Wierzę w rzeczy prawdziwe i nieprawdziwe,
wierzę w kłamstwa i małe kłamstewka
i w czerń paskudnej nocy wierzę.
Wczoraj oddałem ci mój uśmiech
i sen nocą zbyt krótką.
Cukierki w dzieciństwie smakowały lepiej
przyrzekam to swoim słowem.
wierzę w rzeczy widzialne i namacalne
wierzę w gorzki smak prawdy
i srebrzystą poświatę księżyca.
Jutro oddam Ci zadumę
znad kubka kawy po nocy przydługiej.
Dzieciństwo miało smak chleba z cukrem
bez kwaśnej zadry dorosłości.
tiaaa, pisać każdy może choć jak widać mnie tego ustawowo powinno się zabronić:)
Odarty, pisz Chłopaku, pisz. Balsamem bądź na mą duszę… bądź moim natchnieniem lalala:)
tak sobie myślę, że ta wiara Cię kiedyś zabije prawie na śmierć:)
Balsam litewski?
Po ostatniej wizycie u Pstro moja wątroba piszczy na samą myśl o tym o czym Ty myślisz. I cytując klasyka „nie, po prostu k***a no nie”:D
ufff… dziewczyny, wy sprytnie odpowiedziałyście
…bo zważywaszy na przesłanie płynące z filmu C.K. Dezerterzy, że każdy idiota zwaca na siebie uwagę, trzeba uważać, żeby blask jupiterów nie okazał się oświetleniem areny cyrkowej ;) :P – taki kieski żart :D
APROPO zjadania, to wszamałam dziś truskawki i były zjadliwe, żeby nie napisać smaczne, tak mam, że gdy się pojawią to kusza i je kupuję, a kiedy są już na działkach to nie jem, ale w tym roku będę robiła coctaile, z truskawek, bezalkoholowe :P /napisała i rozchrząkała się nie wiedzieć czemu/ :D
ja mam niegasnący apetyt na pomarańcze, ale rozsmakowałem się też w mano i kokosach ;) Truskawki tylko w sezonie. Ale ten ich aromat, wygląd… ach, przestań pstro :)
a teraz coś co najpierw wzbudziło mój uśmiech, potem zadumę, a na końcu refleksję… mój Kolega miał rację mówiąc, że tam gdzie zaczyna się wojsko kończy się rozsądek.
pees.
to nie zart. Oni są śmiertelnie poważni. Każdy gest ma znaczenie.
Śpiąca Królewno za chwilę do Ciebie zadzwonię:)
A skojarzenie miałam takie samo. Potem doczytałam, że w związku z odwiecznym konfliktem pomiędzy Indiami i Pakistanem zmiana warty, na tym jedynym przejściu granicznym pomiędzy krajami, jest prawdziwym spektaklem z podtekstem kto mocniej, bardziej, głośniej, wyżej i równiej. Szok:)
Wszędzie można trafić na coś unikalnego. Już nie pamiętam jak trafiłem na to video. To jest rytualny taniec pogrzebowy dla kolegów, którzy zginęli w Afganistanie. (Nowa Zelandia)
Mam w piątek egzamin i obronę, więc zakuwam. Robię sobie małe przerwy, jak widać :D.
Poza tym piszę trochę gdzie indziej i ciągle coś zmieniam w moim życiu, żeby się nie zanudzić…
Podaję link, żeby nie było, że znudziłam sie pisaniem i pstrykaniem fot :D.
Blogspot to jedna z dwóch najnormalniejszych platform. Robię eksperyment, może mi się spodoba ;). Dopiero zaczynam.
Nie musz się podpisywać, będę wiedzieć, że to Ty :P.
