muszę być kumata na obchodzie.Myśle,że jak zajrzysz do piwniczki to ktoś się może znaleźć.
Wizjo, ależ Ty masz głowę… Mi zawirował świat.. :)
Domyślam się.Też mi kiedyś wirował a teraz zachowuje się stosowniej.
Wizjo, poskromiłaś Go.. :) [chluśniem bo uśniem] :)))))
On mnie poskromił,znaczy wziął pod uwagę mój bardzo sensowny wiek.
Wizjo, wyglądasz młodo, bardzo młodo… Zdradź sekret swej młodości mimo sensownego wieku… :)
Nie-e.
[polała po maluchu] Musze Cię upić, może będziesz łatwiejsza… :))))
Nie-e.Idę na obchód a w pracy nie nadużywam.
Miłego obchodu!
mam was! albo i nie:> po meczyku kto świętuje?:>
wstawać śpiochy!
poniedziałek już, wreszcie można odpocząć po weekendzie;)
A tobie :-**
i właśnie między innymi za to uwielbiam poniedziałki:)
Krzysiu:*
Ekhm… :-> ja to sobie pozwolę życzyć miłego dnia i znikam spać ;-)
o tam, podroby muszą wypocząć po weekendzie, mało bywałam w domu, aż się stęskniłam, żeby w nim pobyć w ciszy i spokoju :D
wstanam!!:>
niczym czarna dziura real wciągnał Was wszystkich?
Pstro buduje naszą gospodarkę więc jest usprawiedliwiona. Onufrzak jak zwykle zaległ pod jabłonką więc teoretycznie usprawiedliwienie ma. Ale gdzie jest reszta ja się pytam?:>
też bym się zapytała, ale nie mam siły, za to jutro śpię dopóki mnie ktoś nie obudzi :P tej jabłonki to Onufrzakowi też zazdraszczam powiem Ci, na dowolnie wybranym boku, heh życie :D
u mnie takie krągłości, że nie wiadomo gdzie bok jest. gwoli informacji. :-P:-D
robotnicy powiem wam są bezlitośni, tłuką się przed blokiem od świtu i jak tu spać? jak co rusz coś przycinają, wycinają, młotkują normalne draństwo! /ziew/
bo wolne to trza mieć w weekend. :-P:-*
czekaj przypomnę Ci to, jak Ciebie Ci na rusztowaniu zerwą skoro świt :P
człowiek pospać nie może bo robota czeka, a tu proszę… PAŃSTWO marudzą, że skoro świt, że w weekend, a urlopują się, że aż boli. Nas mask boli:P
jak to marudzi, że ktoś marudzi :P
byłam się opalać, upał /zerk na Wizje/ a jednak, pobyłam chwilę i chyba mam słońcowstręt
co porabiacie miluchy>:>
zapycham na PKB. Ktoś musi:P
żebym Ci ja nie napisała kto zapycha jak Ty śpisz :P:D
bo ja albo śpię albo zapycham:D
przestańcie się mazać.
bo co?:P
nie bądź taka mądra. :-P
Onufrzak Ty mi tu nie pyskuj bo dzień, w którym dostanę przydział na nowe gumofilce nadchodzi:D:P
burza, grzmi, ochłodziło się, wstałam…tak w skrócie :P:D
burza, grzmi, temp. bez zmian, jeszcze się nie połozyłam…
za to wcinam obiadowo chińszczyznę przecudnej urody i popijam mineralką z miętą i limonką, w ramach pocieszenia, po dłuuuuugim dniu w tropikach:)
otworzylam tatrę grzaniec, zimne, prościuśko z lodówki, ale…. nie, chyba woda z cytryna będzie lepszejsza ,zerk w lustro przypomniał mi dlaczego nie znoszę się opalać, wszędobylskie paski !
