…kto nie lubi wracać na stare śmieci?…no kto? ;)
…kto nie lubi wracać na stare śmieci?…no kto? ;)
This entry was posted on Czwartek, 29 października 2015 at 11:07 pm and is filed under bezczas, małe tęsknoty. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. You can leave a response, or trackback from your own site.
widokzokna o Sentymentalna | |
kiwaczek o Sentymentalna | |
Sofii o Sentymentalna | |
kiwaczek o Sentymentalna | |
pstro o :) |
Giera a Twój blog to który? :>
Oo, pięknie :) Zderzyłem się ostatnio trochę z buddyzmem… i było to całkiem przyjemne ;)
hmmm… przypomniał mi sie taki cytat Gabriela Garci Marquez’a.
a pro po czasu…
Teraz jest czas. Teraz.
Jeśliby Bóg zapomniał przez chwilę, że jestem marionetką i podarował mi odrobinę życia, wykorzystałbym ten czas najlepiej jak potrafię.
Prawdopodobnie nie powiedziałbym wszystkiego o czym myślę, ale na pewno przemyślałbym wszystko, co powiedziałem.
Oceniałbym rzeczy nie ze względu na ich wartość, ale na ich znaczenie.
Spałbym mało, śniłbym więcej, wiem, że w każdej minucie z zamkniętymi oczami tracimy 60 sekund światła. Szedłbym, kiedy inni się zatrzymują, budziłbym się kiedy inni śpią.
Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia, ubrałbym się prosto, rzuciłbym ku słońcu, odkrywając nie tylko me ciało, ale i moją duszę.
Przekonywałbym ludzi jak bardzo są w błędzie myśląc, że nie warto zakochać się na starość. Nie wiedzą bowiem, że starzeją się właśnie dlatego, iż unikają miłości!
Dziecku przyprawiłbym skrzydła, ale zabrałbym mu je, gdy tylko nauczy się latać samodzielnie. Osobom w podeszłym wieku powiedziałbym, że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z zapomnieniem (opuszczeniem).
Tylu rzeczy nauczyłem się od was ludzi… Nauczyłem się, że wszyscy chcą żyć na wierzchołku góry, zapominając, że prawdziwe szczęście kryje się w samym sposobie wspinania się na górę.
Nauczyłem się, że kiedy nowo narodzone dziecko chwyta swoją maleńką dłonią, po raz pierwszy palec swego ojca, trzyma się go już zawsze.
Nauczyłem się, że człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł.
Jest tyle rzeczy, których mogłem się od was nauczyć, ale w rzeczywistości na niewiele się one przydadzą, gdyż, kiedy mnie włożą do trumny, nie będę już żył.
Mów zawsze, co czujesz i czyń co myślisz.
Gdybym wiedział, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłbym się do Pana, by pozwolił mi być twoim aniołem stróżem.
Gdybym wiedział, że są to ostatnie minuty, kiedy cię widzę, powiedziałbym „kocham cię”, a nie zakładałbym głupio, że przecież o tym wiesz.
Zawsze jest jakieś jutro i życie daje nam możliwość zrobienia dobrego uczynku, ale jeśli się mylę, i dzisiaj jest wszystkim co mi pozostaje, chciałbym ci powiedzieć jak bardzo cię kocham i że nigdy cię nie zapomnę.
Jutro nie jest zagwarantowane nikomu, ani młodemu ani staremu. Być może, że dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych, których kochasz. Dlatego nie zwlekaj, uczyń to dzisiaj, bo jeśli się okaże, że nie doczekasz jutra, będziesz żałował dnia, w którym zabrakło ci czasu na jeden uśmiech, na jeden pocałunek, że byłeś zbyt zajęty, by przekazać im ostatnie życzenie.
Bądź zawsze blisko tych, których kochasz, mów im głośno, jak bardzo ich potrzebujesz, jak ich kochasz i bądź dla nich dobry, miej czas, aby im powiedzieć „jak mi przykro”, „przepraszam”, „proszę”, „dziękuję” i wszystkie inne słowa miłości, jakie tylko znasz.
Nikt cię nie będzie pamiętał za twoje myśli sekretne. Proś więc Pana o siłę i mądrość, abyś mógł je wyrazić. Okaż swym przyjaciołom i bliskim, jak bardzo są ci potrzebni.
Przypomniał się? Tzn, że pisałaś z pamięci? ;)
„Jeśliby Bóg zapomniał przez chwilę, że jestem marionetką i podarował mi odrobinę życia, wykorzystałbym ten czas najlepiej jak potrafię.”
Ci Bogowie od zawsze przewijają się w naszych szczęściach i nieszczęściach
…pewnie, że nie z pamięci, w pamieci jedynie miałam,że coś takiego co mi sie bardzo podobało o czasie napisał, na szczescie wujek google wszystko Ci powie:) ..w kwestii Boga zamiana na los wydało mi sie nadużyciem…
P:ozdrawiam:)
no pięknie! takie niby oczywiste nie? ale jak ładnie ubrane w słowa :)
Tak, ubrane bywa lepsze :P
Odarty gdzie Ty się podziewasz ja się pytam :> ani TU, ani TAM Cie nie ma…skandal! ;)
No jak to, poza matrixem ;) Ktoś widział maskanę, bo winna mi trzynaście pięćdzisiąt :D
Odarty, tego win(n)a to musialo byc duzo za duzo, ze az trzynascie piecdziesiat sie uzbieralo😉
przypomniałeś o długu to dopiero nosa nie wyściubi :P
WSZYSTKIEGO DOBREGO dziewczyny…………i ewentualnie chłopaki .
Wizja pogodnych i radosnych świat!!:)
Pstro i Maskana życzę Wam Szczęśliwego Nowego Roku 2016 :) i żebyście były piękne tak jak do tej pory
Mmrr i dla Ciebie wszystkiego najpiekniejszego!
piekne…wyczytałaś Mask? odnów pasemka i trwałą ondulację :P
Życzę tego, co mmrr ale wszyscy już bardziej przypominamy rozbiegający się wszechświat .Gdzieś tam nasze życzenia płyną na fali światła i może nie dopłyną.
BO TAKA MASKANA ….to ona może wybuchła ,jak supernowa i tyle ja zobaczymy.
Wizja, zlego licho nie bierze…😉
Spelnienia w nowym roku.
Zacznę się spełniać ,jak mi ręka odrośnie ,
wiecie, jak to jest na tych ee…..nartach w Alpach i.t.d,
gadali ,że tam gdzieś Ela spędza miesiąc miodowy,
pa.
Odarty, cofnęłam się od progu żeby i ciebie ucmokać noworocznie i to był wyczyn – zważywszy,że cię nie ma ;
pa
Wizja brzuch po świętach Ci przeszkadzał co? Patrz mi prosto w avatar jak będziesz pisała odpowiedź ;P
Dobrych wiatrów w Nowym Roku, ze słońcem na twarzy :)
No jak mnie może nie być Wizjo, skoro 13 i pół może się zmaterializować :P
Czytam i widzę że Wizja mnie wspomniała na wizji.Góry to były ale nazwy nie pamietam hahahaha.
Pozdrawiam i ściskam i myślę że ten odarty to mógłby choć te piędziesiąt groszy maskanie podarować :)))
Napiszę tu ze u Wizji od tygodnia z hakiem próbuję zostawić komentarz ale mi sie nie udaje. to tu ją wstrząsnę tak żeby się obudziła i wpis jaki popełniła!
Ela no uścisnijmy się!!!! i pamiętaj, że ja do Ciebie kiedyś uderzę w gościnę, a wtedy się bój!:P
A wtedy ucieszę się szczerze!!:))