Pękają mury
Z inskrypcjami proroków
A na narzędziach śmierci
Odbija się jasny blask słońca
Gdy każdy z nas jest rozdarty
Przez nocne koszmary i sny
Nikt nie założy laurowego wieńca
Kiedy cisza zagłusza krzyk
Pomiędzy stalowymi bramami przeznaczenia
Zasiano ziarna czasu
I podlewano je uczynkami
Uczonych i znanych
Wiedza jest niebezpiecznym doradcą
Kiedy wszystko wymyka się spod kontroli
Los całej ludzkości jak widzę
Spoczywa w rękach szaleńców
Chaos będzie moim epitafium
Gdy pełznę wyboistą i zawiłą ścieżką
Jeśli powiedzie się nam, usiądziemy
I zaczniemy się śmiać
Lecz obawiam się, że jutro będę płakał
Tak, obawiam się, że jutro będę płakał
człek datę ślubu ustali i o! od razu SE druga połowa rości prawa do poprawiania, wytykania i że zupa była za słona:P
I nie byłoby w tym nic złego, wszak oprzeć własną indolencję ortograficzną na silnym męskim ramieniu dobrze bidulce na poprawność językową robi, gdyby nie fakt, że akurat w tym tygodniu, będąc w drugiej już klasie gimnazjum eksternistycznego, przerabiałam wyrażenia przyimkowe, a dokładniej ich łączną lub rozdzielną pisownie (w zależności od znaczenia). I w wytykanym przypadku będę się upierała, że NIE nic ponadto (nie oprócz tego) ale nic ponad to (czy ponad tamto):P
Zwracać honor można publicznie na alternatywach, bądź prywatnie na numer 0700…
pees.
teraz to nie śpij:P tylko popraw mi przecinki (i inne byki) w tym tworze, który nazwę zdaniem wielokrotnie złożonym niekoniecznie po polsk(u)iemu:D
Podchodząc do omawianej sytuacji z każdej strony, po dłuższym namyśle nie mogłem już nic ponadto stwierdzić, żem winny na całej linii. Pewnie mógłbym się bronić i prosić o nadzwyczajne złagodzenie kary. Jednakowoż jestem zdania, że człowiek powinien umieć przyznawać się do swoich pomyłek, co niniejszym czynię tą i alternatywną drogą.
Na moją ocenę wpływ miała nadinterpretacja całego zdarzenia i wobec powyższego wypływa stąd prosta dla mnie lekcja, że zawsze warto pomyśleć „co poeta w ogóle miał na myśli”, bo w końcu nie zawsze deszcz pada gdy pada, n’est-ce pas?
A teraz szanowna pani pozwoli, że zabiorę się do zjedzenia tej zupy (nawet jeśli jest za słona) z nadzieją, że data ślubu pozostaje niezmienna a przeprosiny za podważanie wiedzy elementarnej uznaje pani za satysfakcjonujące.
Z wyrazami szacunku
K.
p.s. Znam pewnego adwokata, który świetnie poprawia przecinki. :-)))
U mnie w nocy bezchmurnie było… lub zachmurzenie małe było albo miejscami z silnymi zamgleniami było, z temp. min około -6°C lub mniej, a chwilami nieco wiecej. Teraz wiatr słaby, czy tam umiarkowany, ale i tak nie cały czas. Zachmurzenie małe, jednak nie tak małe jak w ostatnią środę. Temp. max oscyluje przy 4°C. Dla wypitych odczuwalna około 16°C.
Ciepło i słonecznie jak u maskany. :D :P
a myślisz dlaczego się tak długo kąpałam?:P zimniej się jakoś zrobiło, nie szumi jak poruszam łydką…a weź… Ciebie posłuchać… no chyba , że nie o łydkach mówiłeś, bo tak się jąkałeś w tym zakłopotaniu, że ledwo zakumalam, że o goleniu mowa :P /napisała i podparła się ręką o brodę/ o kurde…o tym miejscu zapomniałam :P
teraz to Ty mi Ócz mych nie mydlij, bo są czyściusie i pamiętaj, że śpię z brzegu i nie mówię tutaj o tych Twoich pierwszych z brzegu które wyliczam :P
ja tam z życzeniami mogę poczekać do południa zanim wstanę, ale jak Ty zaśpisz to będzie taki nerw, że się zaczniesz jąkać wręczając goździka :P
ale nieobiektywny jesteś, łyso Ci :P
„Bądźmy jak pory roku,
Cierpliwie czekająca zima
Odwiecznie kreatywna wiosna
Ukwiecone lato
Powściągliwa jesień…
Bądźmy jak pory roku,
niechaj zbudzi się w nas
Odwaga
Aby osiągnąć dojrzałość,
tak, byśmy znalazły swoje miejsce
na sutym stole
Żniw Ziemi”
Niech każdy kolejny dzień, będzie Dniem Kobiet :)
Dla mężczyzny Dzień Kobiet, to dzień jak każdy, nic specjalnego :P To dzień jak co dzień ;) To dzień uwielbiania, fascynacji, podziwu, niekończącego sie zachwytu i podziękowań za wzajemność.