grzmi jak przy wybuchach w kamieniołomach /ziew/ po czym drugi /ziew/ :P
wtorek wieczór…wykąpałem się. niemożliwe? a jednak. :-P
Onufrzak szalejesz Ci powiem, dobrze, że Cie greenpeace nie złapali nad kamionką z białym jeleniem namydlającego się, bo byś bejsbolem oberwał jak nic, ponoć mydliny narybkowi nie służą :P
przemiła jesteś. wiesz?:-P
wiem, miło, że to zauważyłeś :P:*
musimy o tym koniecznie porozmawiać. :-P:-*
to temat rzeka Ci powiem, więc kilka (naście… dziesiąt) wieczorów to zajmie więc się za wczasu wyśpij :P
to po kołysance i do spania
No, to karaluchy pod poduchy :)
kto rano wstaje i takie tam :> a to Ada się tłukła tutaj po nocy :P
Ale chyba macie jeszcze jakieś półmiski oprócz tych dziesięciu, które poszły na ofiarę? ;D
półmiski nie, ale cała jakaś się znajdzie :P
że niby wszyscy śpią? dobre sobie. :P
ja nie śpię, cieszysz się?:>:P
mhm…..nawet wiem, że nie śpisz:>
jak to wie! no nareŚcie jesteś! ileż można pod tą gruszą leżeć :P
a Ty co dzisiaj robisz? :> tak pytam…:P
człek siwka do kowala odstawił, z buta, do biedry, przez pola ciągnie i se myśli, zerkając na zegarek – zadzwonię do mojej ulubionej Pstro – i dzwoni…
i dzwoni…
i dzwoni…
czy tam pisze dobitne „śpisz”?
i cisza…
w plastikach biegnie ktoś, żeby wyspać się mógł ktoś:)
bo ona czasem rozmawia, ale możesz być pewna, że mniej od Ciebie. :P
o wiele mniej, człek do zadyszki biega na CPN żeby zadzwonić i co? raz, drugi, piętnasty, już na wsi myślą, że z cepeeniarzem na boku kręcę, a tam ciągle: abonament zajęty, abonament zajęty :P
Onufrzak, już nie przesadzaj… aż tyle to ja nie rozmawiam:D:D:P
a przystojny choć ten cepeeniarz?:>
bo ja miałam gorącą linie z rana :P:D
dlaczego mi już wypominasz? :P:D
wypominanie to Twoja działka, pół roku temu zeżarło Cię na dwa złote w smsach, a do dziś mi piszesz „moja droga” :P:D
no tak, ale się nie dziwię sobie. :P
rozwiń temat:> możesz nawet napisać komcia dłuższego niż nocia :P
dłuższego niż nocia? oszalałaś? jak się zaweźmie, to do niedzieli będzie dukał i tyle go widzieli(śmy):D
może masz rację, bo zobacz, zamilkł, musi kĄbinuje co napisać :P:D
składa literki na wstęp…
Onufciu, ja Ci pomogę:
„na wstępie mojego komentarza, chciałbym zaznaczyć, że wyraz zadziwienia na moim licu absolutnie nie jest wynikiem zszokowania, tylko mięsistych palców babci, które w dzieciństwie zbyt mocno dociągały moje warkoczyki podczas porannych ablucji”.
wystarczy, że przepiszesz i reszta jakoś pójdzie:D:P
nie wiem czy dobrym pomysłem było użycie słowa „ablucji” :P:D
może i bym popisał, ale jak Mask używa tych swoich niezrozumiałych słów, to mi się nie chce. :P:D
no i znalazł sobie wymówkę :P wiesz, że pamięć to mam dobrą wiec przy okazji przypomnę Ci, że wisisz jedną notkę na alternatywnie :>
A ja wisiałam na klamce z godzinę i nikt nie dosłyszał mojego wołania….
co za karę im wymyśliłaś?
zmniejszę się jeszcze bardziej
No jak, co za karę. Za karę to można wymyślić jedno, a nawet wcale nie potrzeba wymyślać, tylko obrócić się na pięcie, obrazić i gotowe:P
Wizja ja Cię widzę nawet zmniejszona więc Ci napiszę : 41 w słońcu, mówi Ci to coś?
