Trzej mnisi postanowili razem pomedytować. Usiedli po jednej stronie jeziora, zamknęli oczy i pogrążyli się w medytacji. W pewnej chwili jeden z nich wstał i rzekł do pozostałych:
– zapomniałem mojej maty
Po czym w cudowny sposób wkroczył na taflę wody i przeszedł na drugi brzeg do swojej chaty. Kiedy wrócił, drugi mnich wstał i powiedział:
– zapomniałem wywiesić moją drugą szatę do wyschnięcia
On także pełen spokoju przemaszerował przez taflę jeziora i wrócił tą samą drogą.Trzeci mnich obserwował uważnie towarzyszy i postanowił przetestować swoje własne zdolności.
– czy wasza wiedza jest większa od mojej? Ja również jestem w stanie to zrobić! – powiedział głośno i ruszył w stronę jeziora, aby przez nie przejść.
Jednak natychmiast wpadł w głęboką wodę. Z zapałem wspiął się z powrotem i spróbował ponownie tylko po to, aby znów wpaść do wody. Próbował jeszcze raz… i jeszcze… za każdym razem tonąc w wodzie. Dwaj pozostali przypatrywali się temu w spokoju. Nagle jeden powiedział cicho do drugiego:
– myślisz, że powinniśmy mu powiedzieć gdzie są kamienie??
Paweł Godlewski
Morał? Słucham propozycji. :)
Dawno przypowieści nie było, to sobie myślę (szpan lekki z tym myśleniem) co mi tam. Maskana kończy kurs budowlano-malarsko-tapeciarski, a Odarty się zaszył tak, że nawet go pognębić o notkę nie mogę. No to sama muszę. Tymi ręCami o! /pokazanie/
morał tej przypowieści kojarzy mi się z powiedzeniami:
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej
Więcej ludzi utonęło w kieliszku niż w morzu
:P
najwięcej ludzi utonęło w swoich wątpliwościach ;) :P
tak? to jak to się ma do Arystotelesa i jego: prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn. :> ;D
Pstruśka, weź nie udawaj, co? :P
ale że co? jak tak pomędrkuję, to mi IQ czy tam IP nie podskoczy?:P
jeden z podbródków na pewno. :P
Morał?
Fajna muza;)
ha! DIDO to ja najlubię też ;)
Morał? – mój ulubiony. Lepiej mieć stosunki, niż być donosicielem.
/z życia służącego Jana/
stosunki czy kontakty? :P:D
czy zostałem zdeletowany?
znaczy jak zdeletowany? aż w spamie sprawdziłam, ale żadnej Twojej myśli tam nie ma :>
Kiepski był z niego obserwator… ;-)
A propos kamieni…
fakt viola, ja to na ten przykład jestem bystra, to bym wyłapała o co kaman, mimo, że ślepam jak kret ;)
Podejrzewam Pstro, że najszybciej to zbałamuciłabyś mnicha tak, że przeniósłby
Cię przez wodę na własnych plecach ;-)
viola hahhahahahaha :D
a też dam nutki
pstro Wrzesień 14, 2011 o 4:25 pm
złota myśl poszła w p…u
Tego się nie da powtórzyć normalnie.
W sumie juz i tak udało mi się wywołać u Ciebie „haha”, Szkoda tylko że inni nie mogą się pohahać. Twój Askimet jest niezwykle pruderyjny ;)
ktoś na tym blogu musi, to niech chociaż Akismet :D
może przekupić akismet żeby oddał? /przeliczanie drobniaków/ no kurde! Adam! SE przypomnij no! bo na wykup nie nazbieram, same żółte w kieszeni :D
myśli są często ulotne, te złote zazwyczaj…dlatego staram, co tam staram…zwyczajnie nie myślę. :P
Onufrzak, myślisz, że nie myślisz, ale wszystko masz przemyślane? :P:D
nie tam przemyślane….normalnie brodzę w życiu. :P:D
ale popatrz ile myślenia poszło w Twoim kierunku w moim komentarzu :P
morał:
jeśli nie jesteś Jezusem, podróżuj autobusem.