Wszystkeigo najpiękniejszego :)
Dzień pomalutku ma się już ku końcowi i mimo, że to już spóźnienie to i tak życzę wszystkim kobietom wszystkiego najlepszego w dniu ich święta.
Całusy dla moich ulubionych brunetek :-**
No chyba nie sugerujesz, że mijam się z prawdą? :-> Jeśli tak to mnie zraniłaś na wskroś. :-p Czekaj, czekaj muszę poszukać ci pewien twój komentarz gdzie mówiłaś co innego.
Kadarka, po pierwsze primo, żadnego ONego w administracji to i wpisu nie było komu zrobić, a po drugie primo tak szybko ten dzień zleciał, że ledwo na kolację się wypindrzyłam, na nocię zabrakło czasu :> /wytłumaczyła pociągająca nad wyraz pstro/
I wiem, że powinieneś był czekać, wyprostowany jak struna, aby w nagrodę, kiedy nadejdzie pora, światło Cię olśniło, i byś poczuł nagle upojenie, słysząc swój miarowy krok niczym cudowny taniec w świecie nagle bezcennym pod gwiazdami.
„Nie wierzę w nic, nie pragnę niczego na świecie,
Wstręt mam do wszystkich czynów, drwię z wszelkich zapałów:
Posągi moich marzeń strącam z piedestałów
I zdruzgotane rzucam w niepamięci śmiecie…”
trochę dekadencji w wykonaniu K.Przerwy- Tetmajera
świetny tekst Odarty , przyrzekam to swoim słowem :)
przez Sofijkę teraz lajka sobie dac nie mogę :P
mówią nie przyrzekaj i nie obiecuj, ale do końca tego jeszcze nie pojmuję…
świetna fotka i muza pstruśka :)
wierzę w rzeczy widzialne i namacalne
wierzę w gorzki smak prawdy
i srebrzystą poświatę księżyca.
Jutro oddam Ci zadumę
znad kubka kawy po nocy przydługiej.
Dzieciństwo miało smak chleba z cukrem
bez kwaśnej zadry dorosłości.
tiaaa, pisać każdy może choć jak widać mnie tego ustawowo powinno się zabronić:)
Odarty, pisz Chłopaku, pisz. Balsamem bądź na mą duszę… bądź moim natchnieniem lalala:)
wierzę w maskany pisanie
na pstro prośby niezliczne
i znów pstro notki dostanie
urokliwe śliczne magiczne
Balsam litewski dobrze robi dla skołatanej duszyczki ;)
tak sobie myślę, że ta wiara Cię kiedyś zabije prawie na śmierć:)
Balsam litewski?
Po ostatniej wizycie u Pstro moja wątroba piszczy na samą myśl o tym o czym Ty myślisz. I cytując klasyka „nie, po prostu k***a no nie”:D
przecież nie zabijesz we mnie wiary w Ciebie. To byłoby nierozsądne :P
ja? a w życiu!
ja to po cichu liczę, że ona jest dopiero w zalążku… taki optymizm we mnie siedzi. I też rosnie:D
i znów pstro notki dostanie
póki co, poczta pusta, przypomnieć wam adres? :>
widzę, że wraz ze zbliżającą się wiosną POŁECI się wyłaniają jak krokusy na działkach ;)
jak to się zawstydzili, pomyślałby kto :P
poczta pusta? Maskana ma inne zdanie :P
ukarałeś mnie za brak dziękuję? :P
bo nie jadłaś chleba z cukrem… dlatego nie używasz słodkich słów :P
ja w ogóle nie używam cukru wiesz? ;)
używasz, do alkoholu, w postaci coli ;) – rzekłem to swoim słowem :P
wiesz, że chciałaś mnie okłamać ;)
Pstro, czyżby nowy błyszczyk?:>
Odarty, czy to znaczy, że Ty też masz/miałeś cukierkowy uśmiech, tak samo jak Pstro?:)
zupełnie nic nie znaczy, zupełnie nic
Tego, czym są te małe rzeczy, też nie zrozumiałam, więc lepiej mi chyba wyjdzie więcej się nie odzywać. Może przynajmniej co do tego się zgodzimy:)
nie możemy się zgodzić, bo próby pisania wcale nie muszą oznaczać, że pisze się o sobie
poza tym pstro mnie zmusza, zmusza mnie, zmusza do pisania! :D
gaduszka, chodziło o małego, więc nie mogłaś zrozumieć. i nie masz błyszczyka, bo jak sama nazwa wskazuje-błyszczy, w przeciwieństwie do Ciebie.