Mówi,mówi / słychać mnie?/ że znowu ktoś zmyśla.Może pod pachą masz te 41.
nie wiem ile mam pod pacha, ale na zewnątrz sauna, w domu sauna, normalnie jedna wielka sauna dziś
Dlaczego ja nie lubię tej notki, jak lubiłam, popsute coś, czy jak? :>
Jeśli się nic nie naprawiło, no, to polubiłam jeszcze raz, od nowa :)
Ada, jesteś zmienna jak ciśnienie u mnie :P:D
No wiesz Pstro. Jak już zasypiałam, tak się rozbudziłam i chyba sobie pójdę pobiegać dookoła bloku, za te Twoje słowa
z radości, czy żeby rozbiegać nerwa?:>
Z radości, ofkors. Jeśli jest ktoś, kogo denerwuje moja stałość, to na pewno nie jestem to ja ;D:)
a`propos notek, to zdałaby się jakaś nowa, świeżynka, że tak powiem, nówka nieśmigana :P
upał mógł rozłożyć wszystkich na łopatki , oranżada z dużą ilością lodu jest naprawdę orzeźwiająca … info dla niedowiarka Wizji, dalej sauna, w domu 28 i ubiegnę, nie palę w piecu :P
No to pozazdrościć.Co nie znaczy,że wierzę.Ale udam,że tak.
ja czuje, że Ty między wierszami, w tym niedowierzaniu, dajesz mi do zrozumienia, że mogłabym Cię zaprosić co?
tysiące mil, gdzie mnie……
Wizja Ty o Katowicach teraz?
a ja byłam przekonana, żeś mi sąsiadka do czasu jak zaczęłaś pisać o tych deszczach
i tego no…Pstruśka.
a tamtego też? :>
nie tylko Cię. /faja/
chcesz o tym pogadać w dwoje uszu? :P:D
teraz, nał? :-P:-D
tomorrow , bo ja potrzebuję całego dnia, żeby temat rozwinąć :P:D
a ja będę Cię listen. :-P:-D
gaduła słuchający? chyba sam nie wierzysz w to co piszesz :P:D
ja Ci jestem w stanie to udowodnić. :-P:-D
/kaszle/ :P:D
i na kaszel też Ci to pomoże. :-P
fajny utworek słucham, to się podzieliłam ;)
Państwo rozmawiają, to pewnie raczej nie ma co się spodziewać, że ktoś tu dziś odpowie na moje „Dzień dobry”:))
ja już/jeszcze nie rozmawiam więc dzień dobry Ada:)
Dobry wieczór, niedobra ty :-p
;-)
ja niedobra? ja?
/przetarcie ócz swych przecudnej urody/
ja jestem dobra. Powiem więcej – ja jestem bardzo dobra! A nawet najlepsza. I spróbuj zaprzeczyć to wyjdę z nerw, albo z domu, albo wogóle wyjdę czy tam zejdę:D
A jednak, dziękuję Mask:D
chwila oddechu żeby ucho rozmasować i raczyła się pojawić damessa… i teraz nie udawaj, że nie doczytasz, że nocia by się nowa zdała :>
/rozejrzenie się po blogu wypatrując Onufrzaka/ :>
nic nie widzę, nic nie słyszę… ciemnnnna jestem!:P
Też na nią czekam Pstro ;-D
i jestem, tadam:D
Valuś /poczęstowanie go zimnym browarem/ no to sobie poczekamy :D ale w cieniu, u mnie w słońcu 51(wiem, wiem Wizja, jestem bajkopisarką :P) i napis, że koniec skali na termometrze :D, więc bez zimnego napoju ani rusz!
to nie był termometr, a centymetr. :P
centymetr to był wczoraj, jak mierzyłam się w pasie :P, z tego upału to Ci się wszystko pokićkało :*
oj bo ja w takiej gorączce tumanieję. :P:D
tumaniejesz? wczoraj jak zapytałeś ile w pasie, a ja Ci powiedziałam, że centymetra brakło to zemdlałeś :P przyznaję, trochę naciągnełam wymiary, że niby mam 60x90x60 …musi ten środkowy ciut wyższy :P
jeśli ten sam środkowy masz na myśli, to bardziej pasuje słowo większy niż wyższy. :P
większy też jest wporzo :P:D
ech.. no to czekamy.. to może jakiś utwór przy okazji.