:P
Jeszcze góra dwa tygodnie i będę licencjonowanym vangogiem czy innym rubensem:D
rubensem to Ty już jesteś, w kształtach :P:D
fakt, figurę mam poetycką. Taka alegoria piękna, wolności i cnoty /kaszle/:P:D
to Ci Mask jeszcze daleko do Michała Anioła vel Onufry69. :D
fakt. Trza w niedzielę do kościoła… na mszę za to dać:P:D
od pół roku wrzucasz ten sam banknot na gumce przywiązany, myślisz, że jak kościelny ślepy, to reszta też :P
hehehehe, Pstruśka….wyjęłaś mi to z ust, a w zasadzie spod palców. :D
też Ci maskana fotki wysłała? ;P:D
Twoje wysłałam:P:D
nie…opisała mi siebie na tlenie: 178cm wzrostu 60kg wagi, sympatyczna, miła z klasą /tu miałem dylemat, bo nie wiem, ale chyba jej o NK chodziło/. I wiesz co? jakoś jej nie wierzę:P:D
ależ ja wtedy musiałam być pijana!:D:P
Mask po pijanemu to Ty do mnie wydzwaniasz całe noce, a nie na tlenie rozpisujesz. :P:D
hahahahhahaaha
może miało być 160cm wzrostu, 78 wagi? maskana teraz rozkojarzona, to mogła się przeliterkować :P:D
brrrr…Pstruśka no weź, przesz Morfeusz by do niej nawet nie przychodził. :P:D
Ale przecież Pstro jest szczuplutka…
Viola, starasz się być miła…to jest fajne. :P:D
a Ty Onufrzak starasz SE nabrechtać :P:D
no proszę: najlepsza filozofia, to najprostsza filozofia
ja myślę, że sposób z kamieniami możemy podpowiedzieć posłom podczas debaty budżetowej, bo biedacy ciągle toną i toną… ;-)
Przesadzasz z tą inteligencją p. osłów
i podpatrują, dodaj Onibe :) i próbują naśladować też :)
Onibe, (p)osłom nawet gps nie pomoże;)
normalnie jednym torem myśli Adama i Ewy…tfu!! Maskany :D
W tym przypadku tylko ślepy nie potknął by się na progu.
pijesz do mojej ślepoty Adam?:>:P
Jak na ślepą – masz cudniaste oki ;)
ja mam wszystko cudniaste, jedynie z kolejki po wzrok mnie dranie wypchali :D
Pstruśka, no weź, bo Adaśko jeszcze pomyśli, że to prawda jest. :P
Onufrzak /pstryk w nos/ Ty to potrafisz do mnie przekonać :P
Hej :)
Morały mogą być dwa:
– Nie wszystko jest takie jak wygląda ;)
– Patrz pod nogi :P
cześć eRReczka :) …a i owszem, mogą :) jak samopoczucie w ten piękny sloneczny dzionek?:)
sennie, chodź wszyscy chcą bym był na pełnych obrotach :)
jadę na obmiar mojej nowej kuchni.
wpadnę później :)
rozumiem, że pochwalisz się nową kuchnią? dobrze rozumiem? ;)
Jak będzie gotowa to z pewnością :)
eR gaz będziecie tam mieli?
Gaz? Po co gaz? Komórka z węglem zaraz obok ;)
eee to pisz, że parnik modernizujesz. :D
A co mam tak otwarcie?