napisałem to! :-P
12:41 i nie za dnia, złota mysl Cię naszła jak widze :P
Nooo, Onufry. Mi mój brak blasku nie przeszkadza
bo w życiu jest tak, nie da się błyszczeć dla każdego, co tam nie da, nawet się nie powinno.
błyszcząca inaczej
mask
:)
ufff… dziewczyny, wy sprytnie odpowiedziałyście
…bo zważywaszy na przesłanie płynące z filmu C.K. Dezerterzy, że każdy idiota zwaca na siebie uwagę, trzeba uważać, żeby blask jupiterów nie okazał się oświetleniem areny cyrkowej ;) :P – taki kieski żart :D
:P
modniś :D masz taką :P?
nie mogę Ci już jej pożyczyć :P
a torebka z jakim napisem? bo jak tam nie ma „niepasteryzowane” to nie chcę, kupię SE swoją :P
alez proszę bardzo ;) są też inne kolory :D …i rozmiary, małe… i inne, niż małe :P
i inne, niż małe /wyczytała i przestała jeść kanapkę/ :P
a on nadal słuchał pięknej muzyki. I nawet gdy ona przestała jeść, to on słuchał nadal :P
słuchał skubiąc kuraka na obiad :P
oddał go ……….. osobie, która lubi kurczaki zamykać w garnku, zakładać kartonowe pudełka na głowę i jeść małe czarne kulki, takie zbierane w lesie :D
APROPO zjadania, to wszamałam dziś truskawki i były zjadliwe, żeby nie napisać smaczne, tak mam, że gdy się pojawią to kusza i je kupuję, a kiedy są już na działkach to nie jem, ale w tym roku będę robiła coctaile, z truskawek, bezalkoholowe :P /napisała i rozchrząkała się nie wiedzieć czemu/ :D
ja mam niegasnący apetyt na pomarańcze, ale rozsmakowałem się też w mano i kokosach ;) Truskawki tylko w sezonie. Ale ten ich aromat, wygląd… ach, przestań pstro :)
to jest fajne przyjacielu ;)
fajne :D /rzeklam w ciemno/
przyjacielu, a gdybym tak ja Ci podebrał truskawki? :P
guma „shock” w dzieciństwie smakowała lepiej!
„akurat na kryzys wstawania” – jak ktoś napisał :)
no to wstałam bez kryzysu:)
więc witaj :*
piosenka i buziak na dzień dobry?
to będzie bardzo udany dzień:)
dziękuję Odarty:*
będzie, będzie :) jest nawet
a teraz coś co najpierw wzbudziło mój uśmiech, potem zadumę, a na końcu refleksję… mój Kolega miał rację mówiąc, że tam gdzie zaczyna się wojsko kończy się rozsądek.
pees.
to nie zart. Oni są śmiertelnie poważni. Każdy gest ma znaczenie.
rozsądek powodowałby, że ludzie nie robiliby sobie tylko bezsensownych krzywd. Powodowałby również to, że nikt nie chciałby zabijać
mask, nie śpię, a co? :)
a filmik skojarzył mi się z Ministerstwem Głupich Kroków, ciekawe kto kogo zainspirował;-)
Odarty, to nie tylko rozsądek. Zdecydowanie miłość bardziej. Miłość do siebie i do innych.
Śpiąca Królewno za chwilę do Ciebie zadzwonię:)
A skojarzenie miałam takie samo. Potem doczytałam, że w związku z odwiecznym konfliktem pomiędzy Indiami i Pakistanem zmiana warty, na tym jedynym przejściu granicznym pomiędzy krajami, jest prawdziwym spektaklem z podtekstem kto mocniej, bardziej, głośniej, wyżej i równiej. Szok:)
nawet Li nie będę u nich zamawiał kawy :P
maskana wiem, wiem, i miłość do innych istot też…
Eee, nie wierzę:) Na pewno, jak wyłączyli kamerę, to śmiechom i żartom nie było końca:P A ten krzyczący to ma świetne wąsy, pozazdrościć
Wszędzie można trafić na coś unikalnego. Już nie pamiętam jak trafiłem na to video. To jest rytualny taniec pogrzebowy dla kolegów, którzy zginęli w Afganistanie. (Nowa Zelandia)
Ada, to nie groteska.