fajny kawałek Valuś :)
cześć Krzychu. na co czekamy, ja też chcę poczekać. ;)
nie na co, tylko na kogo, no jak na kogo? na damessę :D
przesz jesteś /faja/
podpisywałeś Maskanie wolne? bo jak tak, to sam napiszesz nocię i za karę ze dwie następne :P
damessą teraz jest Maskana, wczoraj była na zakupach, ma nowy t-shirt z napisem „I`m dam essa”, więc sam rozumiesz :P:D
ja nic o wolnym nie wiem, ma zatem eNkę. :P:D
Pstro, Tobie też kupiłam z napisem „I’m dam strzałkę”.
Onufrzak, nie enkę tylko polsat zazdraszczaczu:P
Jak będziesz grzeSZczny to Cię na dobranockę zawołam. Albo i nie:P
Witam wieczorną nutką….
viola! gdzieś Ty bywała!!? :>
A taki malutki urlop od rzeczywistość…
miejskiej oczywiście. ;-))))
gdzie byłaś? /zazdraszczanie/ :>
lubimy Tracy, my pstro lubimy :)
Nad wodą…
taką tyci… tyci… ale mokrą.
ja mam urlop w sierpniu i szans prawie wcale, żeby wcześniej coś wykombinować :) pogodę miałaś typowo nad wodę taką :)
My uwielbiamy….
szczegolnie to.
Mi zostało już tylko parę dni,
Zostawiam je na góry jesienią.
normalnie brakowało tutaj tych Twoich nutek :)
A mi Ciebie….
Normalnie z plecamiem
dziś do roboty musiałam,
Nareszcie koniec!!!! Uff…
Ciężki ten dzień, dobrze,
że piątulek blisko ;-)))))
piątulek to ja mam pracowity, sobotę tez…dramat normalnie :)
roztopiłam się i teraz próbuję przejść w stan skupienia, nie mylić z tFórczym procesem myślowym gdyż moje synapsy zmieniły stan skupienia na lotny, w sensie wyparowały;)
Maskana weź Ty mnie nie kołuj z ciałami stałymi, lotnymi czy tam ciekłymi, bo ja ten temat odrobiłam nawet, nocię pisz! ;P
tak mi przez ten upał komp spowalnia, że aż czuje jak sylabami docieram :P:D
No dobrze pstro,wyszło / W KOŃCU !/ na twoje.Mam całe 27st.C na północ od równika.Skąd te Katowice.
podmuch wiatru poczułam! hurra! bo od rana firanka ani drgnęła, za to mi drgneła powieka a nawet dwie i wstałam :>
nic się tu nie przedsięwziwuje?:>
ja z bronkami siedzę, przysiądziesz się?->
zostawić Cię na chwilę to już Se dwie przygruchasz :P:D chociaż lepiej się przysiąść jak siedzisz z Bronkami niż jakbyś siedział z bronami ;P
z bronami w plecach dodaj. :-P
zmuś mnie :P
teraz wlazłem na avatar brulionman i ja się pytam, gdzie są piny do kart płatniczych? :-P
jak Ty potrafisz udać, że mnie nie czytasz :P
Maskana miała zrobić notkę, ale coś wspomniała między wierszami, że upał, nie upał, a jeść w podróży się chce, więc pewnie od południa kanapki SE szykuje, bo skoro świt gnała do sąsiedniej wsi do chłopaków z OSP, żeby jej ten baniak do gaszenia pożarów pożyczyli, bo postoje by się nawodnić będzie robiła, a i siwka napoić trza
znowu mi zostawi tylko światło w lodówce :P:D
tym razem to pilnuj tego świtła nawet. :-P
o! bronek szturchnął :P
bardzo romantycznie szturchnął. :-P
tak?, pokaż mi palcem, w którym miejscu ta romantyczność, bo wiesz, że ja słabego wzroku jestem, ale słabej wiary nie! :P:*
no właśnie czytam Cię i nie zauważyłem też /faja/
ja to jestem jedna wielka chodząca romantyczność :P się musisz we mnie wczytać dokładnie, ze zrozumieniem :D:P
ale Ty masz teraz mysli rozbiegane, wzrok też :P
zawsze możesz poprzedzić słowem „teraz” będzie mi dużo łatwiej. :-P:-D
przesz napisałam w komciu „teraz” :P
no i polazł na rusztowanie :P:D
nie, rusztowanie samo przyszło. :-P
chwalipięta :P opłacało się nie mieć firanki ;P:D
opłacało się wejść kiedyś do kawiarenki.