cześć eR….ja nic nie chcę. ;)
Onufrzak, że niby taki mało wymagający jesteś? akurat :P
jeśli chodzi o Ciebie, to jestem wymagający…powiedz rabarbar. :P:D
z moja lordowską wymową RRR ? wredziak! :*
onufry69 pisze: 14, 2011 o 6:43 pm
Czasem lepiej za wiele nie widzieć. Przymknięte powieki są bardzo „mniam” ;)
Adaśko, a może chcesz klapki na oczy? będzie mniammniammniam. :P:D
mniam to jest bułka z salcesonem i ogórek małosolny;)
Mask Ty wiesz co dobre. ;)
no ba:D
w sumie to na bułce z salcesonem i ogórku małosolnym, to zęby zjadłaś…tak mi coś wspominałaś. :P:D
Onufrzak, ale teraz to maskana do Ciebie bardziej pasuje, bo Ty jedynki zostawiłeś pod płotem remizy, kiedy to wyszło dwóch strong menów po tym jak klepnąłeś Jadźkę w pośladek, a dwójkę, jak założyłeś się, że otworzysz piwo za pierwszym podejściem :P
No teraz już tylko nozdrzami otwieram, albo małym palcem u nogi, po tym jak mi poradziłaś, że to sprawdzone.:-P
jak ja mam dziś wolniejszy dzień to wszystkich w krzaki poniosło. Nie spać! Zająć bidną mask pasjonującą rozmową!:P
Mask po co tak krzyczysz, aż wszyscy się pochowali :P
w realu nie umiem, to SE tu powrzeszczę. Dla zdrowotności;)
Mask, więc porozmawiajmy. Skąd klikasz?
No tak, nie ma to jak przeczyścić struny głosowe…. na klawiaturze ;)
Onufrzak, z kuchni:P a Ty?:>
R, każdy sposób dobry jeśli prowadzi do spełnienia;)
Co racja to racja ;)
Mask, a ja myślałem, że wolna jesteś. :-P ja z łóżka klikam, intrygujące, prawda? :-P
R, ja mam zawsze rację:) /skromnisia/
Onufrzak, worka wypchanego sianem nie można nazwać łóżkiem, a jedynie workiem wypchanym sianem;)
I to nie jest intrygujące ale mylące:P:D
Racja Mask, zawsze masz rację ;)
czy ja już mówiłam, R, że Cię lubię?
Nie?
No to mówię:D
No, ale po kilku głębszych robi się z tego łóżko wodne.:-P:-D
:))))
Onufciu, teraz rozumiem te Twoje stany lękowe z H2O w tle:D
cycki
ach, te Twoje słowa klucze, Kubala;)
Śpisz Pstro..?
a kto ją tam wie Viola… mówi, że pracuje. :D
dzień dobry:)
E tam… myslę, że spi.
Przyniosłam piosenkę,
będzie więc dla Ciebie…
no to mi się dostało. :D
;-))))))))))
Viola siedzisz w pracy i tak się mocno uśmiechasz? no ja też. :D
Ja już tak mam…;-)))
i nadzieję, że mi to nie przejdzie…
się fuksło Onufrzakowi, pewno SE nuci pod nosem i giba się na boki :P
ale dzionek letni nie? żyć się chce! :)
fuksło, czy nie…nucę sobie. ;)
Dzień dobry :-) Wrzesień póki co nas rozpieszcza pogodą. Za oknem jest cudnie :-)
ostatnio oglądałem super koncert…żałuję, że kiedy się odbywał na żywo u mnie były akurat wykopki…
Valuś, pieszczoszku Ty….
Witam miło:)
zrobiłam zapiekanke ziemniaczana… pomysł na zapiekankę w sosie śmietanowo czosnkowym firmy Łowicz… mówi Wam to coś? no :P
tak się pochwale, bo witaminka zajrzała :D
Bendziesz zbierać kwiatki, bendziesz się uśmiechać,
Bajki opowiadać ;)
czosnek cuchnie jak CZOSNEK ;-(
och kiedy ten syn urosnie bym mogla już takie specjaly:)
ja to tylko takie wynalazki, pomysły mają miSZCZa…gołąbki bez zawijania, albo zapiekanki makaronowe /oblizanie się/ :D
e tam /podanie mu gumy typu orbit/ to jakbyś sie chciał potem całować :P
i się Adaśko gumy do żucia przestraszył. :P
Byłem u Ciebie na blogu. Okrutniem siem zainspirował ;)
do seksu?