Krzysiu – cudo!
no i Polska :P
Nie groteska, Mask, niby dlaczego. Raczej coś jakby przełamanie konwencji, albo przeciwstawienie scena-kulisy
to skoro o miłości:
kontrabasista – mój najnowszy obiekt westchnień
ja wolę takich chłopców
chłopców to nie, ale muzycznie 3 x TAK.
Lubie etniczne dźwięki. Bardzo!
oj ja też ;)
/gibanie się na boki/:)
a to świetne do wyciszenia się czy medytacji jeśli ktoś sobie życzy
na sen też dobre…
no proszę jak się towarzystwo roznutkowało /napisała i ziewła/ jakaś zaraza mnie rozbiera, cholera /zarymowała/
tylko nie zaraza.
o zobacz pstruśka jak fajnie, też jestem podziębiony… i wymyśliłem, że możemy bezpiecznie się :* :* :*
to gramy dalej
przeziębiony robisz się całuśny nad wyraz :P:D
a idź, już dawno takiej gorączki nie miałem. Nie ukrywam, że wolę inny gorąc :)
Dziękuję wszystkim za odwiedziny u mnie.
Dobrych notek i dobrej nocy Wam życzę :(((
Mmrr, wspieramy Cię,będzie dobrze:)
Mmrr, czy coś się zmieni?
ja jak zwykle nie w temacie, mmrr wyjaśnisz? albo ktoś, o co kaman?
Ale słodkie usteczka. Jakby krzyczały – dawaj tę wiosnę w końcu!
Ja wprawdzie w przelocie
ale o nutce nie zapomniałam…
powiem wam, że baluje się fajnie, nawet do 4 rano, ale następnego dnia… i ten wiatr za oknem, szumi, że czacha pęka!
Pstro, współczuję. Teraz błoga niedziela z kapciem i kocykiem :).
i butelką mineralki i aspiryną:D niech mnie ktoś pożałuje /marudzenie/
Kadarka a co u Cię?:> dawno Cię nie było :)
Mam w piątek egzamin i obronę, więc zakuwam. Robię sobie małe przerwy, jak widać :D.
Poza tym piszę trochę gdzie indziej i ciągle coś zmieniam w moim życiu, żeby się nie zanudzić…
Podaję link, żeby nie było, że znudziłam sie pisaniem i pstrykaniem fot :D.
blogspot , no i znowu będę jako anonimowa, bo nie pamiętam hasła do loginu na tą platformę… i masz babo placek :D
Blogspot to jedna z dwóch najnormalniejszych platform. Robię eksperyment, może mi się spodoba ;). Dopiero zaczynam.
Nie musz się podpisywać, będę wiedzieć, że to Ty :P.
wiem wiem, nikt tak merytorycznie nie komentuje jak ja :P:D
Z okazji zbliżającego się święta wszystkim Kobietom Dobrej Roboty oprócz goździka ofiaruję ten oto klip:
mk, teraz by wypadało codziennie wstawiać tube,aż do 8 marca :> /podpowiada mimo, że ledwo dycha/ :P
a to też wstawię tubę ,a co :)
spoko, wstawię. 5 dni… co tam;) Podoba się?
Dam od razu filmik na jutro:)
a to taka special for me?bo nie wiem czy napisać tak czy nie :P
Tak.
a ja sam sobie, głośno, publicznie…
O ja… Tyłek Tiny i kelner… Przebiłeś mnie:)
smutno mi, że tak oceniasz ludzi :) Słuchaj z zamkniętymi oczami ;)
Daj spokój, nie ma się co smucić. Więcej wiary w ludzi życzę:)
w grubych też? ;)
Tak:)
KING CRIMSON – Epitaph
Pękają mury
Z inskrypcjami proroków
A na narzędziach śmierci
Odbija się jasny blask słońca
Gdy każdy z nas jest rozdarty
Przez nocne koszmary i sny
Nikt nie założy laurowego wieńca
Kiedy cisza zagłusza krzyk
Pomiędzy stalowymi bramami przeznaczenia
Zasiano ziarna czasu
I podlewano je uczynkami
Uczonych i znanych
Wiedza jest niebezpiecznym doradcą
Kiedy wszystko wymyka się spod kontroli
Los całej ludzkości jak widzę
Spoczywa w rękach szaleńców
Chaos będzie moim epitafium
Gdy pełznę wyboistą i zawiłą ścieżką
Jeśli powiedzie się nam, usiądziemy
I zaczniemy się śmiać
Lecz obawiam się, że jutro będę płakał
Tak, obawiam się, że jutro będę płakał
motyle na alternatywnie, znaczy wiosna się zbliża i jest już tuż tuż :>
APROPO wiosny, u was też tak ciepło i słonecznie?:>:)
ciepło i słonecznie. I nic ponad to.