bo dziś rusztowanie przyszło?:>;) znaczy zaprocentowało to wejście?:>
fruuu.
you, to be my high..high me, to be high me /zanucenie/ :)
to ja śpiewam moja droga. :-)
ale ja sobie pod nosem nucę, może Cię wkurzać mój fałsz ale no wiesz, treści nie zmienia ;)
nikt nie jest doskonały, ważne są słowa. :-)
że niby mła nie jest doskonała? oj grabisz Se ONufrzak, grabisz:P też się wzbije, chociaż po kolacji okraszonej nie tyle jedzeniem co napojami, to aż się wydać może niemożliwe ;P:D
niedoskonałości wokalne, wyglądasz, przesz wiesz. :-)
czekaj, od jutra żółtko surowe z rana i będę wokalnie jak nie przymierzając Gosia Walewska :P:D
nie będę tu kochanie słodził. /faja/
i Twoje szczęście /powiedzenie mu na ucho/:P:*
cisza jak w kościole , Mask nie dość, ze mi światło w lodowce zostawi, to z torbami puści w rachunku za wodę, taka szczęśliwa, że nie musi dwa kilometry do strumyka biegać :P
fruuuu
zazdroszczę Wam tego spotkania. i powiem krótko, walcie się. :-P
/zerk na zegarek/ wiesz ile ja Maskanie obiecałam, żeby mi pozwoliła? kanapki robiłam cały wieczór :P
kanapki? ja bym mógł nie jeść, popatrzeć chociaż chciałbym. :-*
jak robię czy jak co? :>:P
na jajka w kanapkach :-D
wredny :P:D
kochany? wracaj do gości i ucałuj
Mask.
w poliś :P
wiem, po tyłkach, to się gryziecie.:-P
uchowaj! mamy inne gustaaaaała /wyciągnięto ją za ucho/ :P
Maskana zjadła potrójną porcję frytek i co tam było w zestawach i powiedziała, że zrobi notkę jak wróci do domu /napisała pstro wychodząc z kuchni z której wyjść nie mogła bo : „pstro a może kanapkę?” „pstro, a masz jakiegoś fast fooda? pstro, a jakieś przekąski przed obiadem? i co posiłek to: idę zażyć kąpieli…damessa, prawie licznik zatarła :P:D
a co jej tak wody w Odrze żałujesz? :P
ja czułam Onufrzak, że Ty nocię chcesz napisać, takiś wyrywny :P
Pstro, a co Ty mi tak wypominasz, co? przecież wójt Ci specjalnie na mój przyjazd talon na wungiel dał, żebyś Odrzankę docieplić mogła, a ksiądz dyspensę na sume wydał i nie musiałaś 7 kilometrów bosakiem do kościoła zapychać. Ja Ci to załatwiłam. Ja!
O tym, że Ci siwkiem cały hektar zaorałam nie wspomnę:P
no to teraz do świąt mam wypominane :P co rusz będzie: pstro, a pamiętasz jak byłam u Ciebie…każda rozmowa się zacznie tym zdaniem :P
jak znam zycie, to Twój abonament będzie poza zasięgiem:D
chciałabyś :P wyżej cho! :D