Onufrzak zapuścił tego bloga, wstyd! /wjechanie mu na ambicję/ :P
a Onufrzak, już niech nie udaje takiego zapracowanego :P
o! przywołałam go ;P
przywołałaś ;)
Ktoś o Orbitach prawi?
o orbitkach :D
Luciola, Luciola, Luciola….
:P
:)
uśmiechasz się, bo jedziesz do Szczecina? ;)
Usmiecham się do was, tzn cze jestem obecna:P
a już czerwony dywan szykowałem na Twój przyjazd. ;)
w listopadzie:)
e no jasne i pewnie koło pierwszego, co?
to akurat mnie nie bawi
to nie miało być zabawne, zapytałem tylko.
onufry69 pisze:
Wrzesień 15, 2011 o 5:28 pm
do seksu?
No – z nieludzką twarzą ;)
Adaśko Twój wybór. ;)
Nie mów? – mogę wybierać? ;)
nawet powinieneś. ;)
jak z nieludzką? to jakie Ty notki u Onufrzaka oglądałeś? :>:P
Zdradziłaś się. Jednak ślepa nie jesteś ;)
Specjalnie Cię pod(puściłem)
no przesz pisałam, a ja nie kłamię, że z kolejki po wzrok mnie dranie wypchali ;)
/konsternacja/
nie żartuję z….
móf prawde!
bo mi gupio normalnie ;-(
nie no, tak całkiem ślepa nie jestem, widzę siebie w lustrze, jak robię rankiem make up :D … no nie mogę być taka idealna tak?
/i teraz znając życie pojedzie mi Onufrzak/ :P
„nie no, tak całkiem ślepa nie jestem, widzę siebie w lustrze”
jakby za mgłą, dodaj. :P
to ja idę szkic zrobić na notkę jutrzejszą, bo mnie onufry do grobu wpędził;P
zrozumiałaś moje pytanie jak chciałaś ziomalko. :P
wiem, wiem:) przewrażliwiona jestem Onufry nic więcej:)
pstro pisze: Wrzesień 15, 2011 o 5:49 pm
A make down też robisz z otwartymi okami?
ja mam zawsze oka szeroko otwarte, tak już mam :P
Wiem. Chcesz chłonąć czym się da ;)
że niby taka nienapasiona jestem? :>:D
z głodem nie wygrasz. To nie równa walka ;)
mam danio w razie czego :D
jesteś Lavia?
No tak! „weź pigułkę, weź pigułkę”
W głowach wam się „b” poprzewracało!
Chłopa wam trzeba…
a gdzie ja teraz chłopa znajdę? każą się mężczyznami nazywać Ci którzy zostali ;)
Weź słoik dżemiku i idź do babci. Ona Ci powie ;)
czy ja wyglądam na Czerwonego Kapturka? :P
A ja?
z avatara bardziej jak Szeherezada ;)
Ty to Pstro powinnaś zostać psychologiem ;D
no , internetową psycholożką :D
Dobry :)
Wciągnęłam się w pewną blogową zabawę. Mają jeden bilet wolny (nawet kilka!) wręczam go na Twe ręce, Pstro. Jak chcesz, to bierz, jak nie do o ścianę!
Dobry Kadarko.:) to jeden bilet, czy kilka?
Cześć :)
o kurna, zapomniałam dodać u siebie, że może brać kto chce. Nawet podwójne, a niech tam, poczwórne wejściówki – nagrody :D!
Czuję tu jakiś podstęp. :P:D
No wiesz, przezorny zawsze ubezpieczony ;).
Ewakuuję się. Dobrej nocki!
wstawać śpiochy! ja już wstałam :>
dobre sobie. :P
dobra to była moja kanapka na śniadanie :P
dobra to jest zupa z bobra, ponoć. :P
wyguglałeś teraz sobie jak bóbr wygląda?:P
oj wiesz dobrze, że na takie strony nie zaglądam. :P
no tak, zapomniałam, ze Twój blog jest o motoryzacji :P
Piątek… piątunio… piąteczek…
piątulek…. kocham Cię!!!!
lubię jak mnie tak nazywasz…
Och Onufry… te Twoje imaginacje ;-)
hahahahahhahaha