Nie. No po prostu …. nie! Boże czy ty to widzisz?!
Nic ponadto? :-p
hahahahaha
no nie… widzę, że Ci się spodobało:D
człek datę ślubu ustali i o! od razu SE druga połowa rości prawa do poprawiania, wytykania i że zupa była za słona:P
I nie byłoby w tym nic złego, wszak oprzeć własną indolencję ortograficzną na silnym męskim ramieniu dobrze bidulce na poprawność językową robi, gdyby nie fakt, że akurat w tym tygodniu, będąc w drugiej już klasie gimnazjum eksternistycznego, przerabiałam wyrażenia przyimkowe, a dokładniej ich łączną lub rozdzielną pisownie (w zależności od znaczenia). I w wytykanym przypadku będę się upierała, że NIE nic ponadto (nie oprócz tego) ale nic ponad to (czy ponad tamto):P
Zwracać honor można publicznie na alternatywach, bądź prywatnie na numer 0700…
pees.
teraz to nie śpij:P tylko popraw mi przecinki (i inne byki) w tym tworze, który nazwę zdaniem wielokrotnie złożonym niekoniecznie po polsk(u)iemu:D
Najdroższa,
Podchodząc do omawianej sytuacji z każdej strony, po dłuższym namyśle nie mogłem już nic ponadto stwierdzić, żem winny na całej linii. Pewnie mógłbym się bronić i prosić o nadzwyczajne złagodzenie kary. Jednakowoż jestem zdania, że człowiek powinien umieć przyznawać się do swoich pomyłek, co niniejszym czynię tą i alternatywną drogą.
Na moją ocenę wpływ miała nadinterpretacja całego zdarzenia i wobec powyższego wypływa stąd prosta dla mnie lekcja, że zawsze warto pomyśleć „co poeta w ogóle miał na myśli”, bo w końcu nie zawsze deszcz pada gdy pada, n’est-ce pas?
A teraz szanowna pani pozwoli, że zabiorę się do zjedzenia tej zupy (nawet jeśli jest za słona) z nadzieją, że data ślubu pozostaje niezmienna a przeprosiny za podważanie wiedzy elementarnej uznaje pani za satysfakcjonujące.
Z wyrazami szacunku
K.
p.s. Znam pewnego adwokata, który świetnie poprawia przecinki. :-)))
hahahahahahaha
przeprosiny piękne… z pokorOM i godnościOM osobistOM:D
Żebyś ty wiedziała ile mnie ta godność osobista kosztowała ;-))) Taaak… przepraszać to ja umiem :-D
wiem, wiem… pierścionek z brylantem trzyma cenę:P
U mnie w nocy bezchmurnie było… lub zachmurzenie małe było albo miejscami z silnymi zamgleniami było, z temp. min około -6°C lub mniej, a chwilami nieco wiecej. Teraz wiatr słaby, czy tam umiarkowany, ale i tak nie cały czas. Zachmurzenie małe, jednak nie tak małe jak w ostatnią środę. Temp. max oscyluje przy 4°C. Dla wypitych odczuwalna około 16°C.
Ciepło i słonecznie jak u maskany. :D :P
Jakie będzie nast. pyt, kto ma psa? :D
Odarty fiu fiu… niejedna pogodynka czuje się zagrożona;)
ja nie pytam. Ja błądzę…
ale psa mam. Przyszedł i jest:)
Ja mam psa. Temp. ok. 12 st. C. Pozdro wszystkim kobietom.
hehe ;) maskana, Ty zawsze umiesz się odnaleźć i rozradować czytelnika :)
wyjdzie na to, że tylko ja nie mam psa :P
pozdro mk, yoł, yoł ;P
maskana Ci rozmnoży swojego :P
:)
:D
a jak Wam mówiłam, że sex to złoooooooooooooo to mi nie wierzyliście:P
a Noe rzekł: do diabła!!!
I Noe miał upodobanie u pana :D
wszystko to jakieś dziwne jak czyta się zwłaszcza Stary Testament lub Kryminalną historię chrześcijaństwa
oj tam od razu dziwne.
Żeby sprzedać trzeba popłynąć/ by Noe:)
dziwne i dziwaczne, ale dopóki sekty nie zakładam, to nie będę tworzyć żadnych teorii :P
ŚWIETNE,, Welcome back girls
no wszelki duch, Piotr!! gdzieś Ty się podziewał huncwocie :P
dzień doberek w ten piękny, słoneczny dzionek ! /przywitała się i poszła dokończyć kanapke/ ;)
słoneczny, aż żyć się chce.
dzień dobry. :)
drugi wszelki duch!! dychasz! :D
dycham. jak to dobrze, ze już po wolnym:P:D
wiem wiem, mnie widzisz stąd ta radość :P:D
i tu mnie masz. :P:D
mam:D:* coś Ci nie na rączkę? :P
a Tobie? :P
nie odpowiada się pytaniem na pytanie :P się naUm w końcu
zabroń mi. :P
a co jaz tego będę miała? :P
jakaś Ty interesowna. :-P
jakbyś mnie znał od wczoraj :P
a tu i tam, tak mną nosiło :D
z tego noszenia Piotr to wyszły niezłe fotki :>
my nie śpimy, my mask nie śpimy, i Pstro nie śpi (wiem albowiem gada mi do ucha) więc i Wy nie śpijcie! a co! nie możecie mieć lepiej!:P
panowie biegali cały dzień za prezentem, a panie się pindrzą na jutro…na bank:P
tak, i będą w makijażu spać do pary z wałkami. :-P
jakbyś mnie widział :P
życzenia można składać od rannego świtu jakby co…zmyślne, nietuzinkowe, warte poczytania, że tak podpowiem :P
to trzeba się ogolić.
Pamiętaj! :-P:-*
a myślisz dlaczego się tak długo kąpałam?:P zimniej się jakoś zrobiło, nie szumi jak poruszam łydką…a weź… Ciebie posłuchać… no chyba , że nie o łydkach mówiłeś, bo tak się jąkałeś w tym zakłopotaniu, że ledwo zakumalam, że o goleniu mowa :P /napisała i podparła się ręką o brodę/ o kurde…o tym miejscu zapomniałam :P
ja Ci romantycznie o łódce, Ty o łydce….:-P
romantycznie wiedząc, że cierpię na chorobę morską? złośliwy dziś byłeś ot co :P
tak i zdawało Ci się, że bezczelny. :-P
i nieobiektywny, wypominaczu :P
teraz to Ty mi Ócz mych nie mydlij, bo są czyściusie i pamiętaj, że śpię z brzegu i nie mówię tutaj o tych Twoich pierwszych z brzegu które wyliczam :P
moich pierwszych z brzegu….
Twoja intuicja szwankuje, a do tego wyobraźnia w błędzie /pokręcenie głową/ :-P
no tak, zacznijmy dzień kobiet od kłótni, proszę bardzo! i co mi jeszcze szwankuje co? no wylicz, się nie kręp ! :P
Ty się kłócisz, ja nie biorę w tym udziału, bo noc kobiet jest, zanim nastanie dzień. :-P
ja i kłótnia, to nawet zapisane w parze się gryzie, więc mi tu nie imputuj:P idziemy spać? /zamrygala brwiami znacząco/ :P:D
imputuj? chyba imponuj. :-P
idź, idź nie jestem bezczelny. :-P:-D
ja tam z życzeniami mogę poczekać do południa zanim wstanę, ale jak Ty zaśpisz to będzie taki nerw, że się zaczniesz jąkać wręczając goździka :P
ale nieobiektywny jesteś, łyso Ci :P
nieobiektywny? ja myślałem, że to letka zazdrość, ale Ty potrafisz ładnie ubrać w słowa…cokolwiek. :-P
ale Ty potrafisz ładnie ubrać w słowa
jaki pan , taki kram APROPO tego ładnie :D
z okazji dnia kobiet, tuli_panek i..
„mask chodz popływamy…”
tiaaa, po tamtej wycieczce z Tobą do dziś mnie ramiona bolą:P
dodaj, że pływaliście trzy lata temu :P:D
tak, i jeszcze, że Onufrzak był wtedy duuuuużo szczuplejszy:P
i tu pozwolę sobie zanucić kukulską:
im więcej Ciebie, tym mniej…. :P
tego też wam i sobie…
życzenia normalnie z każdej strony i weź tu potem tego nie uczcij należycie ;)
świętujecie? no, ja też:)
Wszystkiego dobrego z okazji Dnia Kobiet. Rajstopki na nóżki, goździki w dłoń i kankana ;).
Jadę na ścięcie głowy ;).
fryzurkę sobie robisz?:> fotkę wyślij!:D
ja też pojadę jak nas siora umówi, ale na pocieniowanie, bo bez tego mam oklapłe jak po ulewie :D
Odarty co byście bez tych bab zrobili? oślepli przedwcześnie to na bank :P:D
ja bym poradził, ale jak już jesteście, to bądźcie sobie. Co tam mi mieszać się w szatańskie plany stwórcy ;) :P
Ty nie bądź taki mądry, gdzie by Ci wzrok wędrował letnim popołudniem jak nie na mini za mini? ;P
kwiatki też są dobre do podglądania… ale racji masz wiele, oj wiele
jak ja bym nie miała racji to kto? /mina chińskiego zwiadowcy/ :P
którego z tych wielu chińskich zwiadowców? :D
„Bądźmy jak pory roku,
Cierpliwie czekająca zima
Odwiecznie kreatywna wiosna
Ukwiecone lato
Powściągliwa jesień…
Bądźmy jak pory roku,
niechaj zbudzi się w nas
Odwaga
Aby osiągnąć dojrzałość,
tak, byśmy znalazły swoje miejsce
na sutym stole
Żniw Ziemi”
Niech każdy kolejny dzień, będzie Dniem Kobiet :)
Dla mężczyzny Dzień Kobiet, to dzień jak każdy, nic specjalnego :P To dzień jak co dzień ;) To dzień uwielbiania, fascynacji, podziwu, niekończącego sie zachwytu i podziękowań za wzajemność.
Wszystkeigo najpiękniejszego :)
najpierw mnie zatchło… potem omdliło…
dziękuję Odarty:*
ale ta kreatywna wiosna i ukwiecone lato, to wypisz wymaluj ja, nie? ;P
maskana, Ty masz oddychać pełną piersią, wciągać życie że hej :)
„…masz oddychać pełną piersią”
piersią?
/zerk w dół/
ufff… mam:D
/wdech-wydech-falowanie/
:P
tak, obie macie rację :) dużo racji :)
aleś to ładnie ubrał w słowa. Maskana mi zemdlała na telefonie jak przeczytałam to na głos :D
Dzień pomalutku ma się już ku końcowi i mimo, że to już spóźnienie to i tak życzę wszystkim kobietom wszystkiego najlepszego w dniu ich święta.
Całusy dla moich ulubionych brunetek :-**
/bycie ulubioną brunetką Valusia/ :D …wpuszczony w kanał, mówi Ci to coś?;>:D
wróciłam z kolacji, złoto i tytuły dla tego co wymyślił lycrę :D
No chyba nie sugerujesz, że mijam się z prawdą? :-> Jeśli tak to mnie zraniłaś na wskroś. :-p Czekaj, czekaj muszę poszukać ci pewien twój komentarz gdzie mówiłaś co innego.
O! Proszę bardzo :
Przeczytaj sobie fragment tej wymiany uprzejmości :-)))
Pstro, a gdzie wpis o Dniu Kobiet?
Kadarka, po pierwsze primo, żadnego ONego w administracji to i wpisu nie było komu zrobić, a po drugie primo tak szybko ten dzień zleciał, że ledwo na kolację się wypindrzyłam, na nocię zabrakło czasu :> /wytłumaczyła pociągająca nad wyraz pstro/
No szkoda, było, minęło…
A dlaczegoż to kobiety nie miałaby sobie miło pisać nawzajem? Dostałam wczoraj tulipanki – od kobiety ;). O!
I wiem, że powinieneś był czekać, wyprostowany jak struna, aby w nagrodę, kiedy nadejdzie pora, światło Cię olśniło, i byś poczuł nagle upojenie, słysząc swój miarowy krok niczym cudowny taniec w świecie nagle bezcennym pod gwiazdami.
Antoine de Saint-Exupery
„Nie wierzę w nic, nie pragnę niczego na świecie,
Wstręt mam do wszystkich czynów, drwię z wszelkich zapałów:
Posągi moich marzeń strącam z piedestałów
I zdruzgotane rzucam w niepamięci śmiecie…”
trochę dekadencji w wykonaniu K.Przerwy- Tetmajera